to ta milosc istnieje czy nie?

bo jak patrze na dzisiejszych mezczyzn wydaje mi sie ze jestesmy im tylko do jednego potrzebne:o

moim zdaniem istnieje :D

:O

no nie. mamusia wasza jest od kicania wkoło was.

milosc na tym swiecie to ruchanie i przyzwyczajenie, ot co. od niedawna to wiem :o

moncia80 - mamusia do czasu, potem się kobieta przydaje:-)

a Ciebie męzczyzna to do czego potrzebny jest ? hmmm? pozadanie jak najbardziej zwiazane jest i przypisane do miłosci miedzy mezszczyzna, a kobietą . Chcesz innej miłosci ? wez sobie inwalide , warzywo itd. a nie przystojniaka , w dodatku obrotnego i bogatego ...:)

jeśli ma na to ochotę :p nie ze mną te numery :D

mówmy o facetach i kobietach , a nie popierdółach , jak jedno tak drugie nikogo w kwesti pranie , sprzatanie , gotowanie itd. nie potrzebuje

a w domu pewnie biegasz wkoło swojego pana, żeby cie w dooooope nie kopnął;-)

tu cię pewnie zaskoczę- otóż nie! od początku uprzedziłam, że kicać przy nim nie będę, jak go matka samodzielności nie nauczyła to niech sobie poszuka takiej, która będzie mu matkować z przyjemnością, albo właśnie z musu co ty jej w dupę nie kopnął. tak więc każde jest dorosłe i każde robi w domu to samo :) da się? da się!!!

taka pewna siebie jesteś bo na forum można się za monitorem schować? :-) Jestem za podzialem obowiązków w domu. Tobie też nie ubędzie jak coś dla faceta zrobisz. Da się???? da się!!!

to po co ci facet !??? przestan pisac bzdury !!

oczywiście, że tak! nie mam zwyczaju wybielać się labo cfaniaczyć, bo za monitorem. mówię co myślę i jak jest.

matacz, mnie się pytasz? bo nie bardzo rozumiem...

tak ciebie i wszystkie pytam

hmmm.... no z pewnością nie tylko dla seksu (ale to też). wiesz... za dużo by pisać, nie chce mi się. żeby mieć kogoś obok siebie, na kogo można zawsze liczyć, kochać z wzajemnością itd...

twoja odpowiedz jest zatem OK - czekam na odpowiedzi tych innych :)

a tobie kobieta tylko do seksu i do kicania wkoło ciebie potrzebna?

aaaaaaaaaaaaaaaa i przede wszystkim NIE ZDRADZAĆ SIĘ!!!

a zawsze liczyc to ja np. od lat mogę na przyjaciół i zona mi np. do tego potrzebna nie jest , pisze zona bom facet .

no wlasnie napewno nie do ruchania:o bycie z kims na codzien wspieranie ookazywanie ze zalezy wspolne plany na zycie potomstwo a nie tylko jebanie i jebanie:o

nie ... ja jestem typ faceta ktory zawsze spada na 4 łapy i w stanie jest zyc sobie sam tak samo jak z partnerem ! Tu nie ma roznicy ! jak chce pogadac to do klubu pójde - rozmówców od groma i wcale nie głupich ! jak zechce sexu to też go dostane w ilosci i jakosci o jaką mi chodzi - tu tez zona potrzebna nie jest ... teraz myslec dalej :)

moncia80 - chcesz miec na kogo liczyć, ale sama z siebie nic nie dasz? Pokicać nie łaska? Może z ciebie taki próżniak, ze sama chcesz żeby wokól ciebie kicać?

no chyba przede wszystkim na żonę... tak uważam :) a jeśli chodzi o potomstwo, to nie ze mną. przynajmniej jeszcze nie teraz.

potomsto to kazdy facet moze miec to tam to tu , do tego zona nie potrzebna !

nie raz juz zycie pokazało , ze na zonie , czy na meżu sie pzrejechać mozna - to widać gołym okiem jak i tu na tym forum , ze tak jest ..... wiec ?:)

wszystko o czym pisałam działa w dwie strony. czasem mogę pokicać korona mi z głowy nie spadnie, ale niem ma mowy żeby tak cały czas jeśli facet zdrowy. a leniwa jestem to fakt :) tylko nie o lenistwo tu chodzi a o zasady.

jakie zasady ??

więc pretensja do siebie, wszak widziały gały co brały :p