Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozsypana roztrzęsiona

mój mąż nie chce ze mną sypiać bo twierdzi, że ... śmierdzę

Polecane posty

Gość rozsypana roztrzęsiona

Pomóżcie mi to zrozumieć. Twierdzi, że mnie kocha, twierdzi, że fizycznie mu odpowiadam. Kiedy go przycisnęłam do muru to stwierdził, że nie potrafi bo ja śmierdzę! Najlepsze jest to, że nawet jak jestem tuż po kąpieli, wezmę prysznic, wymyję się dokładnie to on twierdzi, że ja dalej śmierdzę. Zaczynam fiksować, nie wiem co myśleć, czy mam jakiś ukryty przykry zapach, którego ja nie czuję, nie wiem. Problem w tym, że on ma niesamowicie wyczulony zapach, sam zresztą to potwierdza. Zdarzało się, że jak miał wyrzucić śmieci (które wiadomo nie pachną pięknie ale bez przesady, nie śmierdzą też jakoś strasznie, żeby nie dało się wytrzymać - chodzi o śmieci w koszu w domu) to wymiotował do umywalki w kuchni bo stwierdził, że przez ten zapach wszystko mu podeszło do gardła. Ja już nie wiem czy to ja jestem problemem czy on. Czy ja mam sobie naskórek zedrzeć, szorować się pumeksem czy jak? Co ja mam robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nieźle się składa, bo założyłaś temat na "rozwodnikach':D Myślę, że to on jest problemem. A inne osoby też mu śmierdzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsypana roztrzęsiona
kurcze z tego nawet nie zauważyłam, przepraszam, już założyłam na ogólnym o innych osobach nie wiem, nie pytałam go, zresztą pewnie by powiedział, że nie wącha czy coś, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda żonka kota pręgowanego
jeśli to nie podszyw, to uważam, że to Twój mąż jest problemem. Ale dla pewności idź do ginekologa, wiesz, że pewne infekcje charakteryzują się przykrym zapachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniakania
jak sie jest zakochanym w kims to on pachnie najpiekniej na swiecie,,,ten zapach....jest.. tesknie za tym.. cóz...masz pecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsypana roztrzęsiona
no ale właśnie jak można to wytłumaczyć? ja nie wiem co mam robić, na pewno gdybym mu powiedziała, że to on ma coś z węchem to w życiu by się nie zgodził, jestem tego na 100% pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka policjanta
Kobieto nie prejmuj się. Twój mąż ma obsesję i strasznie Ci współczuję... Nie wyobrażam sobie życia z kimś takim, Boże mówić do żony "Śmierdzisz" Uważam że mimo wszystko powinnaś z Nim porozmawiać o jego przypadłości bo inaczej się wykończysz... Trzymaj się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w rodzinie taki
u mnie w tym przypadku facet nawet wmusil kobiecie zeby jak sie do niego odzywa to zaslaniala twarz zeby nie smierdziec. kobieta słaba psychicznie, po kilkunastu latach takiego zycia jest w glebokiej nerwicy, depresji, nie leczy sie bo nie chce, wciaz placze i chce umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet jak prowo
kobieto! Takim ludziom z przeczulicą węchową to nawet róże śmierdzą. To oni maja problem bo mają tzw. psi węch Odbierają zbyt mocno wszystkie zapachy więc im cały świat śmierdzi.............dokładnie tak ......śmierdzi a nie pachnie Tacy ludzie mają ciężkie życie bo nawet przyjemne zapachy są dla nich śmierdzące. I bez przesady.................wykąpany człowiek nie śmierdzi ale pachnie czystością czy mydłem.......... ale dla psa to też jest zapach czyli smród Jednak zauważ że ludzie dobierają się w pary i angażują na podstawie zapachu czego sobie nawet nie uświadamiają.............więc jeśli partner zaczyna negatywnie odbierać zapach swej partnerki...to może świadczyć o tym że mu zakochanie przechodzi lub że skierował swoje zapędy do nowego obiektu mającego odmienny zapach...stąd awersja do dotychczasowej partnerki A więc nie szukaj winy po swej stronie i nie uwierz w to że śmierdzisz...............chociaż problem jest ale to twój partner generuje ten problem zwłaszcza że ma przeczulicę węchową Możesz mu współczuć bo dla niego wszytko śmierdzi...on żyje w śmierdzącym świecie ,,...jak pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsypana roztrzęsiona
ja na razie nie chcę umrzeć, chciałabym to zbadać jakoś, dowiedzieć się czy faktycznie śmierdzę, ale jak pójdę do ginekologa to co mam mu powiedzieć, wstyd mi trochę :( faktem jest, że mógł mi to inaczej powiedzieć, użył dokładnie tego słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsypana roztrzęsiona
faktem jest, że on na pewno zapachy odbiera dużo intensywniej, ostatnio coś tam się rozlało w aucie, słowo daję, że ja tego nie czułam a on tak, potem stwierdził, że o kurde ale tu śmierdzi tym a ja ledwo to zaczęłam czuć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsypana roztrzęsiona
boję się, że to się źle skończy, że się rozstaniemy, czego chyba do końca nie chcę bo mamy dziecko, ale co jeśli tak się stanie, co mam powiedzieć, boję się, że on powie w rodzinie, że rozeszliśmy się bo ja śmierdzę, boję się poruszania tego tematu publicznie, wstydzę się bo nawet jeśli to miałoby być nieprawdą to przecież nie będę biegać po wszystkich z wynikami badań od lekarza, że nie śmierdzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza niż 23 lata
jesli już tak bardzo chcesz zrobić badania, to powiedz, ze podejrzewasz u siebie jakąś infekcję i żeby lekarz zrobił ci badania. będziesz miała wynik i pewność w czym tkwi problem. powodzenia kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsypana roztrzęsiona
dziękuję :) chyba chcę zrobić jakieś badania bo ja po prostu MUSZĘ wiedzieć czy to jest "mój" problem czy jego. to by było najwygodniej właśnie o jakiejś infekcji ale na pewno zada pytania dodatkowe, prawdę mówiąc chciałabym, żeby mi właśnie na to pytanie odpowiedział, czy czuć ode mnie nieprzyjemny zapach bo w sumie to mnie najbardziej interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty też masz nos
Wiesz co, ty powąchaj swego męża i bez wątpienia poczujesz że on też śmierdzi, bo każdy facet śmierdzi capem i zgniłą spermą, oczywiście można nie reagować na takie zapachy bo jak się kocha to akceptuje się zapachy nawet niezbyt przyjemne, bo nie odbieramy tego jako nieprzyjemne. Ale bez przesady, jak mąż ci wmawia że wykąpana jesteś i śmierdzisz, a to niemożliwe, to znaczy że on ma problem, może mu mija zakochanie i ktoś inny mu właśnie zaczyna pachnieć, więc cię tępi. Znalazł sobie świetny argument z tym śmierdzeniem, aby cię stłamsić , wpędzić w kompleksy i aby od ciebie się odsunąć. Doskonała manipulacja, i jeszcze ty będziesz się czuć winna i będziesz latać po lekarzach, będziesz szukać obiektywnego potwierdzenia tego czy rzeczywiście śmierdzisz. Wejdź na luz dziewczyno, nawet przy infekcjach się nie śmierdzi, a zresztą naturalny intymny zapach kobiety też istnieje i przypomina lekko rybi zapach u zdrowej kobiety, którego całkowicie nie likwidują zapachowe kosmetyki, dla zdrowego faceta ten naturalny zapach jest afrodyzjakiem i czymś podniecającym, tak natura stworzyła samców. Nie daj sobie wmówić że śmierdzisz jeśli dbasz o higienę. Ale problem jest po stronie twego męża, bo świadczy o jego zmieniającej się relacji do żony, coś mu szwankuje w uczuciach do ciebie.......a argument o śmierdzeniu jest tematem zastępczym i zaciemnia rzeczywiste przyczyny narastającego problemu. Może ktoś inny zaczął mu pachnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
przypomina mi się jeden z bohaterów książki K-Pax , człowiek chory psychicznie , który znalazł się w szpitalu gdyż wszyscy ludzie zaczęli mu śmierdzieć. Może mąż ma jakiś problem z tym? Skrajnym przypadkiem książkowym jest główny bohater książki Pachnidło. Oczywiście , że lubimy lub nie lubimy pewnych zapachów ale przypadki skrajne są zawsze zastanawiające. Inna sprawa, że ludzie starzejąc się, zaczynają pachnieć starością ale wydaje mi się, że odpowiednie kosmetyki i higiena osobista pozwala uniknąć przykrych sytuacji. Może niech mąż się zbada pod kątem psychiatrycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad sie to wzieło
ktoś wyżej Ci dobrze poradził, też mu zwracaj uwage, że smierdzi, nawet jak będzie przechodził. Na wszelki wypadek zapytaj kogoś zaufanego czy nie czuć Ci z ust. Ja kilka razy poczułam taki zapaszek od kilu osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem przeczulona na zapachy czasem nie mogę wysiedzieć przy kimś bo używa za dużo proszku do prania....albo wyperfumuje się czymś z tym, że męskie zapachy toleruje więc nie wiem co ze mną jest za to jak poczuje zapach samochodowy to od razu mnie głowa boli i chce mi się wymiotować :o to samo z kadzidłem w kościele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczulona
Hej, o kurczę. Aż miło zobaczyć, że ktoś jeszcze ma SuperWęch! Ja mam dokładnie to samo. Wszyscy mówią, że powinnam pracować jako pies policyjny. Potwierdzam, że jest to niewyobrażalnie uciążliwe (komunikacja miejska, przechodzący ludzie itd) Jeśli np. mój partner był pod prysznicem i pominął jakąś część ciała (np. skórę pod nosem) to ja wyczuję i proszę go, żeby poszedł do toalety i umył tę część. Rzeczywiście, nawet jeśli ma się przewrażliwiony węch, to takie odpychanie od partnera związane jest z jakimiś barierami psychicznymi względem niego. Miałam kiedyś dokładnie to samo i dużo szukałam na ten temat w internecie. Rzeczywiście może być tak, że z jakiejś przyczyny oddala się po prostu od Ciebie, a przełożeniem tego jest podświadoma awersja do Twojego zapachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsypana roztrzęsiona
rozmawiałam z nim, on twierdzi, że to przez tą firmę, że ona jest od niecałego roku i ma masę nerwów, codziennie załatwia dziesiątki spraw i jak przychodzi do domu to zasypia na stojąco i sam nie wie co się z nim dzieje, nie pytajcie czy w to wierzę bo nie wiem, tak, faktycznie ma masę spraw, mały budżet i musi wyciskać czasami coś z niczego, ale czy to może aż tak działać? nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moto88
To sie w koncu zacznij myc !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche go rozumiem bo
mam tez nadwrazliwosc wechową, np nie znosze wiekszosci damskich perfum, wytrzymuje tylko lekkie meskie wody. Mowy nie ma o jakichs pachnacych mydelkach,pudrach, dezodorantach, prposzkach, ani odswieżaczach powietrza od razu chce puscic pawia. Zapachy roznych ludzi bardzo dobrze pamietam, niektore mnie odrzucają. Ale to juz kwestai feremnonow chyba. najgorszy nieświeży zapach z ust, bo reszte jakos sie zniesie, chyba,ze ktos pachnie bardzo charakterystycznie. Mialam chlopaka, na odleglosc mi sie bardzo podobal nic do zarzucenia, niestety w zblizeniach mial jak dla mnie strasznie smierdzacy pot - nie,zeby sie jakos specjalnie pocil, po prostu ten zapach mnie odzrucal, nie moglam z nim byc. To powazny problem, bo trudno sie przemoc. Szczesciem zapach mojego meza jest dla mnie bardzo fajny, jak i to,ze nie uzywa zadnych kosmetykow, oprocz mydla do golenia. Codziwniejsze, zapach mojego psa jest dla mnie fajny. na ogól lubie zapachy naturalne - lasu, morza , kwiatów (oprócz lilii).Nie znosze sztucznie perfumowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi np śmierdział pierwszy mąż
az mną wzdrygało a drugi mąż mi pachnie:) Niektórzy ludzi faktycznie mogą miec dla innych odrzucający zapach pomimo tego, że dbaja o higienę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liniowy zapach
No tak, tyle że ten drugi mąż też zacznie śmierdzieć gdy na horyzoncie pojawi się trzeci mąż, tak to działa. Ale gratuluję wiedzy że poczucie śmierdzenia drugiej osoby nie musi mieć związku z brakiem higieny, nie każdy wie o tym, a czasami bierze się to z psychiki i chęci odrzucenia partnera. śmierdzi mu bo już mu się znudziło i minęło, albo ktoś inny na boku zaczyna mu pachnieć, oto całe wytłumaczenie Oczywiście też , że naturalny zapach może nie pasować ale tu jest sytuacja że najpierw wszystko pasowało a teraz po latach nagle mu śmierdzi, nawet higiena mu śmierdzi.....czyli psychika mu melanżuje i ściemnia, coś jest na rzeczy, i to coś co nie ma nic wspólnego z jego żoną. Autorko, powąchaj swego męża, on też śmierdzi i to wyczujesz nawet przy słabym węchu, bo każdy facet nawet ten dbający o higienę, śmierdzi w kroczu zjełczałą spermą i moczem.........znasz powiedzenie "choćbyś się wylał nie wiem jak dokładnie, zawsze ostatnia kropla do majtek ci wpadnie".......więc śmierdzi moczem on i jego ubranie , oraz ręce których używa w czasie sikania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liniowy zapach
ludzie nie pasujący do siebie zapachowo, nie łączą się w pary , i nie dochodzi do małżeństwa. więc kiedyś mu pachniało, a teraz mu śmierdzi? Ej, coś tu nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam bardzo wyczulony
węch. Nie mam pamięci do twarzy - ale ludzi rozpoznam po kilkunastu latach właśnie po zapachu. Nie lubię zapachu ludzi - ale jakoś znoszę. Dla mnie najgorszy na świecie jest zapach.... jedzenia. Jak się coś gotuje, smaży - od razu mi niedobrze, często wymiotuję z tego powodu (ale jeść lubię :-) ). Może twój mąż jest taki przewrażliwiony - jak już tu wiele osób zauważyło - i to nie twoja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do liniowy zapach
można by powiedzeć, że pozjadałaś (eś) wszystkie rozumy. Pierwszy mąz zawsze mi smierdział ale to nie topik na temat dlaczego wyszłam za niego za mąż. Po prostu wiem , że niektórzy innym śmierdzą i koniec. I to nie ma nic wspólnego z miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×