Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

jestem załamana...

Polecane posty

Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Jestem załamana. Powiem wam dziś powinnam dzwonić w sprawie wyjazdu do pracy pod Berlin - udałoby się - nie ale coś by było. Lecz nie mogę. No nie mogę albowiem... zabiją człowieka przeze mnie w Holandii. Jest to normalne? W takie środowisko wpadłam. Jedno morderstwo i tyle :( I będzie ZNOWU NA MNIE. Zobaczcie I TO JEST DOBRZE - rok nie mam pracy, wszystko żle, ale nie mogę w sumie wyjechać bo człowieka zabiją. Zastanawiam się czy jechac gdzieś indziej czy iść na policję po prostu i zgłosić, ze IWONA X. chce zabić człowieka bo nie chce się z nią ożenić, a jej zdaniem nikomu na nim nie zależy - a jeśli nie nikomu to nikt jej w tym nie przeszkodzi bo miał się z nią ożenić i już. Rozumiecie coś z tego? I co? Ja mam iść na policję , że TO JEST MOJA WINA? Ale patrzcie - bo siedzę i mysle CO JA MAM DO CHOLERY ROBIĆ - pójdę na tę policję i za 5 minut to samo!!! No to samo!!! Bo ci ludzie przecież nie byli w stanie mi powiedzieć, że ja mam papierosa w biurze wpisanego 9 lat!!! Rozumiecie co to znaczy? Nie rok, nie dwa, nawet nie 3 lata. 9 lat - następnie NIE WIADOMO PO CO JA TAM WYJECHAŁAM , ale powiedzieli to instruktorowi prawa jazdy tutaj i zobaczcie - to była wiadomość roku, który to morderca jechał sobie po mnie od 6 lat o czym nie wiedziałam. Jeszcze miał kumpla. Wiecie nie wiem czy bym za mąż wyszła w czasie tych 6 lat no ale... taki koniec? Wątpię. I o co mam pretensje. O to. A dwa bracia - słuchajcie - 2 braci - 2 razy ratuj im życie. Ten starszy już da sobie radę. Pan Haki - gdzie pan masz dziecko? Bo będzie, że mu na dzieciach wiecie nie zależy. No to tak się wybroni , a ja? Ja PODOBNO w tej szkole nic nie robiłam? Przeciez to też są dzieci, nie? A skąd temu bratu wymyśliłam to dziecko. Zresztą ja mu tego dziecka nie wymyśliłam - to dziecko zrobiła sobie Żaklina i latała z telefonem i zdjęciem dziecka dyć - 2 letnie dziecko, ale za jakiś czas? Tak za 3 -4 lata? I tyle :( ŻEBY NIC NIE BYŁO NA MNIE. I wiecie - ja tam byłam UWIERZCIE MI 2 tygodnie - żebym tam była 3 miechy to ich pieprzę - 2 tygodnie. Ja idę na policję jak COKOLWIEK poczuję żle z ich strony w NIemczech. 2 TYGODNIE I MNIE BEZ PRZYCZYNY ŻADNEJ WYRZUCILI - nawet mi nie wpisali ZAGROŻENIA POŻAROWEGO po amazonie.de a tak sobie lecieli dalej - papierosem i tyle - w biurze 9 lat temu, to wiedzieli i od razu mnie TEŻ POSZMACILI. No wiecie... to już w ogóle nie miałam jechać dalej. A przecież poszłam do pokoju dla niepalących. Co ja mam robić dalej? Myślicie że to łatwo wymyślić co robić dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz z bydgoszczy
ocho, zaczęło się :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×