Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojonaaaa

Jutro mam wyjazd... moj noworodek zostaje z babcią co z mlekiem ? karmie piersią

Polecane posty

Gość zaniepokojonaaaa

witajcie mam problem otóż moje maleństwo ma 10 dni jutro mam wyjazd na 3-4 godziny małe zostaje z babcią i mam problem bo karmię piersią... mam zamiar odciągnąć pokarm tylko że nie wiem jak mała da radę jeść z butelki bo jeszcze ani razu nie próbowałam jej dawać butli. Więc może lepiej jeśli zabiorę małą ze sobą ? będziemy jechać samochodem 80 km w jedną i drugą stronę na miejscu pójdziemy do supermarketu proszę o pomoc jestem młodą mamą i nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj dziś trochę ściągnąć i podać z butelki, zobaczysz czy zechce pić. Jak nie będzie chciała to wtedy będziesz musiała wziąć ją ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
a wgl co myślicie o tym by z takim maleńkim dzieckiem iść do supermarketu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja mysle ze to zaden problem. Sama po porodzie mam zamiar a raczej bede musiala chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
a co mamy myśleć. Bierz i tyle!! ja nie wiem co wy wszyscy tak niańczycie te dzieci. Najlepiej tak jak moja koleżanka zamknij się z dzieckiem w domu na 2 lata aż dziecko będzie już duże. Ja oda małego wszędzie swoje ciągałam i źle na tym nie wyszło. Nie choruje, zawsze zadowolone, niczego się nie boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość histerka
a to koniecznie musisz jechać do tego supermarketu? nie macie czegoś bliżej? albo męża wyślij z listą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaak
no bez przesady 10 dniowe do supermarketu, to już naprawdę jak nie ma się innego wyjścia, jest ogromna różnica między dzieckiem choćby miesięcznym, a 10 dniowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
znaczy mąż ma załatwienia a ja tak przy okazji do supermarketu na zakupy oczywiście że mąż mógł by sam kupić spożywcze rzeczy ale raczej nie mi torebkę :) albo dziecku ubranko te zakupy wolę robić sama :) ale jak bym mu kazała kupić... to na pewno świetnie dął by sobie radę :) a powiedzcie mi ile mam ściągnąć tego pokarmu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
ok 300ml na wszelki wypadek.... albo po prostu kup mleko w proszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość histerka
te zakupy (ubranka i torebkę) to się robi przed narodzinami, jakaś dziwna jesteś 10 dni po porodzie a ona leci po torebkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
a kiedy mam odciągnąć to mleko ? jutro rano ? i włożyć je do lodówki ? czy może stać w pokojowej temp (25stopni) - chyba za gorąco prawda ? hm .. może i jestem dziwna... ale ty jeszcze dziwniejsza skoro nie kupujesz sobie po urodzeniu dziecka torebek ani ubranek dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość histerka
kupuje ale nie 10 dni po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
najlepiej przed samym wyjazdem. Włóż do lodówki. tylko nie zapomnij wkładek do stanika żebyś nagle nie miała mokrej bluzki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
a dlaczego nie 10 dni po porodzie ?? wiem wiem pamiętam o wkładkach :) dzięki za pomoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość histerka
o jeju bo karmisz piersią dziecko jest malutkie martwisz się co z mlekiem czy zje przez butelkę, ja wszystkie potrzebna ubranka miałam przygotowane wcześniej a 10 dni po porodzie nie myślałam o nowej torebce, nie krytykuję cie po prostu to jest dla mnie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja rozumiem autorke ze chce sobie kupic torebke. Bierz dziecko, chyba ze uda sie odciagnac, Rozumiem ze dziecko malutkie ale przeciez nie robi tym ze go wezmie nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszy raz zostawiałam synka z mężem jak miał 2 tyg, też do sklepu wyszłam, nie miałam w czym chodzić bo dużo przytyłam a ciążowe już leciały. Co dziwnego w tym że się chce zakupy zrobić? Nie każda kobieta w ciąży czuje się na tyle dobrze żeby je robić, a jak dziewczyna ma do hipermarketu 80 km to warto to przy okazji robić. Ja proponuję butelkę przetesować wcześniej, mój synek z pierwszej butelki nie potrafił pić, krztusił się, zasysał smoczek, jak został wtedy z mężem to po jedzeniu zwymiotował przez całe łóżeczko, mąż dał sobie radę, ale jakby dziecko było z moją mamą to prawie na pewno dzwoniłaby żeby o tym powiedzieć i byłyby nici z wyjazdu. Sprawdź jeszcze dzisiaj czy dziecko potrafi z butelki pić. I najlepiej odciągnij, taka temperatura jak teraz trochę za wysoka żeby poa lodówką trzymać, ale to łatwo podgrzać. A jak nie dasz rady odciągnąć, no to kup sztuczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
ja w drodze powrotnej ze szpitala po porodzie kazałam się mężowi zatrzymać w galerii handlowej i mąż czekał z małą w aucie a ja wyskoczyłam na pól godzinki na zakupy. Moim zdaniem to też jest dobre wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam26
haha pare topikow wyżej czy niżej kobieta nie chce jechać z 2 tyg dzieckiem do teściowej i wszyscy mówią że dobrze robi - a tu z 10 dniowym do marketu i wszyscy każą jechać.. sory ale może weź dziecko na spacer a market odpuść - aż tak musisz jechać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×