złe samopoczucie wieczorami

hej dziewczyny, męczy mnie ostatnio dziwna dolegliwość.... Mam 28 lat, od 8 mcy jestem szczęsliwą mamą (poród bez komplikacji, siłami natury), mam męża, stosuję Evrę... Wcześniej przed porodem tak mi się działo na ok tydzień przed miesiaczką... Teraz mam tak prawie co wieczór... Już piszę o co chodzi... Otóż przez cały dzień jest wszystko ok, a wieczorem jak tylko położę się do łózka, nachodzą mnie mdłości, czuję jak bym miała zwymiotować za chwilę, boli mnie brzuch, oblewają mnie (nie zawsze) poty, kręci mi się w głowie (n ie zawsze) i czuję jakbym miała dostać biegunki, mam straszne gazy :((((( Co to może być???? Przyznam szczerze, że moja dieta jest raczej uboga, głównie kanapki z wędliną, serem, jakis ketchup... Serki wiejskie, no i obiad typowe drugie danie, zero zup, soków, sporadycznie owoc, z warzyw to ogórek zielony i pomidor, a i czasami papryka.... Piję dużo herbat czarnych z cukrem... Nie palę, nie piję alkoholu... Ogólnie mam non stop zaparcia :( Pomóżcie DZIĘKI :)

Nie koniecznie jest do dolegliwość fizyczna a może psychiczna.Podobne objawy do przez ciebie napisanych występują w nerwicy lękowej.

kobieto, fatalnie sie odzywiasz, nie dziwne ze organizm sie buntuje. ogranicz te sery, serki, jedz wiecej warzyw i pij wiecej wody, albo ziol nieslodzonych.

Ja mam to samo ale nie jem tłustych serów ani mięsa a raczej warzywa owoce ,piję dużo wody