Kiedy jedzenie z grudkami zamiast papek?

Cześć dziewczyny! Moja córka ma 6,5 miesiąca i jak dotad je tylko obiadki pomiksowane na gładko. Chciałabym już zacząć wprowadzać zasady samodzielnego jedzenia (BLW) ale jak daje jej np kawałek chleba albo jabłka to chętnie pakuje do ust, ssie, ale jak odłamie większy kawałek to się krztusi wymiotuje. Niby coś żuje, ale widać jeszcze nie dokładnie - czy to oznacza, żę powinnam jeszcze poczekać? czy raczej podawać takie jedzenie w całośći, żeby ćwiczyła? No i co z tymi obiadkami z większymi kawałkami? można już podawać, czy lepiej jeszcze poczekać?

możesz jej podawać np rosół z makaronem ale nie zmiksowany tylko np bardziej pokruszony (nitki) by nie były za długie szybciej sie nauczy ..ja zaczynałam od rosołu i coraz większe nudle jej robiłam i sie nauczyła gdy tym mi sie nie krztusiła dawałam jej ziemniaki tylko lekko widelcem pogniecone i miesko pokrojone nożem i sie nauczyła :) ale ja zaczełam od 8 miesiaca to wprowadzać :)

zacznik od chrupek i biszkoptów - potem dawaj po troszku ziemniaka czy jakiegoś warzywa ale co do miksowania to ni pomoge bo daje słoiczki a one od 6 m-ca mają już kawałeczki takie stymulujące rzucie - ale przypuszczam że samej ciężko ci bedzie takie coś umiksować

wszędzie czytam, że już od 6 mca można, jak tylko dziecko pewnie siedzi i nie ma odruchu wymiotnego. Ale właśnie interesuje mnie czy te wymioty to jeszcze odruch i trzeba poczekać czy raczej trzeba ćwiczyć, zeby zaniknął. Ale chyba jeszcze poczekam z miesiąc...

Odruch wykrztusny jest normalny. Nigdy mi sie nie zdarzylo zeby moja wymiotowala a grudki je odkad skonczyla 6 miesiecy. Dawaj biszkopty do raczki ( tylko takie wieksze i twardsze). Jak mojej dawal ziemniaka ugotowanego do raczki czy jakies inne warzywo to nie wiedziala co z tym zrobic :) Takze my karmimy sie lyzeczka :) Moze za duze kawalki i dlatego wymiotuje? Bo tak tez moze byc. No i na poczatku bedzie sie bardzo krztusic az zalapie ze to trzeba zuc :) bynajmniej u nas tak bylo .

dawalam*

A i jak mojej zeby szly to za nic nie chciala grudek, tylko papki.

czyli jednak trzeba ćwiczyć :)