Powiedzcie mi, co z życia mają grubi ludzie?

A wz asadzie kobiety? Nie pytam retorycznie w sensie że nic ale się pytam dlaczego niektórym chyba z tym dobrze jest skoro nic z tym nie robią? No bo tak się zastanawiam nad tym i tak: 1. dla mężczyzn taka kobieta nie jest już atrakcyjna, chybaże jakiś zboczonych fetyszystów 2. nie można już kupić ubrań w fajnych i modnych sklepach, tylko w takich dla "pań puszystych" a tam jakieś ściery dla kobiety po 35r.ż. 3. na dyskotekę to już raczej nie pójdziesz bo wyobrażacie sobie ten widok- 90kg kołyszące się w rytm muzyki? wiecie cały tłuszczyk się trzęsie i faluje :D 4. nie ząłożysz butów na obcasie bo się połamie i to śmiesznie wygląda 5. w lecie ci gorąco ciągle 6. męczysz się nawet przy małym ruchu 7. masz problem z założeniem skarpety i zawiązaniem buta bo przeszkadza ci brzuch no i tak sobie myślę jakie mogą być ewentualne korzyści z tego stanu, czy taka osoba nie myśli o niczym- ciuchach, mężczyznach tylko o jedzeniu ciągle??? i jedzenie całym jej życiem???

jeżeli się doprowadziła do takiego stanu na wlasne życzenie to teraz niech siedzi w klatce

tluszczu . a tluszcz drogi , wiec cus do chleba jak motrus nadejdzie bedzie z czego utopic

wiesz co, mam troche nadwagi, ale i buta sobie zaloze, i obcas mi sie nie lamie, tluszcz w tancu mi sie nie przelewa, powodzenie mam (chocuaz aktualnie sama, ale nie moge narzekac))

co za chamskie komentarze na wczasach w Turcji poznałam pana ok. 40 ( bardzo gruby) ale był przemiły! Zaprzyjaźnił się z nami (byłam z mężem) - ma ciekawe życie, widać, że sporo zarabia kilka razy w roku jeździ na wycieczki po świecie, mi jego wygląd nie przeszkadzał

mam 170/80 i zyje pelnia zycia, mam faceta i nie narzekam ;)

ale mezczyzni to co innego jak kobiety, u nich patrzysie bardziej na charakter jak na wyglad

a co wy, niby lepsi czy jak? :P

a ubrania w jakich sklepach kupujecie?

Posiadanie nadmiaru kilogramów to nic miłego. Ale tragedii też nie oznacza. Trzeba być strasznie pustym, by oceniać człowieka tylko poprzez jego wygląd i estetykę tańca. W życiu istnieją chyba też inne pasje i zajęcia? Nie mam nadwagi.

wiec nie pierdol

Tylko Polacy maja takie problemy..

szystkich brzydkich ,niepełnosprawnych i chorych ludzi

ciuchy ja kupuje w normalnym sklepie. tylko z tych wiekszych rozmiarow :O ale nie jestem otyla, mam po prostu spora nadwage.

w normalnych sklepach nie ma powyżej numeru 42

wg was kiedy konczy sie nadwaga a zaczyna otyłość?

ja tez kupuje normalne ciuchy, mam udany seks, a przy okazji nie omija mnie dobre jedzonko, nie narzekam ;)

Grubasy zazwyczaj mają tak, że przez ich tusze są nieaktywni towarzysko i są obrażeni na cały świat, ich jedyny przyjaciel to żarcie. Oni się odcinają i dlatego brną dalej w kilogramy, że tak powiem ;p

w zadnym sklepie nie widzialam normalnych i zreszta zadnych ciuchow pow rozmiaru 42

nosze 38/40

sa 42/44 a nawet 46 w h&m

Haha ! Zobacz : P http://bf4a.skroc.pl

to 38/40 to jeszcze nie jest az taka grubość

u mnie w h&m nie ma rozmiaru 46! jak to mozliwe ze u was jest

To moze popatrz na to z drugiej strony. Co z zycia maja wieszaki? Ciuchy ciezko dostac takim, a nawet gdy juz, to jak wyglada? Jak kosciotrup na ktorym wszystko wisi. Na dysko jak taka pojdzie to tez nie potanczy, bo kosciami o wszystkich bedzie sie obijac. Tak samo w lozku z facetem. Ani sie do takiej przytulic, ani pokochac. Swiat jest rozny i rozni sa ludzie. Jedni chudzi inni grubi. To ze Tobie nie podobaja sie kobiety grube i wzbudzaja odruchy wymiotne nie znaczy, ze w kazdym beda.

poza tym zycie to nie tylko ciuchy i faceci ;p Ogólnie kilkadziesiąt kilogramów za dużo przeszkadza w każdej czynności codziennej. Jak będą leżeć i srać pod siebie to wtedy będą piszczeć. I niech mi ktoś powie, że grubasy nie śmierdzą! Raz w pociągu konduktorka (gruba) weszła do przedziału bilety skasować to taki pot było czuć, że aż w oczy szczypało!

ja widzialam, choc sama mam 42/44

latooo Tylko Polacy maja takie problemy.. jest w ogole popierdoolony

ubrania kupuje w h&m ,tesco ,c&a i wielu innych sklepach... jestem zadbana pomimo tego ,ze puszysta,obcasy mi sie nie lamia a chadzam czasem w 12 cm szpilkach studia skonczylam mam satysfakcjonującą pracę ,zgodną z wykształceniem.. na razie mam wszystko o czym marzyłam ,dom,męża,dziecko ,pracę i zdrowie,mnóstwo znajomych z którymi o zgrozo chodzę potańczyć i nic się nie trzęsie cwiczę ,jezdze na rowerze,nartach,rolkach,pływam ... pewnie dla Ciebie to będzie nie do pomyslenia ale NIE MAM CELLULITU a ciało jędrne i zbite,fakt,ze korzystam ze spa,masaży również sama często robię masaze ujędrniające nie wiem z czym m asz problem czy chcialas sprowokować czy coś innego ale ja jestem szczęsliwa ,nie mam problemów z wchodzeniem po schodach bieganiem za dzieckiem itd a to,że mam kilka kg wiecej w niczym nie przeszkadza ..owszem wolałabym być szczuplejsza ale nie wszytsko jest taklie proste aaaa i owszem lubię wino ,piwo ,czasem słodycze ale odzywiam się racjonalnie

jestem troszke grubawa, bo jestem niska.