Mam 32 lata i nie chce zostac ojcem!!!

Mam 32 lata, jestem wyksztalcony i bylem dwukrotnie zonaty. Ale ojcem jak nie bylem tak nie jestem i nie chce nim zostac. Wszyscy w otoczeniu sa zdziwieni ze nie mysle o ojcostwie i dobrze mi z tym. Czy cos ze mna nie tak?

Też tak mamy :D Ja nie chce być matką

Wiadomo już dlaczego BYŁEŚ żonaty i to dwukrotnie. Wątpię, by któraś normalna kobieta chciała dziecko z podwójnym rozwodnikiem, tak więc nie masz się co martwić.

Ja nie chce byc ojcem, wole cisze spokoj. Zdobylem jakies tam wyksztalcenie, zalozylem swoj wlasny interes, mam mieszkanie wlasnosciowe i to mi wystarczy do szczescia. Problem jest z rodzina ktora dziwi sie ze bylem dwa razy zonaty i z zadnego zwiazku nie mam dziecka. Wszyscy wysuwaja wnioski ze jestem bezplodny.

to nie jest dziwne że nie chce dzieci ale że jesteś na tyle głupi że mając 32 lata byłeś dwa razy żonaty, kurde jakim trzeba być debilem :D

i co to były sluby kościelne ? Z tą całą idiotyczną szopką czyli z przysięgą że do śmierci cię nie opuszczę z pierwszym tańcem, oczepinami i innymi idiotycznymi zwyczajami które panna młoda przeżywa jak idiotka a to i tak z reguły i przetrwa kilku lat.

otulona_snem czyli idiotko dla zabawy skłądasz przysięge ? Dla ciebie słowa w zdrowiu i chorobie .... i że cie nie opuszczę aż do śmierci warte są tyle co nic ? To tylko świadczy o twoim pustostanie w głowie.

taaa co drugi się rozwodzi i akurat co drugiemu ktoś umiara yhymm to raczej debilne podejscie do małżenstwa takich jak ty i autora

a taki masz znaczenie że dla ciebie slub czy koscielny czy cywilny to zabawa bo za nudno w zyciu masz a nie nic powaznego i godnego uwagi.

mając 32lata i bez potomstwa? Pewnie nie masz wytrysku, a skoro tak to czeka Cię gruczolak stercza. Poszukaj w necie a w związku z tym zmieisz podejście do seksu i dzieci.NN PS: a na starość do łóżka, gdzie będziesz konał, nie będzie miał kto podać Ci szklanki wody i zdrchniesz jak pies pod płotem. Zatem zastanów się.

jestes normalny , nie krzywdż innych (kobiet) a będzie okej:D

Napisz pełnym zdaniem o co Ci biega chłopie.

poza tym do kogo kierowałeś swojego posta?

Twoja sprawa :) nie widzę w czym masz problem.

Z każdym dniem coraz bardziej myślę o wazektomii, to chyba najlepsze rozwiązanie. Do tej pory zawsze się zabezpieczałem.

Według mnie nie powinieneś decydować się na wazektomię. Może po prostu rób to, co do tej pory-zabezpieczaj się, bo jeśli kiedyś jednak zapragnąłbyś mieć dzieci to po wazektomii większych szans na to nie masz, bo zabieg ,,w drugą stronę" udaje się tylko w około 20-30% przypadków.