Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiajaca sie.

Zwiazki.Meski punkt widzenia i kobieca porada

Polecane posty

Gość zastanawiajaca sie.

Co to znaczy jesli byly chlopak mowi ze szanuje ale jednoczesnie nie chce ze mna byc i boji sie wszelkiego kontaktu ze mna bo twierdzi ze z tego wzgledu iz spalismy ze soba on nie potrafi teraz zachowywac sie wobec mnie tak jak wobiec innych znajomych. Nie wiem czy to dlatego ze wie o tym ze nie moze sie powstrzymac i bedzie mnie krzywdzil a nie chcialby tego bo potrzebuje tzw.WOLNOSCI i swobody...czy z jakiegos innego powodu bardzo bym chciala zebysmy nie stracili ze soba kontaktu oczywiscie nie chce byc jedna z WIELU...ale powmimo wszystkiego co bylo uwazam ze zawsze osoba z ktora sie bylo w zwiazku zawsze bedzie nam blizsza..i wartosciowa i warto taka znajomosc zachowac...a moze kiedys..cos jeszcze by wrocilo...i spobowalibysmy od nowa...a nawet jesli nie to i tak chcialabym abysmy zostali znajomymi dobrymi poniewaz lubie spedzac z nim czas ,rozmawiac,... Musze jeszcze napisac ze jezeli chodzi o kontakt seksualny to zrobilismy to ze soba pierwszy raz bez pospiechu..a Ja nie naleze do osob naiwnych i gdyby chodzilo o seks tylko i wylacznie to zauwazylabym to...tylko zastanawiam sie co sie stallo wlasciwie z dnia na dzien sie rozstalismy...wydaje mi sie ze moj chlopak chociaz tego do niego nie wymagalam...za duzo mi obiecal i planowal chcac spedzic ze mna reszte zycia...i mozliwe ze sie teto przestraszyl i....chce teraz nadrobic i uzyc zycia...;/....bo wiem ze teraz spi z wieloma dziewczynami....no ale jego wybor bo nie jestesmy ze soba...Ja nie spie z nikim bo tak nie potrafie bez uczucia na sportowo.. boli mnie ta diametiarna zmiana..nie wiem czemu tak sie stalo z wrazliwego kochajacego mnie czlowieka taki ktos... Zawsze jak mu prpopnuje klezenskie spotkanie i jaks romzowe to mowi po co..moze kiedys...po tym szybkim rozstaniu byl moment ze chcial wrocic chociaz ja juz bylam pogodzona z rozstaniem...ale mozlwe ze przez jego telefony tak bardzo zapragnelam jego powrotu ze go odstraszylam bo przybralo to zbyt szybkie tempo... w sumie po wszystkim co bylo miedzy nami milo wspominam dobre chwile ,zle tez byly i wiele osob wiem ze by mi odradzalao..ale kazdy popelnia bledy a wybacza ten kto kocha.. nie wiem czy powinnam mu mowic ze tesknie czasem za jego obecnoscia i jak sie w ogole do tego ustosunkowac wszytkiego;/...i tym bardziej czy to ja powinnam bytac czy mozemy sporobowac jeszcze raz...i czy jakos to moge sprawdzic czy mu na mnie chodz troche zalezy...bo zaraz po rozstaniu...nawet chociaz caly czas dawal mi do zrozumienia ze ma mnie"gdzies" to udawal..bo czasem sie zapominal..i okzywal ze jest o cos zazdrosny albo ze sie martwil...ale teraz albo bardzo dobrze sie pilnuje albo faktycznie jestem dla niego nikim..ale chyba gdyby tak bylo to nie mial by problemu z tym zeby chociaz dac mi tego buziaka na przywitanie bo mamy wspolnych znajomych i czasem ogolnie widujemy sie w knajpie..ale mnie omija... potem cos wiejej napisze jesli ktokolwiek zdecyduje sie cos powiedziec doradzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
no coz..przepraszam mialo byc tresciwie...kobiety juz tak maja chyba...ale w jednym zdaniu to sie chyba nie da.. zastanawiam sie co mysli mezczyzna ktory kiedys kochal kobiete..obecnie twierdzi ze szanuje ale ze nie moga ze soba byc..i unika jej towarzystwa..i regualrnie spi z innymi kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
ale co jesli masz pewnosc ze ta osoba Cie kochala...tylko odkad poszla 1 raz do lozka..i zaznala tej rozkoszy to chce wiecej...i caly czas...Ja nie mam takiej potrzeby...ale on smakuje wolnosci.. ..fakt ze po rozstaniu spalismy ze soba jakis czas..ale teraz juz tego nie robimy..chociaz nie powiem ze nie tesknie ale...jesli ktos chce ze mna uprawiac seks to chce byc jednyna przynajmniej obecna.. To straszne co napisales...wiem ze nie wszyscy faceci to chamy bez uczuc ktore mysla jak zaciagnac lase do lozka ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam. Fajnie by było gdyby wszyscy faceci mieli takie podejście, jak ten Twój były. Bo nie ma nic bardziej "uroczego", kiedy ktoś zaczyna nowy związek, a ciągnie się za nim taka "przyjaciółeczka", z którą kiedyś był i niby teraz nie są, ale ona tylko czeka na chwilę niewuwagi, żeby kolesia znowu przygarnąć. Postawa jaką ten koleś prezentuje oszczędzi mu wieeeeelu awantur z przyszłą dziewczyną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
niby co w tym jest uroczego?...i czemu ma mu to zaoszczedzic wielu awantur z przyszla tzw.?....a taka postawa raczej wynika z pewnej niestabilnosci emocjonalnej...i tego ze taki czlowiek nie wie sam czego chce zmeiniajac zdanie... a jesli o przyjacioleczke to...nie mam zamiaru sie za nim ciagnac w nieskonczonosc i liczyc na cos przypadkowego...tylko szczerego.. Tymbardziej uwazam ze jesli i tak sie wdizmy ze wzgledu na wspolnych znajomych i oboje sie uwzamay za osoby wartosciowe to czemu niby skreslac kontakt ze soba...nie chodzi mi o przyjacielski sex;/...bo to nie wchodzi w gre..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no jasne. Oczywiście Tobie by nie przeszkadzało, gdyby za Towim facetem ciągnęła się była dcziewczyna zgrywająca przyjaciółeczkę, która tylko czeka na okazję i pewnie jeszcze swoją dobrą przyjacielską radą zawsze chętnie służy, zwłaszcza w temacie nowego związku :D Daj facetowi żyć. I sama też się zajmij sobą i swoimi kropeczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
Bo stram sie zrozumiec jak to jest mozliwe taka nagla diametralna zmiana w meskim postepowaniu i co to ma znczyc ,ze jezeli zajdzie taka" koniecznosc".Chcesz mi powidziec ze mowi mi ze mnie szanuje tylko dlatego ze liczy na seks raz na jakis czas?..a faceci nie potrafia utrzymywac normalnych kontaktow z byla dziewczyna z ktora spali? bo to tez mnie zastanawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
ale Ja nie chce dawac jego przyjaciolki czekajacej na okazje.Zle mnie zrozumialas.Bo wyznaje osobiscie zasade nie czyn drugiemu co tobie nie mile i gdyby sie wszyscy do tego stosowali byloby dobrze bo nasz zwiazek takze rozpadl sie przez tzw. jego dobre przyjacilo radzace...i wykorzystujace okazje..i namieszaly mu w glowie.. Ja mam szczere intencje o ktorych mowie i nie naleze do tego typu dziewczyn o ktorym napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
a i zeby byla jasnosc to on nie spotyka sie z zadna dziewczna w sensie zwiazku interesuje bo obcnie tylko przygody seks i wolnosc tylko dlatego ze zaznall co to seks... a moich kropek sie nie czepjajcie bo to nie jest istotne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
dlatego ze taka znajomosc moze byc wartociowa i nie chodzi mi o seks..tylko o to ze znasz bardzo dobrze taka osobe i ona Ciebie I chodzi mi o czysta normalna znajomosc bez zadnych ukrytych spiskow.On sam powiedzial ze teraz potrzebuje tej wolnosci a moze kiedys do siebie wrocimy i nie zrozumcie mnie zle bo Ja nie chce na to czekac...tylko naturalnym spsobem jesli przyjdzie to przyjdzie jesli nie to nie i bedziemy tylko znajomymi.Czy to zle? ze mam takie podejscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
Wsumie mialam nadzieje ze dostane jakas sensowna porade i wytumaczenie .Nie wierze ze faceci mysla tylko o seksie i wykorzystaniu jakiejs sytuacji ,przeciez tez posiadacie uczucia.Moze mam zbyt wielka wiare w czlowieka ale to nie naiwnosc Ja chce porady a nie jakis dziwnych komentarzy na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
To wytlumacz mi czemu co powinnam takiego wiedziec i zrozumiec.Oczywiscie wiem ze sa rozne typt mezczyzn tak jak kobiet ale jest cos ogolnego .Wiec czemu piszesz ze bredze ,nie jestem glupia naiwna nastolatka tylko obecnie troche zagubiona przez te wszystkie wydarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
chce porady! faceci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakiej porady kobieto? pytasz to ci odpowiadam, po konia utrzymywac relacje z kims z kim sie kiedys spalo i sie rozstaliscie? no pomysl chwile, po jaka cholere? skoro kazde z was zdecydowalo isc swoja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
ale roztalismy sie z pewna ewentalnoscia pozniejszego powrotu... a poza tym zastanawiam sie co to znaczy dla mezczyzny ten szacunek i jaka jest granice miedzy nic a seksem z bylym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
niby ze moze jeszcze pozniej sprobujemy byc ze soba w zwiazku...ale moze i za czas nieokreslony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
czemu zamiast czegos konkretnego mowisz ze Ja bredze..masz ode mnie wieksze doswiadczenie czy po prostu jako facet nie posiadasz takich emocji i rozterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, na siłe szukasz kogoś kto powie że on jeszcze wróci, że ma szczere intencje, że coś jeszcze będzie...Po pierwsze to facet jak kocha to nie odchodzi. Po drugie to miej honor i zacznij sobie układać życie i nie wracaj do przeszlości, bo on to juz zakonczyl. Im dluzej bedziesz wmawiac ze "moze kiedys jeszcze" tym gorzej dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki owaki paskuda
naiwna jestes:P Obudz sie i zacznij od nowa zupełnie inaczej.Jak widzisz w tym wcieleniu doszłas do sciany,pytań i braku faceta.Koles mógłby Cie młócić i miec kiedy chce a jednak tego nie robi i dobrze.Przestań sie podkładać bo to zaczyna byc desperackie.Przyjaźń kobiety i mężczyzny to prawie fikcja a opcja powrotu to fantastyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie.
Czasami dopiero po czasie sie rozumie pewne rzeczy i to np ze sie kogos kochalo tak jak z moim wczesniejszym byly...ktorego zostawlam potem on zostawil mnie a teraz zaluje ale teraz dla niego juz za pozno.bywa...nie szukam na sile oczekiwalam tego ze ktos kto zpojrzy na to chlodnym okiem cos mi poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×