Uważam, że rodzice mają OBOWIĄZEK opłacic dzieciom studia i wyprawic wesele.

Ja nie wyobrażam sobie nie wyuczyc swoich dzieci i nie wyprawic im wesel. Mam córke i syna. Oboje są już po studiach 2 lata temu było wesele mojego syna, na które składaliśmy sie z mężem i syna teściami. Młodzi mieli swoje piniądze ale nie pozwoliliśmy im płacic, kupili sobie jedynie ubrania za swoje pieniądze. w przyszłym roku wyprawiamy wesele córce i tak samo razem z jej tesciami za wszystko płacimy. Nie wiem jak można urodzic dzieci wychowac je a pozniej nie pomóc z starcie w dorosłe życie

Dobra, spadaj z tą prowokacją.

a ja uwazam ze rodzice wystrczajaco ciezko pracowali na mojego i mojego rodzenstwa utrzymanie zeby jeszcze od nich ciagnac!! To zalosne, dorosla osoba pracujaca ktora chce wesela powinna sama je sobie wyprawic! My sami placimi za nasze wesele a moi rodzice dali nam piekny prezent (wcale nie tani), a dzieki temu ze nie jestem darmozjadem to moga sobie nareszcie pozwolic na godne zycie okdkad juz nie utrzymuja dzieci! masz dziwne dzieci albo sama jestes dziwna

Bo niestety dziś ludzie mają dzieci po to, by kiedy osiągną pełnoletność kopnąć je w dupę, a kiedy starzy stetryczeją, ŻĄDAĆ pomocy i pieniędzy, bo w końcu dali życie.

Kwestia finansowania wesela moim zdaniem jest do ustalenia z młodymi. Ale studia jak najbardziej- powinno się dziecku dac możliwosć bezstresowego skonczenia ich bez martwienia sie o kase itp

ty leiej pomoz im mieszkanie kupic . i z robote po znajomosci załatwic. bo wesele to rzadna tam wielka sprawa noc i po... a mlodzi bez chaty i pracy... wesele to wiesz .. mozna sie obejsc...

no wlasnie, zgadzam sie z poprzednikiem. ale w sumie po co ten post? nie pytasz o rade tylko stwierdzasz swoje przekonanie i koniec.

pomóż mieszkanie kupić,wesele to żadna przyjemność.

Jesli kogos stac to dlaczego nie. Ale jesli ma to byc okraszone wielkim kredytem to jestem na nie.

a aj np nie chce wesela.. i to rodzicom powiedzialam , chce skromny slub i obiad dla gosci i potem wyjezdzamy na wycieczke, rodzice , meza przyszlego i moj daja nam pieniazki na mieszkanie, uwazamy ze tak lepiej a zreszta my stare metale lol nie w naszym stylu, bialy mis i wiesniackie oczepiny

my sami sobie wyprawilismy wesele.....i jestesmy szczesliwi....w zyciu nie wziełabym pieniedzy od rodzicow na studia czy wesele.......a dorosłe zycie nie zaczyna sie w dniu slubu......

zapraszać caaaaałą rodzinę, z któą widujesz się tylko na slubach i pogrzebach, a twoje dziecko zaprosiłoby tylko tych z któymi utrzymuje kontakt - to tak - masz obowiazek urządzić i opłacić imprezę dla swoich gości.

no wiesz wykształcenie w miare mzliwosci powinny.. srki jak ich satc to dlaczego nie pomoc w starcie, wesele tez sie przyjeło, ze rbia ale tio juz odchodzi.

a co twoji ci nie chca zrobic i z tad te rozczenia?

Jeśli idzie o studia, to się zgodzę. Ale wesele jest kwestią widzimisie. Nie sądzę, aby rodzice mieli za to płacić, a jak już, to na swoich zasadach.

IwonaS.123 - odkąd tylko znalazłam pracę za szkołę płaciłam sobie sama i nie wyobrażam sobie aby nic nie dopłacić do wesela jeżeli zdecydujemy się na takowe :) w życiu bym się nie zgodziła aby rodzice opłacili wszystko bo niby dlaczego? pracuję uważam, że jestem w stanie odkładać ileś tam miesięcznie mój partner też. Rodzice mieli na utrzymaniu prócz mnie jeszcze trójkę rodzeństwa.

wychować dziecko na człowieka dobrego, zaradnego a nie nieroba / zbója czy kij wie co jeszcze. Niektórzy ludzie żyją b. skromnie i nie stać byłoby ich na opłacenie wesela dzieciom nie wiem skąd te wywody? :O tak samo z wykształceniem

No i dobrze :) moi rodzice mają takie samo podejście do tematu i ja też tak zamierzam w przyszłości :)

Nie zgadzam się. Rodzice powinni wychowac dziecko na dobrego człowieka, wpoić im pewne wartości moralne, a nie dawać kasę na studia, a już tym bardziej impezę weselną. Ja nie śmiałam nawet zapytać moich rodziców, zeby mi się dołożyli do wesela, wystarczająco dużo już ich kosztowałam. Sama zarobiłam na wesele, w czasie studiów tez sobie dorabiałam.

Ale ja też nie pytałam. U nas w rodzinie to oczywiste i rodzice poczuliby sie obrażeni gdybym chciała sama robić wesele :) a poza tym płacili i mogli prosić też swoich znajomych, których ja bym na pewni nie zaprosiła. Oczywiście rodzice są w dobrej sytuacji materialnej i nie musieli oszczędzać ani na moje studia ani na wesele, inaczej moje zdanie też byłoby inne i na pewno dołożyłabym sie do wydatków.

raczej dobrze wychować ....widocznie zamiast wychowywać zapier dalali na to aby kiedyś wyprawić ci wesele i taki efekt ze wyszła im zołza !!! Ja bym takiego dzieciaka udusiła ...Jak matki i ojca nie stać na wesele to co? Mają sie powiesić bo córka do końca życia będzie im to wypominać .. skopałabym ci mo rde krowo durna!

jak ktoś jest dorosły i podejmuje decyzję o ślubie to chyba niepowazne jest brać na to kase od rodziców :o to tylko świadczy o tym jak niedorosłe są te osoby, moim zdaniem to OBCIACH brać pieniądze od rodziców na ślub/wesele

Wcale że nie :) poczytaj sobie książki historyczne, o tradycjach i zobaczysz kto powinien tradycyjnie płacić za wesele :) teraz jest tylko taka moda dlatego że ludzie mają biedę i zwyczajnie nie stać wielu rodziców na to żeby takie wesele zafundować. Podobnie w komunizmie była moda na kobiety na traktorach dlatego że wtedy każde ręce do pracy były potrzebne :p No a społeczeństwo wiadomo że zawsze łatwo da sie nakierować i chce być modne :D

-i i zwróc uwage na to jakim szacunkiem darzyło sie rodziców -kiedyś młodzi byli nierobami i nie pracowali jak teraz ...wiec nie adekwatne do tego tematu ...niestety

A kto Tobie powiedział że ja nie szanuję moich rodziców?

ale to widać !:O Bo pierdoły piszesz ....gdyby nie mieli za co too co? ty zdrowo walnięta jesteś -poszła won do szkoły bo masz może z 15 lat

a jak rodziców nie stać na opłacenie wesela czy na szkołę dzieciom to co? i nie piszcie teraz to po co w ogóle mieli dzieci jak ich na takie coś nie stać. Pieniądze to rzecz względna, dziś są jutro może ich nie być. Dlatego mnie uczono od małego zaradności dzięki temu czułam satysfakcję, że mogę sobie opłacić co chciałam. Oczywiście od kiedy zaczęłam pracować. Z tymi książkami historycznymi nieźle ktoś pojechał i w ogóle nie trzyma się to tematu ale spoko :D dodam tylko, że teraz są inne czasy niż średniowiecze już wiele młodych osób pracuje czasy się zmieniają i ja nie wyobrażam sobie jako -dziestolatka być jeszcze "opłacana" przez rodziców :D

Oboje są już po studiach 2 lata temu było wesele mojego syna, na które składaliśmy sie z mężem i syna teściami. Młodzi mieli swoje piniądze ale nie pozwoliliśmy im płacic, bardziej się nie uśmiałam :D niby dorośli synowie a nie pozwolili im płacić jak jakimś gówniarzom w podstawówce :D sama sobie zaprzeczasz teraz. Zabraniać to sobie możecie pieskowi żeby nie sikał na dywan a nie dorosłym ludziom czegoś :O

moja siostra kiedy brała ślub nie dostała ani 1 zł na wesele od rodziców a mój ojciec o 24 wyszedł z wesela.

moja siostra kiedy brała ślub nie dostała ani 1 zł na wesele od rodziców a mój ojciec o 24 wyszedł z wesela. to i masz sie czym chwalic..