Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

diamentoweserce

Pies dla dziewczyny. York

Polecane posty

Witam. Bardzo chciałabym kupić pieska jednak zastanawiam się czy to bedzie dobry wybór. Myślałam nad bardzo małym pieskiem, najlepiej miniaturką np. york, maltańczyk. Wiem że pies nie jest zabawką i wymaga wiele uwagi i poświęcenia dlatego zastanawiam się czy w mojej sytuacji to dobry wybór. Od września znów zaczyna się rok szkolny więc w domu nie będzie mnie od 7 do ok 16 ( w tym czasie na pieska mogłaby zerkać moja mama, jednak wiadomo że nie zawsze bedzie w domu). Rano dałabym rade wychodzić z nim na ok 15 minut. Na jego pielęgnacje nie mogę poświęcić w tygodniu zbyt wiele czasu gdyż mam dużo nauki. W tygodniu mogę go czesać a wiadomo w weekendy mogę poświęcic mu więcej czasu. Chciałabym pieska który byłby w miare cichy i szybko się uczył. JAk myślicie czy w mojej sytuacji powinnam zdecydować się na psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poryty palec
we fakcie napisali, że na te psy polują sowy... lepiej kup coś większego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej sytuacji najlepszy będzie kot. Choć i on potrzebuje trochę uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfhhjyyj
yorki nie wymagaja az takiej uwagi. one leżą i 'pachna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz ''mama będzie na niego zerkać'' jakby siedział zamknięty w złotej klatce :P Na Twoim miejscu nie decydowałabym się na psa. 9 godzin dziennie Ciebie nie będzie w domu. Spacer 15 minut? To brzmi jak żart. Wątpie też, że po powrocie o 16 będziesz tylko zajmować się psem czy biegać z nim na dworze. Masz znajomych, masz naukę. Z czasem pies Ci się znudzi, a raczej obowiązki z nim związane. Czy deszcz, czy śnieg będziesz musiała wychodzić z nim na spacery NIE 15 MINUT a DŁUŻSZE. a co będzie jak poznasz fajnego chłopaka, zaczniecie się spotykać, będziesz chciała u niego kiedyś nocować a tu co? ''Nie mogę bo z pieskiem muszę wyjść na spacerki'' bo przecież nie zabierzesz do niego psa ze sobą :o Pamiętaj, rozmiar psa nie świadczy o jego aktywności więc ''mały piesek = piesek niewymagający wiele ruchu" to błędna teoria. Dlaczego nie możesz kupić kota? Albo królika jakiegoś? Bardziej pasowałyby te zwierzęta do Twojego dotychczasowego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herp Von Derp
nie lepiej wziac psa o posturze koksa ktorego beda sie bac ludzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samoa
kup sobie kota, najlpeiej persa. To taka puchata przytulanka, zajmować prawie się nim nie trzeba. Postwaisz mu czystą kuwetkę, jedzenie w misce i wodę. Kilka mintek dziennie na czesanie i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja np mam owczarka
pies to obowiązek na lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooooonnoooo
yorki sikaja w domu i trudno ich tego nauczyc, mojej kolezanki pies sika juz rok i nie byla w stane zeby sie w koncu nauczycll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Pies to jest obowiązek na kilkanaście lat, nie na dwa czy trzy. Skoro mas zteraz szkołę to jesteś młodą osobą i wierz mi w Twoim życiu możesz jeszcze przejść takie rewolucje, że głowa mała, dlatego najlepiej na psa zdecydować się w momencie kiedy życie jest w miare ustabilizowane :) Nie prawdą jest, że yorki Z NATURY obgryzają buty czy meble, są niesforne albo sikają w domu i nie da ich się tego oduczyć. To jest kwestia wychowania psa, jak mówiłam większość ludzi nie dopasowuje psa, jego rasy względem swojego charakteru tylko kupuje maskotkę, daną rasę bo ładnie wygląda albo właśnie myślą, że jak mały to jak zabawka prawie. Niestety tak nie jest. York ma temperament, i pamiętajcie wszyscy, że to też jest pies. Jest zwierzęciem stadnym, przede wszystkim TERRIEREM, czyli psem energicznym i potrzebującym kontaktu z człowiekiem. Znam ludzi, którzy mają te małe psiaki maltańczyki, yorki, shih tzu czy inne i nauczyli je załatwiania się do kuwet. Dla mnie to paranoja. Człowiek kupił PSA i uczy go dla swojej wygody załatwiania się w domu, w kuwecie. Zapomina o naturalnych potrzebach poszczególnych ras, spacerowaniu, poznawaniu świata dookoła. Potem oczy zdziwione, że pies gryzie dzieci, czy atakuje inne psy co jest efektem braku socjalizacji, bojaźliwości u psa, która prowadzi do agresji w samoobronie. Dziwią się ludzie, że psy niszczą w domu i są nieusłuchane, bo ciężko im się domyślić, że pies nie ma jak spożyć nadmiaru swojej energi. Trzeba myśleć dobrze nad rasą i dobierać do siebie, a nie brać co ładne, czy co gorsza modne :o W dodatku decydując się na psa rasowego powinno się kupować tylko psa z rodowodem, który będzie miał cechy i wygląd rasy. Pies bez rodowodu może mieć zupełnie inny charakter niż ''powinien'' jako york opisany w książkach ;) Zaburzenia psychiki to nie rzadkość u psów bez papierów jak i choroby przenoszone z pokolenia na pokolenie. Pamiętajcie, że miot bez papierów to miot bez kontroli, czyli każdy mógł dopuścić byle jakie psy ze sobą. Psy z papierami to są psy z kontrolowanego krycia, czyli po sprawdzanych zdrowych rodzicach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Pies to jest obowiązek na kilkanaście lat, nie na dwa czy trzy. Skoro mas zteraz szkołę to jesteś młodą osobą i wierz mi w Twoim życiu możesz jeszcze przejść takie rewolucje, że głowa mała, dlatego najlepiej na psa zdecydować się w momencie kiedy życie jest w miare ustabilizowane :) Nie prawdą jest, że yorki Z NATURY obgryzają buty czy meble, są niesforne albo sikają w domu i nie da ich się tego oduczyć. To jest kwestia wychowania psa, jak mówiłam większość ludzi nie dopasowuje psa, jego rasy względem swojego charakteru tylko kupuje maskotkę, daną rasę bo ładnie wygląda albo właśnie myślą, że jak mały to jak zabawka prawie. Niestety tak nie jest. York ma temperament, i pamiętajcie wszyscy, że to też jest pies. Jest zwierzęciem stadnym, przede wszystkim TERRIEREM, czyli psem energicznym i potrzebującym kontaktu z człowiekiem. Znam ludzi, którzy mają te małe psiaki maltańczyki, yorki, shih tzu czy inne i nauczyli je załatwiania się do kuwet. Dla mnie to paranoja. Człowiek kupił PSA i uczy go dla swojej wygody załatwiania się w domu, w kuwecie. Zapomina o naturalnych potrzebach poszczególnych ras, spacerowaniu, poznawaniu świata dookoła. Potem oczy zdziwione, że pies gryzie dzieci, czy atakuje inne psy co jest efektem braku socjalizacji, bojaźliwości u psa, która prowadzi do agresji w samoobronie. Dziwią się ludzie, że psy niszczą w domu i są nieusłuchane, bo ciężko im się domyślić, że pies nie ma jak spożyć nadmiaru swojej energi. Trzeba myśleć dobrze nad rasą i dobierać do siebie, a nie brać co ładne, czy co gorsza modne :o W dodatku decydując się na psa rasowego powinno się kupować tylko psa z rodowodem, który będzie miał cechy i wygląd rasy. Pies bez rodowodu może mieć zupełnie inny charakter niż ''powinien'' jako york opisany w książkach ;) Zaburzenia psychiki to nie rzadkość u psów bez papierów jak i choroby przenoszone z pokolenia na pokolenie. Pamiętajcie, że miot bez papierów to miot bez kontroli, czyli każdy mógł dopuścić byle jakie psy ze sobą. Psy z papierami to są psy z kontrolowanego krycia, czyli po sprawdzanych zdrowych rodzicach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Pies to jest obowiązek na kilkanaście lat, nie na dwa czy trzy. Skoro masz teraz szkołę to jesteś młodą osobą i wierz mi w Twoim życiu możesz jeszcze przejść takie rewolucje, że głowa mała, dlatego najlepiej na psa zdecydować się w momencie kiedy życie jest w miare ustabilizowane :) Nie prawdą jest, że yorki Z NATURY obgryzają buty czy meble, są niesforne albo sikają w domu i nie da ich się tego oduczyć. To jest kwestia wychowania psa, jak mówiłam większość ludzi nie dopasowuje jego rasy względem swojego charakteru tylko kupuje maskotkę, daną rasę bo ładnie wygląda albo właśnie myślą, że jak mały to jak zabawka prawie. Niestety tak nie jest. York ma temperament, i pamiętajcie wszyscy, że to też jest pies. Jest zwierzęciem stadnym, przede wszystkim TERRIEREM, czyli psem energicznym i potrzebującym kontaktu z człowiekiem. Człowiek kupił PSA a zapomina o naturalnych potrzebach poszczególnych ras, spacerowaniu, poznawaniu świata dookoła. Potem oczy zdziwione, że pies gryzie dzieci, czy atakuje inne psy co jest efektem braku socjalizacji, bojaźliwości u psa, która prowadzi do agresji w samoobronie. Dziwią się ludzie, że psy niszczą w domu i są nieusłuchane, bo ciężko im się domyślić, że pies nie ma jak spożyć nadmiaru swojej energi. Trzeba myśleć dobrze nad rasą i dobierać do siebie, a nie brać co ładne, czy co gorsza modne :o W dodatku decydując się na psa rasowego powinno się kupować tylko psa z rodowodem, który będzie miał cechy i wygląd rasy. Pies bez rodowodu może mieć zupełnie inny charakter niż ''powinien'' jako york opisany w książkach ;) Zaburzenia psychiki to nie rzadkość u psów bez papierów jak i choroby przenoszone z pokolenia na pokolenie. Pamiętajcie, że miot bez papierów to miot bez kontroli, czyli każdy mógł dopuścić byle jakie psy ze sobą, chore. Psy z papierami to są psy z kontrolowanego krycia, czyli po sprawdzanych zdrowych rodzicach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co... jak dla mnie ktoś kto ma doświadczenie z psami powinien wziąć psa ze schroniska czy z fundacji. Ktoś kto jest gotowy na wahania psychiki u psa, czy choroby na które pies może zachorować. Ktoś komu nie zależy na konkretnych cechach i wyglądzie. To wszystko ma zarówno pies z fundacji jak i ten kundelek ''rasowy bez rodowodu'' z pseudohodowli. Na moje człowiek, który decyduje się na takiego psa jest egoistą. O co chodzi takim ludziom, to nie wiem. O przechwalanki, że niby rasowego psa mają przed sąsiadami? Dla nich mieszaniec nieprzypominający żadnej rasy jest gorszy skoro biorą takiego samego mieszańca, tylko wyglądającego na jakąś rasę? Nie rozumiem.... A najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że pseudohodowca robi interes z idiotów. Rozmnaża mieszańce w typie, nie ma pojęcia czy te psy i ich przodkowie byli zdrowi itd. a sprzedaje te psy w tej samej cenie co psy z rodowodem :D Jak widzę ceny 600 - 800 zł za kundelka to śmiać mi się chce. Hodowca z miotu wybierze psy ''do kochania'' za takie same pieniądze. Jak ktoś szuka championa na wystawy to na ceny nie patrzy taka prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od tego, czy dziewczynie podobaja sie takie rasy psów :) Jesli dajesz dziewczynie psa to daj jej jeszcze jakieś miłe akcesorium do niego np. legowisko dla psa czy coś :) Fajne są w sklepie Krakvet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PolaMaj nie propaguj przestępców. handel psami bez rodowodu jest przestępstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy decyduje się na taką rasę jaka mu odpowiada, my kupiliśmy sobie rasowego psa ,bo za mieszancami nie przepadam. Zdecydowaliśmy się na buldoga staroangielskiego z hodowli http://chimerabulls.pl/ naprawde fajne psy, ciepłe, i bardzo towarzyskie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owczarek love
NIE KUPUJ YORKA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×