Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Le Makulatura

Czy patrząc z własnego i innych doświadczenia, uważacie, że...

Polecane posty

Gość Le Makulatura

człowiek po alkoholu jest bardziej prawdomówny, emocje, które z siebie wylewa, są szczere, puszczają blokady, które sobie nakłada będąc trzeźwym itd? Napiszcie, dla mnie to ważne. Mam pewną osobę, która po alkoholu zachowuje się inaczej, a gdy jest trzeźwa inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyoferma
tak to jest prawda , wszyscy po alkoholu staja sie bardziej odwazni , i mowia to czego na trzezwo napewno by nie powiedzieli , pozniej sie zaluje ze sie mialao dlugi jezor po alkoholu ale tak to juz jest , cala prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Czy jeżeli mój były po alkoholu chcę się ciągle do mnie przytulać, przez przypadek mnie dotknie, uśmiecha się ciągle do mnie, jest szczęśliwy w mojej obecności, chcę się wygłupiać ze mną, śmiać itd. a jak jest trzeźwy to ma blokadę, którą narzuciła mu jego matka, bo mnie strasznie nie lubi i wmawia mu cały czas, że nie jestem dziewczyną dla niego i w mojej obecności czasami zaczyna się zachowywać tak jak ona do mnie, to znaczy, że co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swawolny Roman
częściej mu polewaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkaaaaaaaaaaa
bedzxiesz miał alkocholika ale za to szczesliwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyoferma
tzn ze jest maminsynkiem . nie moze sobie ukladac zycia pod czyjes dyktando , zachcianki i rozkazy , moze zyc jak chce no chyba ze ma 14 lat . chce z toba byc i napewno dalej ma sentyment do ciebie ale boi sie zapewne co powie matka i ze bedzie mial znia zle relacje przez to ze jest w zwiazku z toba . mysle ze warto porozmawiac z nim na ten temat a on z matka , bo nie moze sobie zniszczyc zycia przez matki chore ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
No tak, już mu powiedziałam, że lubię jak jest pijany :P Ale jeżeli się tak zachowuje, to znaczy, że mnie nadal kocha, ale nie może? Bardzo trudna sytuacja, ale wiem dlaczego jej słucha. Bo może mu wiele dać... Przepisać dom, zapłacić za studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkaaaaaaaaaaa
wątpie w to ze cie kocha ...po alkoholu pamietaj bardziej chce sie bzykac niz zazwyczaj, po za tym opadaja bariery i jest bardzie odwarzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda , że po alkoholu ludzie są bardziej szczerzy ale zachowanie Twojego faceta nie świadczy o tym ,że ma potrzeby uzewnętrzniania uczuć na co dzień tylko się wstydzi z jakiś powodów. Większość ludzi po alkoholu ma potrzebę bliskości. Nie jest wcale powiedziane, że on po alko podobnie zachowywałby się do każdej innej. Zobacz np. w dyskotekach ile to pijanych facetów umawia się albo sypia ze skrajnymi pasztetami , na które na trzeźwo nawet by nie spojrzeli. Nie mam na myśli , że Ty jesteś pasztetem , nie bierz tego do siebie ale jego zachowanie po alkoholu do Ciebie może być takie samo do innej spotkanej przypadkowo po pijaku kobiety. Po prostu chodzi tu o wywołaną przez procenty chcicę i potrzebę bycia przy kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyoferma
materialista ;/ oj boze , to moze ty mu wklep do glowy ze jezeli go kocha to bedzie szczesliwa ze jest z osoba ktora chce byc , i jest mu dobrze , przeciez nie musicie razem mieszkac , a co do majątku i zapewnienia bytu , to powiedz mu ze gdyby matce zalezalo na szczesciu syna i chcialby mu pomoc z wlasnej nieprzymuszonej woli to nie stawiala by mu warunkow tylko pomogla finansowo , a on jezeli nie pracvuje (bo mowisz ze moze mu zaplacic za studia) to niech idzie do jakiejs pracy i nie bedzie musial byc uzalezniony od matki dyktatorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkaaaaaaaaaaa
mamusia ma wiecej do zaoferowania niz ty. Bo to co ty mu dajesz (dasz) ma kazda a nie kazda spłaci mu kredyt i da dom. Po za tym była jest była i była zostanie... nie wiesz tego? Gdyby kochał naprawde wiedziałby co robic i by walczył o ciebie i nie słuchał matki. miał by swoje zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Od naszego zerwania jeździliśmy razem na jakieś festiwale, pod jakieś namioty i do żadnej się nie kleił, a nawet jak jakaś chciała do niego to się tak jakby odsuwał. Do mnie cały czas ciągnął. A co do niego to we wszystkim innym jest ok. Gdy nie ma matki też zupełnie inny facet. Ale jeżeli chodzi o jego emocje, uczucia to jest bardzo trudna sprawa. Na niego bardzo łatwo wpłynąć. Okropnie łatwo. On sam nie uświadamia sobie jakie ma uczucia. Zazwyczaj uświadamiają mu to inni ludzie. Np. był ze mną 2 lata. Na początku ok, bo matka mnie nie znała. Potem zaczęła bręczeć. Bronił mnie. Dość długo. Ale nagle przyszły studia i chyba mu zagroziła, że nie będzie mu na nie płacić i że może wypierdalać z domu. Bręczała, bręczała i wybręczała. Zerwał ze mną nie posiadając żadnego powodu. Jak zapytałam o powrót, to powiedział, że na pewno nie dziś, nie jutro, ani nie w tym roku. Najchętniej bym go w dupę kopnęła za to, że pozwala sobą tak manipulować, ale za bardzo go kocham :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Albo jak byłam u niego ostatnio. Zadzwoniła do niego matka i się pytała, czy mnie u niego nie ma(zakazała mi przychodzić do ich domu :|) i słyszałam jak mu mówiła, że ma przestać się ze mną spotykać, nawet na stopie koleżeńskiej bo mi tylko bez sensu nadzieję, robi, i że ma przestać bo nie jestem dziewczyną dla niego. Udawałam, że nie słyszałam tego, ale to jest żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańcza dziś
A co się jego matce w Tobie nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Mi się wydaje, po jej zachowaniu, że jej się nie podoba, że on zaczął więcej czasu spędzać ze mną i to chętniej, a ona, żeby spędzać czas z nim musiała go przekupywać jakimiś prezencikami, obietnicami, wyjazdami. Zaczęłam jej po prostu zabierać syna. Ma 20 lat. Prze de mną miał jakieś tam dziewczyny, góra na 2 tygodnie. Teraz już wiem czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Ale cały czas nie wiem, czy z nim o tym porozmawiać czy nie.... Nie wiem co mam mu powiedzieć. Znowu zacząć temat po miesiącu zerwania? Przyjaźnimy się,dzwonimy, czasem się spotkamy, dzwonimy na dobranoc, ale w dalszym ciągu nie wiem jaki był powód zerwania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Co wy na to?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Porozmawiać z nim, czy dać sobie spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
ej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uważam żeby człowiek po alkoholu stawał się bardziej prawdomówny. Faktem jest zasada "puszczenia hamulców" po przekroczeniu pewnej dawki alkoholu, jednak wynika to z niekontrolowania emocji i z częściowego lub całkowitego wyłączenia rozsądku. Wielokrotnie spotykałam się z osobami, które totalnie zatracały swoją osobowość pod wpływem alku, ich zachowanie przestawało być racjonalne. Wcale nie było to wynikiem ujawnienia prawdziwych intencji i motywów, a jedynie nieprzemyślanym działaniem pod wpływem impulsu. Zresztą klasyczny przykład takiego stanu rzeczy jest doskonale znany policji. Interwencje w sprawie osób, które powszechnie uznawane za wzory społeczne, po wypiciu stają się demonami zdolnymi do kryminalnych wybryków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Hm.. Może jednak masz rację. Może po alkoholu zachowuje się tak, bo brakuje mu tej czułości, dotyku. Nie mnie. Dam sobie z nim spokój. Jest przyjaźń jako taka ale jest. A jeżeli znowu będzie się dostawiał po alko, to go opierdole, że może sobie w dupę wsadzić czułości po pijaku i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I prawidłowo.
I prawidłowo. Byłam kiedyś z jednym kolesiem, który po kielichu strasznie się do mnie kleił. Był moim chłopakiem, ale ten "związek", był tak głupi, że aż przykro. Prawda jest taka, że lubiłam go trochę za bardzo. Dlatego po imprezie pozwoliłam mu zostać u siebie i spaliśmy w jednym łóżku. Uparcie się do mnie dobierał, ale nie dałam mu tej satysfakcji i poszliśmy spać. Rano nie bardzo wiedział jak się ma w stosunku do mnie zachować i wreszcie powiedział, że w sumie nie chce budować ze mną przyszłości. Cóż spodziewałam się tego więc nie byłam zdziwiona. Tyle jeśli chodzi o jakieś głębsze uczucia po alkoholu.;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Tylko, że u mnie wygląda to trochę inaczej. Facet fajny. Byliśmy 2 lata ze sobą. Planowaliśmy przyszłość. Zwłaszcza on. potem się dowiedziałam po zerwaniu, że od pół roku cały czas rozmyślał, że mogę być tą jedyną. Że chciałby się mi oświadczyć. Tylko, że tu na przeszkodzie stoi jego matka, która mnie nienawidzi, a nim umie perfekcyjnie manipulować. Chłopak się gubi w uczuciach przez nią i przez jej ciągłe rozkazy. Nigdy mu nie dawała prawa wyboru. Dla tego prawdziwe swoje uczucia potrafi pewnie okazać tylko po alkoholu. A z tym klejeniem to nie mówię, że się do mnie dobierał. Raz próbował coś więcej po rozstaniu, ale go opierdoliłam. Potem chodziło mu tylko o przytulenie. Na prawdę. Nic więcej. Jak czuł, że zaczyna się między nami robić bardziej "gorąco", to się odsuwał. Wiem, że nie dam za wygraną. Wiem, że będziemy kiedyś razem. Doszliśmy do wniosku, że spotkaliśmy się w złym czasie. Najlepszym by był taki, w którym obydwoje bylibyśmy samodzielni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańcza dziś
Ja myślę że może być szczery w tym swoim zachowaniu po alkoholu, ale żyje się nie tylko z facetem ale i rodziną, a taka teściowa zniszczy Ci życie, będzie się wtrącać, a facet jest podatny na wpływy. To jest życie w ciągłym stresie i jatkach. Musisz się zastanowić, czy jest tego wart, bo 20 lat to najlepszy moment żeby kogoś fajnego znaleść, zwłaszcza jeśli pójdziesz na studia. Patologiczna matka nigdy nie da za wygraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Makulatura
Znaczy ja mam 18 lat w tym roku skończone. Mi do studiów jeszcze troszeczkę jednak brakuje. Może o to też się złości pani per "Teściowa", że jeszcze mam liceum do skończenia, potem studia, że się obawia, że coś zmajstrujemy. Jakby nie patrzeć skutkiem ubocznym seksu jest człowiek. No i że nie będziemy mogli(zwłaszcza on) się realizować dalej zawodowo itd...Ona urodziła dzieci i nie mogła przez to skończyć studiów w tym czasie co powinna, może ma uraz. Trudne, męczące, ale wczoraj rozmyślałam, dużo i postanowiłam, że nie będę się już uganiać, starać, prosić, dopasowywać się. Teraz on musi podjąć jakieś kroki. Jeżeli nie, to trudno. Kocham go i pewnie będę kochać zawsze i żaden facet nie zastąpi mi jego w 100%, ale jeżeli będzie chciał wrócić, będzie musiał wybrać, czy chce być ze mną, czy z mamusią. Co nie oznacza, że będę mu kazała się odciąć od rodziny, bo rodzina jest ważna. To oczywiste. I będzie musiał mi pokazać, że stać go na poświęcenie i nie rzuci mnie znowu, jak jemu zrobi się ciężej i znowu go zacznie czymś manipulować. Z drugiej strony powinien z tym przyjść do mnie i pomogłabym mu, porozmawiała. Ale on wolał uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×