moj facet niedojrzale się zachowuje :/

pomóżcie mi, bo już sama nie wiem co mam o tym sądzić! Mamy 20 lat, jednak czasami czuję jakbym u swojego boku miała chłopca, a nie faceta :( często siedzi w grach komputerowych, ogląda mecze i grę w piłkę na boisku.. irytuje mnie to czasami, że ma takie dziecinne zajęcia i zainteresowania... chociaż najbardziej brakuje mi w tym związku poczucia bezpieczeństwa. Uważam, że facet powinien czuć się odpowiedzialny za bezpieczeństwo swojej kobiety.. przykładowo dzisiaj godzinę temu wracałam ciemną uliczką w pobliżu żulerskiego parku, zadzwoniłam do niego i opowiedziałam mu jak tam strasznie i że boję się tamtędy iść.. powiedzial, że siedzi pod moim domem w samochodzie 500m stamtąd i będzie czekał aż przyjdę... zaraz po tym zaczepił mnie pijak i musiałam przed nim uciekać :/ za to całe zdarzenie mój chłopak nie umiał przyjąc odrobiny odpowiedzialności... sądzę, że prawdziwy facet nigdy by nie pozwolił kobiecie w takiej sytuacji na samotny powrót... Myslicie, ze tu rozmowa może coś zmienić? :(

Boli mnie to każdego dnia, bo wiem, że mój facet to po prostu cipka :( prawdziwy facet powinien wrócić i tego pijaka rozjebać tak aby leżał w krwi.. ale i tak najbardziej boli mnie to, że mój "chlopiec" nie potrafi mnie dobrze wyruchać :/ on myśli, że jak wsadzi mi jednego paluszka i chwile nim porusza to ja już mam szczyt przyjemności :/

jeśli już piszesz o swoim facecie, to podpisuj się własnym pseudonimem :/ ...

bo to , że mój facet jest cipką i nie potrafi ruchać to nie twoja sprawa :/

Co do pijaka i leżeniu we krwi to naoglądałaś się za dużo filmów akcji. A jeśli chodzi o to, że facet Cię nie zaspokaja to już Twoja wina. Zamiast udawać orgazm pokaż mu jak ma to zrobić, bo faceci nie są aż tak domyślni. I facet mając 20 lat to jeszcze mały chłopiec, więc nie wymagaj za dużo.

tez tak mialam z moim. dokładnie to samo co piszesz. faceci w wielku 20 lat to jeszcze chłopczyki, gowniarze, malo ktory jest w tym wieku odpowiedzialny. nie wytrzymałam tego i zerwałam pomimo tego ze dlugo bylismy razem. po co byc w zwiazku a tak naprawde samej sie o wszystko marwic. na dzieci jeszcze bedziesz miala czas. rzuc go i znajdz sobie FACETA a nie faceta...

Z całym szacunkiem dziewczyny... ale przedstawicielki płci pięknej w wieku 20 lat to też nie kobiety :). Bzdury wam w głowach i tyle :). Zaś co do słów Autorki, co Ci przeszkadza, że gra w nogę - dobrze, że uprawia sport. Gry komputerowe też fajna i rozwijająca sprawa. Po ile godzin dziennie o w to wszystko gra? Chcesz mu wybierać zainteresowania... :/? Zaś co do tej sytuacji z parkiem to faktycznie dał ciała.

No i raz kolejny ta wasza rozsczeniowa postawa, powinien to , powinien tamto. A on ci mówi co ty powinnaś robić? Po huj sięwpierdalasz w jego prywatne spraway? Nie pasuje to wypad.

20 laat autorko to jeszcze dziecko a nie dorosly facet,

34 :( też nie za dobrze to wygląda a emocjonalny rozwój i tak u nich kuleje :(

kurwa

"kurwa"

kurwa k*ur*wa k wa kurwa.

Kurwa

kurwa

kurwa

kurwa ale ze mnie kurwa

po co szukac? chyba ze ojca w domu nie ma :D

to dosc naturalne, ze 20letni facet zachowuje sie niedojrzale.

bzdury, nie bzdury- prawda jest taka, że i tak często jesteśmy dużo bardziej dojrzałe, wyrosłyśmy dawno z kredek, jesteśmy bardziej odpowiedzialne, rozsądne i poważniej podchodzimy do życia i obowiązków w związku.... nawet jeśli go kocham, to nie powinno nikogo dziwić, że irytuje mnie u niego takie zachowanie

O tak, tak... 19 latki aż miło się rucha, bo szukają dojrzałych .. tylko po co dojrzałemu na dłużej gówniara ?:) Ale dobrze, ze jesteście, jak nie ma w co umoczyć to zawsze jesteście Wy :)