BŁAGAM KTO Z WAS WIE JAK ZAŁATWIC REZONANS MAGNETYCZNY GŁOWY ??

i ile sie na niego czeka ??i jakie skierowanie tzreba miec i od kogo ?? jestem ubezpieczony z uczelni jako student dodam:( słyszalem ze trzeb aisc prywatnei do lekarza jakiegos zeby dostac skierowanie na rezonans bo od rodzinnego nie wystarczy :(\

.............. przeciez temu neurologowi musi zaplacic kase wczesniej jak pojdzie bo chyba prywatnie pojdzie !!bo na neurologa sie czeka nawet rok nieraz na nfz!a to student wiec ma ubezpieczenie z uczelni.

i na uczelni chyba nie ma neurologa ,który wydalby to skierowanie od neurologa dodam ze musi jeszcze isc do rodzinnego lekarza dodatkowo który przepisze ze jest podstawa do skierowania od neurologa! WIEC DO DWÓCH LEKARZY MA ISC :DO SPECJALISTY I POTEM DO RODZINNEGO I POTEM DOPIERO MOZE CZEKAC NA REZONANS

Nie wiem co ci się dzieje. jest jeszcze wersja hardcore - jakby ktoś cię pobił w weekend to zrobią ci od ręki na sorze :D Taka smutna prawda. Tak musisz iść najpierw do pierwszego kontaktu dostac skierowanie do neurologa a potem neurolog wystawi na tomograf/ rezonans. Prywatni lekarze czasem bardziej olewają niż na nfz dlatego nie kieruj się tym że prywatny będzie lepszy. Próbuj na uczelnianej przychodni.

Ja bylam u rodzinnego, dal skirowanie do neurologa. zapisalam sie do neurologa i czekalam na wizyte. Neurolo wypisal skierowanie na rezonans, czekalam pol roku na t badanie (no zalezy jaki szpital, u nas akurat tyle sie czeka). zapisalam sie telefonicznie na rezonans tego i tego dnia , a w dniu badania dostarczylam skierowanie od neurologa.

rodzinny niech da Ci skierowanie do neurologa. zapisz się do neurologa i on da Ci skierowanie na rezonans. niestety ja np musiałabym czekać 4 miesiące a pytałam w każdym szpitalu i przychodni w moim mieście. prywatnie kosztuj***ardzo dużo bo 300-600 zł. ale zrobiłam taki myk. zapisałam się do neurologa który jest ordynatorem w szpitalu w moim mieście. opisałam mu co się dzieje moim problemem był ostry i długi ból głowy. poprosiłam o skierowanie do szpitala uzasadniając tym że nie daje rady funkcjonować. dostałam skierowanie i dwa dni później szpital. spędziłam tam tydzień ale chociaż miałam podrobione wszystkie badania i wiem co mi jest. teraz pozostaje mi się leczyć i kontrolować. tak więc poszukaj być może ordynator lub lekarz z jakiegoś szpitala u Ciebie przyjmuje prywatnie i będzie w stanie szybko załatwić Twój problem. przydatna wizyta u neurologa u mnie kosztowała 100 zł. wolałam zapłacić niż czekać 4 miesięcy i umierać z bólu. albo .. po prostu kiedy głowa naprawdę mocno boli wezwać pogotowie wezmą Cię na SOR i zrobią od ręki badania być może zostawia w szpitalu ale będzie wszystko zrobione od ręki i za darmo