Czy warto otworzy swoj maly mini interes?

Czy warto otworzy swoj maly mini interes? Chodzi mi o cos takiego jak pizzeria, restauracja albo jakis sklep. Spozywczy ale spozywka musi byc otwarta od 6-24 najlepiej... Moze skleb z poscielami, przescieradlami, recznikami... Skleb z ubraniami to chyba sie teraz za bardzo nie oplaca. Albo wlasna kwiaciarnie.. W gastronomi moze by otworzyc tak stolowke. Od 9-17, zatrudnilabym 3 kucharki i jedna bufetowa. Oczywiscie na takiej stolowce bylyby domowe obiady. To co mi proponujecie. W tym roku skonczylam szkole i zamierzam cos zrobic. A nie byc na bezrobociu.

najlepsze wziecie ma sklep ze sztucznymi chujami cipami i dopalaczami

tak warto i zalezy gdzie moze jakis sklep z zywnoscia specjalistyczna czy cos http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

proponuję Ci popracować u kogoś i przekonać się jak prowadzenie interesu wygląda od kuchni :D a najlepiej kształć się kobieto!

Ale pytam serio. W moim miescie jest jedno bardzo takie ruchliwe miejsce. Obok sa busy, autobusy, taxowki. Oprocz tego jest tesco gdzie jedynym asortymentem jest spozywka, kosmetyki. W tym budynku jest takze apteka, salon play, itp. Naprzeciwko tego wszystkiego mam swoj lokal(dosc duzy) chcialabym tam otworzyc cos swojego. Moze stolowka gdzie obiady bylyby tanie i duzo ludzi napewnoby weszlo. Miejsce jest bardzo ruchliwe.

na zarcie zawsze ludzie wupierdola pieniadze wiec kurwa mac tak

Ja nie chce isc na studia bo w tych czasach one sa gowno warte. Wole zajac sie rozwijaniem swojego interesu.

a moze skleb z ksiazkami? skub sie na slownikach...

ha ha ha tak zaloz sklep z ksiazkami w czasach internetu ha ha ha trzymaj sie zarcia i z daleka od rad durnych

Tez myslalam o otwarciu ksiegarni. Dzieci i mlodziez teraz ida do szkol, napewno bylyby kupowane ksiazki. Oprocz ksiazek bylyby kupowane zeszyty itp. Moze sklep spozywczo-przemyslowy? Ale raczej nie, obok mojego lokalu jest tesco wiec mogloby to nie pojsc.

ja pierd.

Caly czas mysle albo o otwarciu kwiaciarni, albo o otwarciu pizzerii albo takiej stolowki. Stolowki gdzie bylyby domowe obiady. Bardzo tanio. Np. schabowy,ziemniaki,surówka kosztował by 10 złotych.

skalkuluj koszt wytworzenia: składniki, wykonanie (pracownikom też musisz zapłacić), koszt utrzymania lokalu, jego dzierżawy... musisz mieć biznes plan, zrobić rekonesans po konkurencyjnych lokalach... itp., itd. :)

Z Twoich pomysł wydaję mi się najlepsza ta stołówka. Sama prowadzę se swoim facetem bistro 24h i fajnie się kręci. Księgarnia to nie jest łatwa branża, uwierz mi. Miałam przyjemność robienia w księgarni i owszem kasa ładna, głównie lipiec-październik ale zapierdal niesamowity. Mnie to osobiście nie przeszkadzało, bo lubię gdzie jest przepływ ludzi ale widzisz, ja odbębniłam swoje 8godzin i nic mnie nie obchodziło a szefowa na skraju wyczerpania...