Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maczu pikczu

Mam chłopaka, zauroczenie innym....

Polecane posty

Gość maczu pikczu

Cześć wszystkim chciałam się tu wygadać, też poczytać co inni mają do powiedzenia i wyrzucić to z siebie. Krótko, bo nie chcę przynudzać: Mam faceta od 6 lat, nie mieszkamy razem, 60 km dzieli nas od siebie. Układa nam się bardzo dobrze, były wzloty i upadki, jak u każdego. Wcześniej jakoś nie zwracałam uwagi na żadnego innego faceta. Kiedyś byłam bardzo zazdrosna o mojego faceta, teraz już się wyleczyłam z tej chorej zazdrości. W pracy pojawił się chłopak (3 lata ode mnie młodszy), z racji tego, że nie jesteśmy na co dzień razem w pokoju, to kontakt był słabszy. On siedzi razem z 2 kolegami, wiadomo wymiana zdań, jakieś podteksty, i się zauroczyłam (nie zakochałam) w tym chłopaku. Raz nawet siedziałam przy biurku i coś pisałam, a on musiał coś sprawdzić w kompie, mówię, że zaraz kończę i chcę wstać, a on, że nie, ze mam daje robić, ze on sobie poradzi i stanął za moimi plecami, pochylając się nade mną szukał...od 6 lat nie czułam takich motyli w brzuchu... :P nasz kontakt na prawie miesiąc będzie zerwany (urlop) i mam nadzieję, że się wyleczę z tego zauroczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
może któraś z was była w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja jestem w podobnej sytuacji . wiec nie martw się , minie wkońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
azuka mam nadzieję, że minie teraz ostatnio nawet z moim facetem nie chciało mi się rozmawiać ciągle myślałam o tamtym a wiem, że tamten to zupełne przeciwieństwo mojego chłopaka...:( ehhh, niech to mija, bo się skupić w pracy nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
a jak się wyleczysz to zaraz znajdzie się inny. Nie pociąga ciebie twój facet i tyle. Koniec, finito i kropka. Pociąg seksualny przeszedł i nie wróci więcej. Nie dobraliście się idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaaa mam to samo .przeciwieństwo chlopaka mojego zupelnie :) nawet religijne ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
kocham mojego faceta, tamtego nie ma szans, żebym pokochała na jakiej podstawie twierdzisz, ze nie jesteśmy dobrani? psycholog internetowy jesteś czy jak? Azuka a Ty długo zauroczona jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiśce że nie jesteście
dobrani bo masz kisiel w majtkach na widok innego. Jakiego tu trzeba dowodu :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
6 lat i na odleglosc...to kiedys sie wypali, bo co to za zwiazek. ty chcesz bliskosci, motylkow na codzien i oczywiscie czegos swiezego, nieznanego. wiele osob cos takiego przechodzi, i kobiety i faceci. ile jeszcze zamierzasz tak byc z tym swoim na odleglosc...do renty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
kisiel to może Ty masz w niedzielę do obiadu zamieszkać chcemy jeszcze w tym roku nie mieszkamy razem z wielu powodów, nie muszę pisać jakich no jakoś się nie wypaliło do teraz, owszem nie ma porywów serca jak na początku, ale jestem z moim facetem szczęsliwa i wiem, ze drugiego takiego nie znajdę, a tamtem to jedynie zauroczenie, które minie. Nawet nie myslałam zeby zostawiać mojego chłopaka dla innego, chyba, ze bym się faktycznie zakochała, ale z wzajemnością a tamtem to na bank się we mnie nie zakocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'chyba, ze bym się faktycznie zakochała, ale z wzajemnością a tamtem to na bank się we mnie nie zakocha.' No ta... a uczucie chłopaka nic nie znaczy, liczę się tylko ja. Ciekawe jak byście się czuły gdyby wasz partner miał takie rozterki? Nowa dziewczyna w pracy, ładna, mądra, zabawna, charakter- przeciwieństwo obecnej partnerki... Zauroczenie minie, a jeśli będzie dłużej się utrzymywało to możliwie skróć kontakt do minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
kamil21 nie, ze jego uczucia nic dla mnie nie znaczą nie znam jego uczuć, więc nie mogę tego stwierdzić nie wiem na przykład czemu mnie zaczepia grą słów, ale też gdy wchodze do ich pokoju to zawsze chetnie służy mi pomocą... nie mogę go rozgryźć. to taki typ trochę imprezowicza i hulaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
kamil21 wlasnie dlatego jak tylko mysli kieruja się ku temu z pracy od razu zaczynam myslec o moim chłopaku i jakiejs dziewczynie, która mu wpada w oko, i to mnie stawia do pionu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To go ie próbuj rozgryzać. No to dobrze że stawia Cie to do pionu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
Kamil21 syt. 1 - mowie, ze przyszłam się pozegnac, bo wczesniej wychodze, a on- co bedziemy się calowac? syt. 2 - opowiadam coś i mówie, ze jestem zła na kogoś tam a on podchodzi i mnie gałszcze po głowie...:( syt. 3. staje za mną za biurkiem.... syt. 4. szukam czegos w papierach, to on podchodzi blizej i stoi blisko i patrzy na mnie.... co mam wtedy zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
powiedz mu, zeby zachowal odleglosc bo masz zle skojarzenia, haha (oczywiscie pol serio, pol zartem) z tych podanych przez ciebie sytuacji to mam wrazenie ze to taki "jajcarz" , po prostu ze wszystkiego robi sobie jaja, ale mysle ze to nie ma nic z toba wspolnego.tez mialam kiedys takiego kolege...i nie jedna sie w nim podkochiwala, po prostu wiedzial co dziala na dziewczyne, haha...ale on od zadnej nic nie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
gwoli wyjasnienia masz chyba rację, nie widziałam ani nie słyszałam, żeby takie uwagi innym serwował, tym bardziej ze u mnie w pracy jest tylko kilka kobiet, a reszta (wielka przewaga) sami faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
jak mu powiem, zeby zachował odległosc, bo mam złe kojarzenia to pomysli, ze na niego lecę, tak na pewno nie powiem, nie dam mu powodów, zeby myslał, ze mi się w jakis sposób podoba.... a ze to jajcarz to wiem, nawet widać z wygladu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5345345
..a mnie zastanawia to że ty się tak dajesz mu ...kobieto !! lol...dla mnie jak się laska tak daje głaskać tj ulega moim gierom to znaczy że mogę posunąć się dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
z tym głaskaniem to mnie zaskoczył opowiadałam coś koledze (nie jemu) a ten nie wiedząc w ogole o co chodzi przechodził i tak mnie pogłaskał po głowie i powiedział: nooo już się tak nie wkurzaj.... aż ten kolega spojrzał ze zdziwieniem co miałam wypalić- trzymaj łapy przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
z tym głaskaniem to mnie zaskoczył opowiadałam coś koledze (nie jemu) a ten nie wiedząc w ogole o co chodzi przechodził i tak mnie pogłaskał po głowie i powiedział: nooo już się tak nie wkurzaj.... aż ten kolega spojrzał ze zdziwieniem co miałam wypalić- trzymaj łapy przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
z tym głaskaniem to mnie zaskoczył opowiadałam coś koledze (nie jemu) a ten nie wiedząc w ogole o co chodzi przechodził i tak mnie pogłaskał po głowie i powiedział: nooo już się tak nie wkurzaj.... aż ten kolega spojrzał ze zdziwieniem co miałam wypalić- trzymaj łapy przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
z tym głaskaniem to mnie zaskoczył opowiadałam coś koledze (nie jemu) a ten nie wiedząc w ogole o co chodzi przechodził i tak mnie pogłaskał po głowie i powiedział: nooo już się tak nie wkurzaj.... aż ten kolega spojrzał ze zdziwieniem co miałam wypalić- trzymaj łapy przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
z tym głaskaniem to mnie zaskoczył opowiadałam coś koledze (nie jemu) a ten nie wiedząc w ogole o co chodzi przechodził i tak mnie pogłaskał po głowie i powiedział: nooo już się tak nie wkurzaj.... aż ten kolega spojrzał ze zdziwieniem co miałam wypalić- trzymaj łapy przy sobie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
z tym głaskaniem to mnie zaskoczył opowiadałam coś koledze (nie jemu) a ten nie wiedząc w ogole o co chodzi przechodził i tak mnie pogłaskał po głowie i powiedział: nooo już się tak nie wkurzaj.... aż ten kolega spojrzał ze zdziwieniem co miałam wypalić- trzymaj łapy przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
sorki za tyle postów ale jakiś błąd mi wyskakiwał ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabaretoon
może warto mu tak ostro wypalić, ciekawe co on na to, może by wtedy przestał Cię tak nagabywac? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu pikczu
nie będę sobie zawracać nim głowy pewnie teraz niejedna tak bajeruje, tym bardziej, ze ma urlop. koniec z mysleniem o nim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×