Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość awieuwierowew

Denerwuje mnie u biednych ludzi to

Polecane posty

Gość awieuwierowew

że żałują cudzych pieniędzy. Rozumiem że zyją sobie po swojemu za 1000 zł miesięcznie i są szczęśliwi. Mają wszystko rozplanowane, zaplanowane, nie przekraczają nigdy budżetu, jak się idzie do nich w gości to się dostanie tani placek po którym chce się wymiotować. OK. Ale dlaczego mi ma być wstyd że kupiłam sobie buty za 250 zł, albo makaron za 6 zł???? Od razu robią ze mnie burżuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winegretttttt
bieda zmienia postrzeganie niektórych rzeczy, życie w ciągłym wyrzeczeniu wycieńcza psychicznie, odpuść im

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsddfdfdfdfd
wiesz buty za 250 zl to akurat nie sa takie drogie, doda nosi buty za kilka tysiecy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awieuwierowew
dobra dobra sdsdsdss, ale ja nie żaluję dodzie butów, a biedny to nawet jak skosztuje dobrej herbaty to mówi że niedobra, bo jest przyzwyczajony do taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedny kilka razy przeliczy zanim na cos wyda, więc im sie nie dziw bo muszą tak zyć żeby im wystarczyło na jedzenie, nie jednokrotnie odmawiaja sobie wielu rzeczy. Mam takich sasiadów to wiem coś na ten temat. żyja z opieki społecznej i dorywczej pracy, a dzieci czworo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsddfdfdfdfd
wiesz ty tez mozesz keidys skonczyc jako biedak, fortuna kolem sie toczy. ja ci źle nie zycze ale roznie bywa w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
dokładnie wiem o co autorce chodzi.Ja też ma wyrzuty jak komuś biedniejszemu mam powiedziec za ile kupiłam dana rzecz bo zaraz krytyka.Jak powiedziałam koleżance ze za perfumy dałam 100zl to sie smiała ze takie drogie.A wiadomo ze dałam duzo wiecej ale wstydzilam sie powiedzieć prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awieuwierowew
każdy chociaż raz w życiu powinien być bogaty i biedny zeby wiedział jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsddfdfdfdfd
ja akurat uwazam takich za glupich ktorzy za perfumiki dają 100 zl, nie zazdroszcze takim, szkoda mi ich glupoty i tyle ;) podobnie jak ktos przeplaca za ubrania czy buty, np. za zwyklą szmatę w HM czy innym ZARA daje 200 zl, a ciuch jest brzydki i wcale nie lepszy od bluzki za 20 zl, to mi sie smiac chce z GLUPOTY takich ludzi i tyle, nie czuje zazdrosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
jak się idzie do nich w gości to się dostanie tani placek po którym chce się wymiotować. aaaa, bo jak cos jest tanie to cię mdli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awieuwierowew
nie, no czuć i widać, właśnie biedak nie ma rozwiniętych zmysłów i nie czuje smaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkl
co za durna autorka-jak ci placek nie smakuje u biednych to poco tam lazisz:P ja jakos nigdy nie zwymiotowalam wrecz przeciwnie sa bardzo smaczne.a zamiast mowic co ile kosztowalo przyklej kartki buty 250, na wlosy przyklej fryzjer 350 a na plecy zabocik 500 i bedziesz miala spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość er4y5ey
sdsdsddfdfdfdfd dobrze gadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awieuwierowew
szmaty z h&m to jednorazówki, wygląda się w nich jak dobrze ubrany kloszard, bez obrazy, Zara ma dużo lepsze ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieniądze to wyznacznik pracy
nie bardzo wiem, jak to napisać, ale powiedzmy 500 zł to efekt pewnego nakładu pracy. I ta praca jest tak samo ciężka, gdy wydamy ją na jedne buty, jak wtedy gdy kupimy za to buty, jedzenie na tydzień i bilet do kina. Ten "wstyd" to w zasadzie wstyd, że moją ciężką pracę, którą mam prawo wymienić na co chcę, wymieniam na coś nie do końca tej mojej pracy wartego. Oczywiście to sprawa bardzo subiektywna, bo ktoś może bardzo lubić te buty, mogą mu świetnie służyć i sprawić więcej radości niż dobrze rozdysponowane 500 zł. Każdy robi po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
właśnie biedak nie ma rozwiniętych zmysłów i nie czuje smaku czego jeszcze nie ma i nie czuje? BTW, pamiętam zabawną scenkę z wiejskiego sklepu "ze wszystkim" weszła paniusia ociekająca złotem i poprosiła o owoce. oczywiscie zadne jej nie pasowały, aż usłyszała tekst: no, chyna że odstąpię pani te śliwki ze specjalnej ekologicznej uprawy co to je miałam dla doktorowej odłożone. ale one drogie, 20 zł za kg Paniusia tak, ona chce koniecznie. No to dostała ( odsypane na zapleczu za skrzynki śliwek po 3 zł). Sprzedawczyni skwitowała potem: chciała miec drogo to ma drogo... a u nas każda śliwka ekologiczna, bo sady nie pryskane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awieuwierowew
amalletta, a to prawda jest, tylko że ja nie ociekam złotem, gorzej jakby te śliwki rosły przy autostradzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tona czekolady
placki to są na łące głupia paniusiu za dyche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
awieuwierowew, ja nie sugeruj ę, że ociekasz złotem... mnie bawi tylko fakt, że są ludzie, którzy muszą zapłacić DUŻO, żeby docenić. Nie ma znaczenia realna wartość produktu, ważne jest że byl DROGI, bo to jest jedynym wyznacznikiem po jakim oceniają świat wokoło :D Nawiasem mówiąc nawet gdyby śliwki rosły przy autostradzie paniusia nie rozróżniłaby. jedyny sposób rozrózniania dostępny dla niej był: śliwka za 3z ł - zła śliwka śliwka za 20z ł - dobra śliwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakenmachen
To jest tak... biednych ludzi, przyzwyczajonych do oszczędzania dziwi twoja rozrzutność na pierdoły które nie są warte tej kasy, zaś ciebie dziei ich bulwersacja. Takie jest życie. Jedni lubią się zastawić i pokazać, a drudzy kupować to co niezbędne i bez względu na status majątkowy. Mnie akurat stać na różne marki, ale nie płacę za marki... płacę taniej po prostu za tą samą jakość bez marki. Trzeba tylko poszukać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakenmachen
za to zamiast wydawać podwójnbie na marki lubię oszczędzać na podróże ;) I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awieuwierowew
jaka jest dobra ,tania ,herbata bez marki? Bo jednak saga smakuje trochę gorzej od dilmah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo wrzesieNNNNNNN
czemu wszytskich biednych wciagasz do jednego wora? mysle ze ich bardziej denerwuje twoje obnoszewnie sie z drogimi rzeczami (skad maja wiedziec, ile dajesz za makaron? dajesz do poczytania paragony? albo buty???) i nie chca bezposrednio ciebie urazic, to sie czepiaja wydawania kasy sama wychowalam sie w biedzie na wsi, nie bylo nawet na jedzenie, ale sie wybilam, zarobilam za granica, mam prace w PL i tez kupuje buty za 250zl ale nikt o tym nie wie, bo sie nie chwale ile dalam za buty, po prostu je nosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tona czekolady
dobra herbata to jest liściasta, waidomo ze do torebek upycha się ostatki co sie nie nadaje do zapakowania razem z liściastą herbatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
moim zdaniem od dilmah to już chyba nawet saga lepsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo wrzesieNNNNNNN
minutka z bidronki jest dobra ale ja raczej zielona pije i jest wiele tanich dobrych a np. lipton moim zdaniem gorsza ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tona czekolady
6 zł za makaron, 250 za buty toż to burżujstwo hahah, to sa średnie ceny, bo jakbyś nie wiedziała to ceny poszly nieźle do góry, także daruj sobie podawania cen co za ile kupujesz bo to nikogo nie obchodzi, zwłaszcza tych biedniejszych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsddfdfdfdfd
zgadzam sie z powyzszym ;) wiec nie obrastaj w piorka, nikt ci niczego nie zazdrosci kochana. Zwlaszcza, ze mozna isc do lumpeksu i kupic tanio markowe ciuchy za ktore poprzednia wlascicielka dala krocie. Albo na allegro jakies MEGA PAKI firmowych ubrań, sama dala za nie kupe kasy a sprzedaje je za 10% ceny. Jaki wiec sens isc do sklpeu i dac za szmatę 200 zl, skoro nikt jej potem nie kupi za tą same cenę? czyli nic na tym nie zyskasz. I to ejst tez inny powod, ze po prostu NIE WARTO nawet przeplacac za ubrania czy buty, bo jak chcesz je potem sprzedac bo ci sie znudzilo, czy jest na ciebie za male bo przytylas, to NIKT tego potem i tak NIE KUPI od ciebie za ta samą cenę za jaką ty to kupilas, tylko kazdy chce jak najtaniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×