facet beznadziejny w łóżku

mam problem, Facet jest niereformonalny, Próbowałam wszystkiegom max 5 minut gry wstępnej, 2-3 min, stosunek i po wszystkim. Jestem zrezygnowana, poddaję się, w tej chwili doszło do tegom, że chcę to mieć to jak najszybciej z głowy bo wiem, że nie mam szans na satysfakcję.

tak bylo zawsze?

z chęcią bym pomógl... szkoda ze są takie kobiety jak ty...

takie kobiety sa tylko dla tego ze wy jestescie zbyt leniwi i zapatrzeni w siebie :P:P

czarna wrona.... ty widz ew każdym wątku prawie się pojawiasz... nie masz faceta który by sie toba zajmował zamiast pisania na forach?/

Nie widzę celu bycia z takim facetem :( Niestety sex jest ważny i fajny .Nie można tego odwalać jak głupiej pracy domowej :(

:D no wyobraz sobie ze niemam

więc Ciebie też mi szkoda....:)

wszystkich szkoda....

Z przykroscia stwierdzam, ze nic z Was nie bedzie:( Seks to baaardzo wazna czesc zwiazku i jezeli nie uklada sie z lozku, to w innych sprawach tez nie bedzie, bo beda frustracje itp. Skoro rozmawialas z nim juz na ten temat i nic sie nie zmienilo, to nic wiecej zrobic juz nie mozesz.

er, ma racje ....jesli nic sie w tej sferze nie zmieni to ...koniec zwiazku ...

właściwie tak, wiesz na początku miłość robi swoje, mówi się że zakochaną kobiete podnieca każdy dotyk. I tak było, było dobrze ale bez pełnej satysfakcji. Radziłam sobie sama :) Wydaje mi sie że nie jestem specjalnie skomplikowana, Sama nie wiem, chyba mi sie trafił jakiś upośledzony seksualnie

Porozmawiaj z nim delikatnie i zaproponuj może coś innego jakieś nakładki czy coś w tym stylu albo zel przedłużający stosunek i zainicjuj seks np zatańcz dla niego i zacznij od tzw "loda", są też prezerwatywy przedłużające stosunek. Próbuj sztuczek i nie rezygnuj ! ;d

a kiedy ostanio byłas z facetem?

tak, po lodzie albo po tańcu to będzie minuta, to nie te metody. Ja muszę sie podniecić a nie on

jesli rozmawiala i to nic nie poskutkowało to nie ma sensu poruszac ciagle tego tematu :Pna mojego nieraz dzialał tekst w stylu"bo sobie znajde kochanka" no nie powiem ze by mi wtedy zle z nim było :Pale szybko zapominał o tym co mowilam i wszystko wracało do narmy, czyli jak u kolezanki:O

na granicy a kiedy ostanio byłas z facetem? kogo pytasz?

dla niego sex to kopulacja

Jeśli rozmowa nie pomaga to dupa....... ;((( Współczuje bo seks jest ważną częścią związku.

ciebie pytałem czarna...

a czy to wazne kiedy :P? niepamietam:O

jak nieuklada ci sie w lozku to spruboj na podlodze

próbowałam rozmawiać, pokazywałam co, jak lubię. Wydawało się że rozumie, po czym wracał do starych przyzwyczajeń. To sa chyba jakies zakodowane reakcje. Lubie delikatny dotyk, a on miętosi mnie jak ciasto

czarna.... ważne bo miałbys inny pogląd na to ....

czy ja wiem ... mialam jak kolezanka to co by to zmieniło :P?

Jeśli bardzo go kochasz to dalej próbuj rozmowy i pokazuj mu co lubisz no nic innego chyba nie zostało. Ps. a jak nie to po kryjomu kup sobie wibrator : D lepszy niż każdy facet !

wibrator??:Olepszy od faceta:O?? normalnie ten swiat schodzi na psy :P:P

a jak myślisz? Iuż dawno kupiłam, Właściwie prowadzę podwójne życie seksualne...

:D:D:D:D:D

Ja nie narzekam ale jeśli ktoś ma problem i facet nie może czasem trzeba samej ; D