Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość mam_kota_w_głowie

Co zrobić, żeby nie śmierdziało z kuwety kota?

Polecane posty

Gość mam_kota_w_głowie

Taki mam problem. Mam dwa koty, oba korzystają z jednej kuwety. Niestety układ mieszkania nie pozwala na umieszczenie kuwety w miejscu innym niż przedpokój, więc jak wracam do domu często wita mnie odór kocich odchodów. Zwłaszcza teraz jak jest upał:/ Kuweta zadaszona, lecz bez drzwiczek. Żwirki zapachowe odpadają, bo koty nie chcą się wtedy załatwiać. Ma ktoś jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_kota_w_głowie
A i żeby nie było, kuweta sprzatana codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa kota
a raczej jej zapach zalezy w duzej mierze od tego co kot je, zależy też od rodzaju żwirku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdvdvdvdv
jak nie mogą byc zapachowe to co tu poradzić? możesz zamontować coś w stylu wyciągu łazienkowego w pzredpokoju, może to coś da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa kota
poza tym kota najlepiej karmić wieczorem, wtedy jest senny i rano robi kupę którą wyrzucasz od razu, jak karmisz kota rano to wieczorem masz nasrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdvdvdvdv
albo wystawiaj to na balkon, tam możesz zrobic przejscie w stylu klapki w drzwiach jak z kevina samego w domu... trodno mieszkać ze zwierzetami w mieszkaniu i oczekiwać ladnego zapachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_kota_w_głowie
Ruda, żeby sprzątać po każdym gównie trzeba nie pracować. Ja pracuję od 09.00 do 18.00 z godzinnym dojazdem i często też zostaje w mieście coś załatwić lub z kimś się spotkać. Więc wychodzę przed ósmą, wracam najwcześniej o 19.30. Przecież nie zabronię kotom załatwiać się w tych godzinach:P A niestety jak zrobią np. o 10.00, a ja wracam o 20.00 to naprawdę daje i trochę mi to przeszkadza. Także pytam, czy ktoś może ma jakiś pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_kota_w_głowie
Moje koty przez to, że nie ma mnie cały dzień, mają żarcie suche w misce całą dobę. Są dwa, bardzo aktywne, więc nie tyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa kota
olśniło mnie! dajesz za mało żwirku widocznie - kupa jak jest zasypana to nie śmierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie każdy kot chyba zasypuje.. mnie też olśniło bo moje koty zasypywały nawet jak piasku było mało, a mojej ciotki zawsze zostawiały tylko tak posypywały ale i tak waliło i były na wierzchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa kota
też fakt... nie każdy zasypuje, prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_kota_w_głowie
własnie moje cholery nie zasypują. Tzn. jeden zasypuje, drugi nie. Balkonu nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_kota_w_głowie
No to mój potrafi odkopać kupę tego co zakopuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa kota
wiesz i tak masz dobrze że u Ciebie chcą korzystać z kuwety krytej, bo u mnie traktowały to jak domek, musiałem zdjąć pokrywę żeby zaczęły tam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cwaniara
mam podobny problem, mieszkam z moim kotem w bardzo małym metrażu... i jak zrobi... to wali niemiłosiernie... kot wykastrowany ma żwirek hilton taki różowo- bordowy... siku nie czuc nic a nic... ale grubsze sprawy... ojj to juz gorzej... jak jestem i sprzatne to piec minut i po kłopocie ale nie zawsze moge siedziec i czekac zrobił juz kupe czy nie... ma kuwete zamknieta z filtrem węglowym... i nic to nie daje... ;/ a i zasypuje dokładnie z kazdej strony, ma fioła na tym punkcie... rano jak siku zrobi tak ok. 5 rano to pół godziny grzebie, mam wrazenie ze dziure juz w plastiku zrobił...;) podobno cats best jest dobry, ale okropnie drogi...:( ma ktos moze jakies tansze rozwiązanie... wypróbował ktos moze neutralizator zapachu taki ktorym sie posypuje żwirek? może to działa? ludzie mają koty i jakos nie maja zapachowych problemów... kiedys nawet widzialam narobioną kupe, zostawioną na wierzchu, żwirku tyle co na lekarstwo i nic nie bylo czuc!! ale wtedy nie mialam jeszcze problemów z kocimi kupami... to myslalam ze wystarczy zamknieta kuweta zwirek - i czysto i świeżo, ale teraz widzę i CZUJĘ w jakim błędzie byłam...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cwaniara
no śmierdzi, śmierdzi jak każde gówno, żadne odkrycie... ale po to są na rynku "wpomagacze" dla właścicieli kotów żeby nie cuchnęło, niektórzy znaleźli i im nie śmierdzi, więc tych pytamy jak sobie radzą, a właścicielom kocich zasranych kuwet naprawdę nie trzeba mówić że kocie gówno śmierdzi... :) gówno niech sobie śmierdzi, ale co zrobić, żeby po wizycie w tymże toi-toi-u nie było czuć tego na zewnątrz :) a jak komus się wydaje że trafi na mistrzów rzucając stwierdzenia o zapachowości kuwety... gwarantuje, że nawet najgłupszy czytelnik mistrzów wie o tym... i nie ma szans na główną z takimi stwierdzeniami. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaeerinaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wychodzisz do pracy, to nie zamykaj mieszkania na 5 spustów, tylko zostaw jakąś wentylację - lufcik, a przynajmniej rozszczelnione okna, maksymalnie dużo tych okien plus pootwierane drzwi do przedpokoju mam 3 koty, wszystkie do jednej kuwety i nie ma smrodu, jak otwieram drzwi po przyjściu do domu (kuweta jest odkryta, stoi w kącie przedpokoju, ale jest wielka i jest w niej ok. 15 kg żwiru) poza tym jest taka posypka odkażająco-pachnąca, można jej trochę używać, jak koty żwiru zapachowego nie lubią (ja też używam zwykłego żwiru benka albo hiltona) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koronkowa7
Dwie kuwety, jak masz dwa koty to powinny być dwie, musisz jakoś wygospodarować miejsce, przedpokój nie jest dobry, powinno być to miejsce ciche i spokojne. Po za tym możesz kupić neutralizatory zapachu, albo ustawić kuwetę przy kontakcie i wsadzić do kontaktu jakiś zapach, wkłady kupisz w każdym markecie. A co do kuwet polecam sklep http://www.tukan24.pl/kuwety-i-toalety.html :) Są takie np. z daszkiem, powinno mniej wówczas śmierdzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry żwirek to te z serii Golden Grey. Soda oczyszczona pochłania zapachy. Nasypcie jej do zwirku. Po za tym zapał olejek eteryczny raz na kilka dni w kominku zapachowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy dwa koty, żwirek eko co można w kibelku spuszczać. Nie śmierdzi. A sprzątacie po każdym załatwianiu w miare możliwości czy dopiero po całym dniu? My staramy się po każdym załatwianiu się zwierzaków. Jak jesteśmy to jak zrobi co trzeba to do kibelka i sprzątanie lub jak wrócimy. Tak naprawdę zero brzydkiego zapachu. Na bieżąco dosypujemy żwirku. Smrodek czasem lekki gdy zapomnimy regularnie umyć kuwety co jakiś czas ale to i tak lekki smrodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ludzie maja koty w mieszkaniu?kuweta zasmradza cale mieszkanie i nic sie nie da zrobic-nawet najdrozszy zwirek nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlateczego nie? Nie wiem gdzie bywałaś ale u nas kuweta nie zasmradza całego domu... Tylko trzeba o kuwete i zwierzaki dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są karmy dla kotów nie wychodzących,z rożnych firm,mają coś w składzie, co zmniejsza smród odchodów. Od 17 lat mam koty i wiem,że kuweta musi być duża, nie żałować żwirku,a w miarę możliwości po każdej wizycie kota w kuwecie wybierać. Mnie się wydaje,że nie śmierdzi, żwirek Benek compact szybko i dobrze zbryla.Znajomi mówią, że"mam inny nos",ale niektórzy widzą zwierzę i już im śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldonami
Można kupić kuwetę krytą, wtedy jest mniejszy kłopot. Ja mam Petface z Pet Station. Do tego musi też być dobry żwirek, regularnie wymieniany. Kolejna sprawa to jest karma. Niestety jak się karmi kotka kiepską karmą, to i zapach z kuwety nieprzyjemny jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanckaa
No niestety nie każdy kot ma chęć na tego rodzaju naukę, taka prawda. W większości przypadków po prostu kota się nie nauczy takich rzeczy. Zdecydowanie lepiej jest zainwestować w dobą, krytą kuwetę. Taka z Pet Station jest właśnie bardzo dobra. Do tego jeszcze porządny żwirek i będzie sprawa załatwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borixa
lanckaa – jest jeszcze w pet station spray aromatyzowany, który świetnie sobie radzi z usuwaniem takich przykrych zapachów, właśnie my mieszkamy w małym bloku, więc zapach z kuwety jest często mocno drażniący, dlatego ten spray mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×