Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klejnocik91

Wkładka domaciczna? Tak czy nie?

Polecane posty

Gość klejnocik91

Witam Was, Chciałam się dowiedzieć czy waszym zdaniem mogłabym stosować spiralę jako środek antykoncepcyjny? Mam 20 lat i nie miałam jeszcze dziecka. Przez ponad rok brałam tabletki antykoncepcyjne Yasminelle, ale miesiąc temu okazało się, że mam zator pluc, wylądowałam w szpitalu i teraz nie mogę stosować żadnej antykoncepcji hormonalnej gdyż zagęszczają one krew, ponadto biorę leki na rozrzedzenie krwi, same prezerwatywy nie zapewniają mi komfortu psychicznego, a słyszałam, że taka spirala jest bardzo dobra i skuteczna, tylko czy jako, że nie rodziłam jeszcze, jest ona dla mnie odpowiednia? Czy po noszeniu takiej spirali będę mogła zajść jeszcze w ciążę? Bardzo Was proszę o rzetelne informacje na ten temat. Z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od pol roku mam zalozoną Mirenę i bardzo sobie ja chwalę:) nie odczuwam żadnych skutkow ubocznych, a i okres zanikł calkowicie. Z tym że ja mam dwoje dzieci i więcej nie planuje dlatego lekarz mi taka antykoncepcje polecil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
no ok, pytanie tylko czy ja jako osoba, ktora nie rodziła może owy środek antykoncepcji stosować? czytałam, że wkładki kosztują od 70-800zł i płaci sie również za założenie? proszę napiszcie jak najwięcej na ten temat, chciałabym być w 100% pewna na jaką metodą NIE-hormonalną powinnam się zdecydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koło zębate
ehhh... dobrze, że masz świadomość że nie możesz stosować srodków hormonalnych. Lekarze nie informują pacjentek o skutkach ubocznych antykoncepcji hormonalnej szkoda, nie robią szczegółowych badań zanim przepiszą tabletki... swoja niewiedzę i zaniedbanie lekarza mogłaś przypłacić życiem :O ja bym Ci jednak radziła wstrzymać się z tą wkładką, chociaż lekarz pewnie nie będzie widział przeciwwskazań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koło zębate
dla mnie w twojej sytuacji to tylko gumki i kalendarzyk, jeżeli oczywiście masz regularny cykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
Dlatego założyłam właśnie ten wątek, chcę poznać wasze opinie na ten temat. Interesuje mnie wszystko, bo wiem, ze moglam już nie żyć, byłam w 50% szczęśliwców, którzy przezywają zator płuc, dlatego teraz muszę mieć pewność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
nie mam regularnego cyklu i w tym caly problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koło zębate
wiesz ja jednak radziłabym Ci pozostać przy prezerwatywach,są jakieś tak kapturki dla kobiet.. oczywiście zrobisz co zechcesz, ale zanim coś zrobisz to znajdź jakiegoś dobrego specjalistę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby poleca sie wkladki dla kobiet ktore juz rodzily ale na ulotce informacyjnej niebylo przeciwskazan do zalozenia wkladki dla kobiet ktore nie rodzily tymbardziej ze nie mozesz tabletek. ale wkladki sa zazwyczaj hormonalne czyli hormony jakies wydzielają. cena od 650-800 zalozenie ok 300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
Mam taki zamiar, nie chcę mieć dziecka w tym wieku. Za 5 lat ok, ale nie teraz. Nie ufam samym prezerwatywom, a gdyby pękła nie mogę nawet wziąć tabletek 72h po. Nie chcę czegoś co muszę zakładać godzinę przed stosunkiem i trzymać to przez określoną liczbę godzin. To takie sztywne, żadnego zapomnienia ani spontaniczności...eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koło zębate
dziewczyno jesteś w takiej sytuacji, że raczej nie masz co wybrzydzać, bo mało jest możliwości, które mogłabyś wykorzystać. Ja Ci podałam moje typy, wszystko inne raczej w twojej sytuacji odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
no to świetnie;/ jak zawsze pod gorkę. Plastry są hormonalne, tak samo jak zastrzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraja26
Do autorki, ja mam zakrzepicę :( mam bardzo madrego ginekologa, z którym przerabiałam ten temat ostatnio. Niestety w naszym przypadku wkładka nawet z najmniejsza ilością hormonu typu Mirena odpada. Równiez nie rodziłam i teoretycznie można taką najzwyklejszą metalowa, ale tą mój gin zupełnie odradza :( ja zostałam przy prezerwatywach plus testach dni płodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wczesnie zaczelas
sie pieprzyc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
by to szlag, jeszcze jakbym miała regularny cykl, ale nieee bo po co;/ muszę pogadać z lekarzem. Jestem ciekawa co mi doradzi, ale nigdy nie wiadomo komu można zaufać. Czyli wychodzi na to, że jedynie można liczyć na lód szczęścia, żeby nie zajść, świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
Pieprzyć to można potrawy. Jeżeli ma się stalego partnera tak dlugo to trudno żeby cały czas chodzic z nim za rekę, poza tym to nie jest akurat temat, którym się tu zajmujemy, ale bardzo dziękuję za informację o pieprzeniu, sama bym do tego nie doszła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraja26
Ja mam pełne zaufanie do mojego ginekologa i wierzę mu w 100%. Wczesniejszy twierdził, że niby wkładka z ta małą ilością hormonów mi nie zaszkodzi -jasne, gdybym mu uwierzyła to wiadomo :( Ja mam to szczęście w nieszczęściu, że cykle są dość regularne. Równiez nie planuję dzieci, choć jestem sporo starsza od Ciebie Klejnocik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
Ale podobno są jakieś wkładki miedziane, które nie posiadają hormonów, jasna cholera, pogadam z lekarzem, ale musialam się upewnić. Będzie zabawnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraja26
Są, pisałam o tym wyżej. Jednak mój lekarz zupełnie ją odradził dla mnie jako nierodzącej :( zresztą jak poczytałam o nich to równiez mi się odechciało. Decyzja nalezy oczywiście do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnocik91
ok dzięki wielkie;) jakoś sobie poradzę, tak mi się wydaje^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...b...c...
Miałam hmm ok 20lat kiedy zdecydowałam się na wkładkę i „nosiłam max 6mc. Wybrałam ją z powodu wygody. Koszmarnie wspominam ten czas. Wkładka niby była odpowiednia dla młodych kobiet (niestety nie pamiętam nazwy, kosztowała wtedy ok. 300zł a założenie 100zł.). Zdecydowanie odradzam! Nie dość, że miałam po niej strasznie bolesne, długie i obfite @ to jeszcze pod koniec noszenia nie dało się tego cholerstwa usunąć ponieważ wkładka wrosła! Kiedy skarżyłam się lekarzowi na objawy twierdził, że „wkładka musi się zaadaptować a ja cierpiałam i czekałam. Wrosła ponieważ „macica była mała a jako, że nie rodziłam mało elastyczna. Było to 7lat temu. Medycyna poszła do przodu i mam nadzieję, że teraz wkładki dla „młodych dziewcząt są dostosowane do ich fizjologii. Być może u mnie to niefortunny zbieg okoliczności i lekarz konował. Nie chce Cię też straszyć a jedynie przestrzec, że w wkładką różnie bywa powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×