po co ci księża uczą w tej szkole?

jak uważacie? Żeby mieć godziny? Naprawdę? Ja myślę że żeby robić dzieci i szukać se dzieci swoich, nie uważacie tak? Nie rozumiem tego. Naprawdę. Przeciez LOGICZNIE pasowałaby jakaś opłata za rok - nie godziny. I tak to nauczyciele mają podwyżki JAK DLA MNIE - z kościoła. Bo czemu ja nie chcę wrócić. A po co? Żeby sie KK ze mnie nabijał , że co zarobię to i tak dzięki nim. No dobrze, ale do pogrzebu wiecie. A dalej? A dalej potępienie wieczne? Też dzięki nim. Bo wszystko dzięki nim. No nie całkiem. Samobójczy profesor to nie ich wyczyn, nie? Bo wszystko co dalej to dzięki temu, a angielskiego też mnie nie nauczyli. Wiecie co tak NAPRAWDĘ jest od nich? LATA PRACY. I kasa - bezsensowna, jakaś taka - nie wiadomo po co, NIEWOLNICZA - to jest od nich. I potępienie wieczne za jeden bezsens :(

Wiecie - racji mi nikt nie przyzna, ale ja mam racje. Co ten rolnik polski w historii miał z tego kościoła, z tego księdza. Jak ostatni szmaciarz, zero ostatnie - nikt mu nic nie pomógł, ale ksiądz i ksiądz. Bez sensu. Ten magnat się w ogóle nie liczył, niczego nie mógł wyegzekwować. A ten ksiądz... co on robił? W sumie - tu opłata , tam opłata. No wiem - do tego nie trzeba powołania, ale - tak naprawdę - kto miał je w Polsce mieć. Nauczyciel? Lekarz? Kto? I tyle. Jak tu mogło być normalnie. Wiecie kiedy tu mogło sie ZACZĄC coś normalnego? Od Poniatowskiego. To się skończyło i tyle. Smutne lecz prawdziwe. Bo do rolnictwa nie trzeba powołania. A wiecie kto był pierwszym rolnikiem? KAIN. I przez to Polska jest czarna. Naprawdę. Bo czemu nie chcę sie im poddać? A po co? Żeby zrobili ze mnie JADE jakąś wiecie? Po co? Niech se idą do piekła beze mnie. Najważniejsze w życiu są dzieci - a stała praca? Wiecie ile tu jest potępionych księży? Coś strasznego. Chyba 2/3. Ale tylu ludzi do piekła zmierza. Ja też co prawda tam zmierzałam, ale przez kogo? Przez kościół. A wiecie czemu - bo pilnowałam państwa a w sumie pilnowałam kościoła zamiast króla a oni od pierwszych męczenników - tylko wszystko zapomnieli i zrobili ze mnie męczennika. Bo oni ukatrupią tak każdego kto nie bierze pod uwagę jak oni żyli z królem i że parlament jest od nich. Każdy poseł jest ICH, a król nie był ich. WIDAĆ. Zwłaszcza Poniatowski :(

Ale skoro wiecie kazdy król NIE ICH - JEDNA OSOBA - to Bona też miała nie być ich, a Bona to był ICH pomysł - warzywa macie z Bony no i co dalej? I TAK SIE ZACZĘŁO KOMPLETNE WARIACTWO i tyle. I koniec Polski - to był początek końca i tyle :( Ale sobie ich zjedzcie - bierzcie i jedzcie ich i tyle. Jak dla mnie. I ich mądrości. :(

I teraz sobie odpowiedzcie na pytanie skąd wy macie tę irlandię i czemu wam sie tak w głowach pomieszało. A kościołowi najbardziej. Odkąd to Irlandia? Przecież oni zawsze byli teatralni, Elzbieta I - nagle Irlandia. Coś im się w głowach poprzewracalo. A może zamienili się w celtów? Zawsze takie mieli skłonności, a teraz na koniec - kto wie? Jedna brygidka w tej Polsce. Jeden Karol kot :(