zaszłam do mc'donalda i przeżyłam szok

Dzisiaj wieczorem wracając do domu zaszłam do McDonalda. Kolejka była spora, a w kolejce same piepshone spaślaki :/ rozumiem, że niektórzy cierpią na otyłość i jest to choroba ale nie wmawiajcie mi że spaślak jeden z drugim który zamawia i wciąga po 2 zestawy to jest otyłość! Kurva myślałam że mnie te grubasy zmiażdżą w tej kolejce! :o nie sądzicie, że powyżej pewnej wagi/BMI nie powinno się sprzedawać takim ludziom fast foodów?

Też dziś byłam i widzialam pare monsterów. Nie mam nic przeciwko otyłym ludziom, ale gdy jedzą w miejscach publicznych to każdy myśli swoje. A tak na marginesie mc to syf totalny. Tylko lody zjadliwe.

a ja wlasnie zawsze widuje tam tylko szczuple osoby.

haha a jak tu nie myśleć, jak cała rodzinka przychodzi i każdy sobie zamawia po 2 zestawy? Proszę wybaczyć, ale czułam niefajny zapach od tych ludzi. Na dodatek jedni przyszli z nastoletnią córką, która już wyglądała jak pół mamuśki. A autentycznie mamuśka jak mijałam ją w drzwiach to miała problem, żeby się w nich zmieścić.

tez czasami chodze i roznych ludzi widuje od chuderlaków po spaslaki

najlepiej by było jakby każda pilnowała swojej wielkości dupy:)