spotkanie z osoba poznana na necie

Wczoraj spotkałam się z pewnym chłopakiem poznanym przez neta wg mnie było miło gdy się żegnaliśmy podał mi rękę i powiedział że będziemy w kontakcie hmm dziś się nie odezwał ale spoko do kiedy powinnam czekać na jego ruch i kontakt ze mną bo nie wiem czy mówił serio że będziemy w kontakcie czy tak po prostu na odczepnego. A ja nie chce być nachalna.

facetem poznanym wirtualnie i nie miałam takich dylematów , bo napisał do mnie jakies 5 minut po rozstaniu i dzis jest od 3 lat moim mężem ... wydaje mi się ,że jesli wpadłas mu w oko ta odezwie sie szybciutko , a jak nie to daj już sobie spokó bo nie ma na co czekac .... ja bym pierwsza sie nie odezwała

miałam za sobą dużo randek z netu i zdarzało się, że facet się nie odzywał - a wiem, że jeśli nie odezwał się od razu czy też następnego dnia, to nie był zainteresowany przez net poznałam mojego męża, który zadzwonił do mnie jakieś 5 min po tym jak odjechał :)

"nie wiem czy mówił serio że będziemy w kontakcie czy tak po prostu na odczepnego" Na odczepnego i na serio wiem co mówię, spotkałam się z wieloma facetami, ok. 30.

olej go.. jak się odezwie to będziesz najwyżej miło zaskoczona, tymczasem żyj dalej :) nie ten to inny

co jest kurwa jebana w oko widział moje zdjęcia i dzięki nim wpadłam mu w oko poznaliśmy się w necie jakieś 4 miesiące temu i na początku to ja nie chciałam się z nim spotkać bo jakoś znajomości z neta mnie nie interesowały ale on wytrwale czekał aż się zgodzę. Wczoraj na koniec dodał że ma nadzieję że nie żałuje spotkania z osobą poznaną na necie.

*

co innego oglądać zdjęcia, a co innego spotkanie na żywo, może po prostu nie zaiskrzyło. Poczekaj do jutra, jak się nie odezwie to olej go

ja to mam pecha już nie wiem gdzie szukać faceta mam 26 lat nigdy z nikim nie byłam nie wychodzi mi i ciągle dziewica masakra powoli zaczynam się załamywać

-

A poznaj sobie innych też. Potraktuj to jako poczatek drogi do celu. A ile bukietow kwiatów po drodze otrzymasz, ile milych wieczorow, rozmow. Chyba się kurde, opłaca? A na koncu stoi ten, co Ci pisany. Powodzenia!

man_dolina dzięki za słowa otuchy ale ja już naprawdę przechodzę kryzys jestem przybita i załamana nic mi się ni chce czasami nawet obwiniam się za to że jestem dziewicą z koleżankami też ciężko wszystkie maja rodziny dzieci i nie chce im się iść na imprezę więc ja sama tez nie chodzę i tylko praca dom praca zwariować można

Kobito, jak się nie odezwie w ciągu paru dni, to trudno, widocznie nie wpadłaś mu jednak w oko. Ty pierwsza do niego nie pisz. Nawet się nie waż!

przeznaczeni.pl tam dziewictwo jest atutem moze tam znajdziesz nie przejmuj sie, zycie jest trudne

zdjęcia zdjęciami ale na spotkaniu widac nie było tego czegoś co sprawiłoby , że by chciał sie jeszczać nie poddawaj się w końcu się trafi faceci nei są sensem życia kobiet!

już bym na Twoim, miejscu pogodziła się z faktem, że on sie nei odezwie! trzeba iść do przodu!

Danusia czas widać na zmiane podejscia.Cos nie gra w dobieraniu gosci lub w twoim zachowaniu.Trudno stwierdzic.Trzeba zobaczyc w realu a potem to juz z górki

dziewictwo to najmniejszy problem. uwierz mi:)))