Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana.............

jakie macie zarobki i czy wam starcza??

Polecane posty

Gość załamana.............

pytanie jest dość prywatne ale proszę o szczera odpowiedz problem jest w tym, że ja nie pracuje małe dziecko i drugie w drodze, a mąż ciągle w pracy zarabia nie mało bo około 10 tys mamy razem z jego premią, mieszkanie własne dwa samochody i jak ostatnio z nim rozmawiałam że mógł by przystopować wiecej czasu mi poświecić (a ma taką możliwość) tylko zarobki mniejsze by były o 50% to tak się wściekł że szok, zaczął krzyczeć że nie starczy nam na życie że mamy dzieci rachunki samochody, ale czy to nie przesada!!! dlatego pytam ile Wy macie na miesiąc?? czy są tu takie kobiety które mają dwójkę dzieci i nie pracują, to ile wasz mąż zarabia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahaha!!!!!!!!!!!
się uśmiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracuję
i jestem w ciąży w domu mam 3-latka mąż zarabia 4,5 tys. zł do ręki starcza od 1 do 1-go, ale żeby mówić o tym, że stać nas na zbytki... to na pewno nie mogę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja zarabiam 1500, nie mam
dziecka, ale pomagam finansowo mamie. Jak bardzo oszczedzam to mi starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
u mnie też pracuje tylko mąż (ja niedawno skończyłam studia i szukam pracy- dodam, że pracowałam do grudnia 2010)mamy gospodarstwo z którego co miesiąc mamy ok.3000 zł + mąż dorabia na budowie i ma 250 zł. dniówki czyli ok.1000-1500 zł. na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana.............
a jaaaaaa i co niestarcza wam?? a wiec mąż miał racje tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
pewnie, że nam starcza, na Karaiby co prawda nie jeździmy ale da się normalnie żyć za te pieniążki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy, czy macie kredyty i opłaty. Ja mam 1 dziecko i kredyt hipoteczny, a do tego duże opłaty, bo mieszkamy w domu, więc 5tys. to byłoby za mało. Jeśli nie miałabym takich obciążeń to 3 tys by wystarczyło na życie bez wyrzeczeń z małymi szaleństwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana.............
tez tak myślałam:) tylko teraz jak przekonać mojego męża że ja go bardziej potrzebuje niz jego praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
uważam, że Twój mąż przesadza. Wielu ludzi żyje za 1000 zł. miesięcznie(rodziny 4ro osobowe). Widocznie mąż ceni sobie wyższy standard życia. Na pewno i za 5 tys. złotych dalibyście radę wyżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megmeg
Ja zarabiam 1700 mąż jakieś 3800zł i ledwo nam starcza :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolalojalna
po prostu powiedz mu że praca to nie wszystko, ze go potrzebujesz bo ci samej ciezko z dziecmi. tylko spokojnie, nie denerwuj się i jego .powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wy tyle kasy wyciagacie w tej Polsce?? ja mieszkam za granica wiec nie wiem jak teraz sie zarabia ale jak wyjezdzalam to byla masakra.. jakie branze tyle wyciagaja? 10 tys? masakra i jeszcze malo? moja mama mnie wychowywala sama za 800 zl miesiecznie i przezylysmy. to moze rzeczywiscie Tusk cos jednak zrobil dla tej Polski skoro takie zarobki sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka felka
Nie potraficie, albo nie chcecie oszczędzać najwidoczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana.............
raczej nic się nie zmieniło w tej Polsce, mój mąż pracował 3 lata na awans a teraz wyciąga z tej firmy ile się da bo przez 3 lata pracował za 2,5 tyś z jednej strony go rozumiem bo walczył o to co uwielbia robić, ja to co??co z tego że mi wykrzyczał, że mam kosmetyki i ciuchy droższe od innych kobiet, bo to teraz tak wygląda że przeze mnie tak haruje, ja mam gdzieś jego wczasy ja chce tak jak moje kumpele godzina 17-18 mąż w domu wspólny obiad, potem jakis wyjazd na zakupy, na plac zabaw, nawet sex bez ograniczeń a ja w nocy albo bladym świtem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze przestan wydawac na ciuchy i drogie kosmetyki, zaoszczedz 5 tys zl miesiecznie i pokaz mezowi wyciag z konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
załamana........przez jakis czas nie bierz od niego pieniędzy na swoje zachcianki (ciuchy kosmetyki itp) zobaczy, że nie na pieniądzach Ci zależy tylko na nim. Z drugiej strony jesli mąż uważa,że nie starczy wam pieniedzy, to może warto zrezygnować z tych drogich kosmetyków i ciuchów? ja kupuje żel do kąpieli za 10 zł. a najchętniej ubieram się w ciucholandach;-)sprawia mi to nieziemską frajdę a ciuchy mam naprawdę fajne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana.............
no to gdzie mam się ubierać na targu??on sam wydaje kupe kasy a gada na mnie , do bakui leje chyba z 500zł miesięcznie bo jego auto pali jak smok, nie gadaj bo ja teraz jak jestem w ciąży to jedną bluzke se kupiłam i klapki na lato za 35zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana.............
ale ja oszczędzam nawet sporo, ale chce go przekonać żeby pracował mniej czasowo tzn nie do 18-19m tylko tak do 17 ale on nie chce bo kasa kasa i kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megmeg
Tusk gówno zrobił ;] za PiSu Zyło mi się lepiej. Co z tego ze zarabiam więcej skoro cukier i inne paści poszły w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojatoaj
2800 tyle mamy na rachunki, jedzenie itd + 1 malutkie dziecko wiec jeszcze pieluchy itd....narazie karmie piersia wiec mleko odpada. Ale starcza na styk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja, maz i dziecko
mamy ok.2500 zl i nam starcza, a wynajmujemy mieszkanie 2-pokojowe (w malym miescie 600zl+oplaty) i mamy samochod. Jak skonczy mi sie wychowawczy, to wracam do pracy i wtedy bierzemy kredyt i kupujemy wlasne. Ja bede zarabiac 1500zl. I wiekszosc moich znajomych zarabia tyle, co my albo i mniej (albo w dwie osoby maja 3000zl) i maja sie dobrze. Moj maz i tak dobra prace zalapal, bo mezowie moich kolezanek zarabiaja max. 2000 zl . A im wiecej sie ma kasy, tym wiecej sie wydaje. A jak ktos chce i musi, to potrafi normalnie zyc i jeszcze odlozyc. I wbrew pozorom to nie wegetacja i brak ambicji, akurat mi nie potrzzeba wczasow zagranicznych i super wypasionej fury doo szczescia. Markowych ciuchow i kosmetykow tez mi nie zal. A jak ktos ma wiecej, to wiadomo, ze markowe, lepsze go kusi i wtedy ciezko przejsc na nizszy pulap ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waligóra_
Razem z żoną miesięcznie mamy jakieś od 18 do 25 tys. netto, zależnie od premii (kwartalne, półroczne, jakieś nadgodziny). Ale też nie mamy kokosów i pieniędzy brakuje. Jakieś naprawy przy domu, dzieci, opiekunka do dziecka, pani która posprząta, kredyt (w CHF !!!), przedszkole, szkoła, spore przebiegi obu aut, wakacje, inne wydatki... To nie jest aż tyle żeby można było poszaleć. Wcale nie jest różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleess_youuu
o ja pierdziele !! Ja nie pracuję, mąż ma 4,5 tyś na rękę. Mamy dwoje dzieci (3 latka i 4 miesiące) i nie dość że nam starcza to jeszcze co miesiąc odlładamy po 500 -1000 zł !! A mieszkamy w domu jednorodzinnym, mamy dwa samochody, na żywności nie oszczędzamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tez tak uwazam. my z mezem mieszkamy za grnaica i jakbysmy mogli to nas stac na duzo ale oszczedzamy i nie wydajemy glupio na pierdoly, drogie ciuchy kosmetyki itd. czasami jakas wycieczka ale to grosze wychodza w porownaniu do zarobkow. male rzeczy nas ciesza bo sobie ograniczamy i dzieki temu czlowiek szczesliwszy jest. jak sie ma wszystko to szybko nie ma sie do czego dazyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana.............
no to masz dwa razy tyle co ja i ci nie starcza?? dobra nie ma tematu mąz miał racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
Waligóra_ nie możecie poszaleć za te pieniądze???? żartujesz??? nie jest różowo?????? ja byłabym wdzięczna za pracę za 1500 zł. brutto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
załamana.....bierz pod uwagę wszystkie wypowiedzi a nie 1 osoby, która napisała,że zarabia ponad 20 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za prowokacja jakaś??? waligóra ma 25 tyz załamana 10 tyż i macie mało ?? jesteście smieszni szkoda z Wami rozmawiać?? ja mam razem z mężem ok 5 tyś jestesmy po remoncie mieszkania na który wydaliśmy oszczedności i jeszcze ok 5 tys z debetu wypłaciłam, i już to praktycznie spłaciłam, ubieram się w normalnych sklepach, maluje wcale nie najgorszymi kosmetykami, a oszczedzam i to nie mało dziewczyno mąz ma racje w 100% jak byś mniej wydawała to by nie musiał tyle pracować na Ciebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×