mam poczucie winy bo wiem ,ze dostałam pracę tylko dlatego

że jestem atrakcyjna... razem ze znajomą ze studiów starałyśmy się o tę samą posadę jej zawsze lepie szło na studiach i to ona powinna dostać te pracę ale jednak urodą nigdy nie grzeszyła i to ja ją dostałam... czuje się taka pusta jakbym niebyła osobą... nawet nie cieszę sie ,ze mam pracę

ucieszysz sie jak dostaniesz pensje:)

pewnie tak ale nigdy nie chciałam tak żyć "wygrałam" tylko dlatego ze jestem ładna i tyle :o

jeśli masz być sekretarką lub asystentka, to już ci współczuję..

Ciesz się, że pod pewnymi względami masz łatwiej, a nie będziesz się użalać. Twoja wina, że się ładna urodziłaś?

hehe nie martw sie, powinnas sie cieszyc statystycznie lepsza prace maja brzydkie kobiety bo czesto sa lepsze (uczyly sie zamiast dawac doopy) i jesli o przyjecoiu decyduje kobieta, to wybierze najbrzydsza. U nas w firmie ostatnio 3 laski sie staraly o staz. Z kolezankami oczywiscie wybralysmy najgrubsza :D