Zdradził bo miałam większe doświadczenie

Nie wiem od czego zacząć ale nie mogę się pozbierać. Chyba najlepiej pisać prosto z mostu. Mój chłopak zdradził mnie. Po długich i ciężkich rozmowach wybuchł i zaczął się bronić że od 3 lat związku coraz mniej współżyliśmy(mówił że kiedyś robiliśmy to prawie codziennie, a teraz 2 razy w tygodniu) i że na pewno wynika to z tego że ja jestem jego prawie pierwszą dziewczyną(przede mną raz przespał się z prostytutką), a ja miałam 4 facetów, że on dla mnie nie jest niczym nowym więc seks traktuje mniej wyjątkowo niż on. Przecież to nie moja wina, że życie tak się potoczyło. Może nie zawsze byłam cnotliwa, ale to nie znaczy że faceta nie kocham i seksu nie traktuje jak wyjątkowo. Powiedzcie co myślicie. On chcę ze mną być, ja mu nie ufam. On twierdzi, że to wcale jednak nie zmieniło jakoś jego samopoczucia i czuje się strasznie winny i chce to naprawić. Nie wiem co tamta ku&w@. Mam wrażenie, że chciał się wyszaleć i dorównać mi doświadczeniem i może myślał....zresztą nie wiem co sobie myślał bo teraz rozmowa ciągle zamienia się w kłótnie. Z jednej strony kocham go bo to 3 lata udanego związku, a z drugiej przekreślone kilkoma "tzw. dłuższymi przesiadywaniami w pracy". Jeśli ktoś rozumie chaos mojego tekstu to napiszcie co myślicie, co byście zrobili, czy znajdujecie coś na jego obronę.

jeżeli kobiet ma dużo większe doświadczenie od faceta to nie ma szans żeby to na dłuższą metę funkcjonowało

to zalezy ile macie lat :)

Moim zdaniem za bardzo drążyłaś. Facet jest niedojrzały, a ty go jeszcze nakręcasz tymi "długimi i ciężkimi" rozmowami. Jeżeli mu nie ufasz, to zwyczajnie zakończ związek i tyle.

ale odwrócił kota ogonem:( to ty jesteś winna, że on poszedł z inną do łóżka, no to już przesada, ja bym go kopnęła w tyłek to prawda jest taka, że facet nie wyszalał się jeszcze, posmakował seksu z tobą a teraz inne dupy mu w głowie, rób co dyktuje ci serce a może lepiej rozum

serce połamane, mózg sparaliżowany...pierwsza myśl to była WYNOŚ SIĘ!, a z każdą chwilą nie potrafiłam sobie wyobrazić, że z nim będzie koniec. Jesteśmy rówieśnikami mamy po 27 lat, poznaliśmy się na studiach podyplomowych, rodzice się znają,rozmawialiśmy jakiś czas temu o wspólnej przyszłości. Nie jest tak łatwo powiedzieć SPADAJ.

o matko w zyciu nie zwiazalabym sie z ruchaczem, ktory byl na kurwach :O czego sie po takicm kurwiarzu spodziewac buhehehehe jaka ty glupia. chce z kurviarza zrobic porzadnego chlopa :D

moim zdaniem bardzo dobrze zrobił, tylko za słabo się maskował że sie wydało, łamaga

Podpisuje się pot tym co inni radzą - zostaw go. To co już sobą przedstawia dobrze na przyszłość nie wróży. Spał z prostytutką, zdradził Cię i jeszcze próbował zwalić winę na Ciebie, przy okazji twierdząc, że seks nie jest dla Ciebie tak wyjątkowy (czyt. ważny) jak dla niego.