Pojawiła sie ona i namieszała...

Witam was,mam problem i nie mam sie do kogo zwrócić,wiec pisze tutaj,mam 19 lat i jestem 10 miesięcy z chłopakiem.Kiedyś zostałam sama w jego pokoju,bo musial cos załatwic,wiec w tym czasie postanowiłam sprawdzic jego laptop,bo wiedzialam ze pisze ze swoimi kolezankami na gg,ale zastanawialam sie o czym mogłby pisac wiec zajrzalam,pisal z taka jedna przez dłuzszy czas,ona sie w nim chyba zabujała,bo mu pisala,ze jej zalezy na nim,byla dla niego bardzo mila,wysylala mu jakies caluski,on jej zreszta tez,wiedziala o mnie,bo sie go ciagle pytala o mnie,ciagle go czaruje i zawraca mu w głowie,pisze do niego,uzala sie,bierze go na litosc,a on ja pociesza,mysle ze to robi specjalnie,zeby go uwieść.Ale to jeszcze nic..bo moj chlopak pracuje w niemczech i zjezdza na weekendy,ale raz mial nie zjechac na weekend i ona o tym wiedziala i wymysliła takie cos,zeby on niby zjechal,ale zeby przyjechal do niej,zeby nikt nie wiedzial,mieli sie gdzies spotkac nad jeziorem w domku,powiedziala ze bedzie w jakies bieliznie,ze spedza weekend razem,ze nikt sie nie dowie i on mial okłamac mnie ze gdzies pojedzie do kuzyna w tych niemczech,a ona miala okłamac swojego chlopaka ze jedzie do kolezanki.A co najgorsze,to on sie na to wszystko zgodzil!!! pisali o roznych rzeczach,ale juz dokładnie nie pamietam..czytalam to ze łzami w oczach,byl to straszny cios,potem on wrocil,najpierw nie wiedzial o co chodzi,bo widzial ze płacze,ja mu o wszystkim powiedzialam,to co przeczytalam,on sie najpierw zdenerwował,powiedzial ze nie powinnam czytac jego prywatnych wiadomosci,potem usiadl obok mnie i rozmawialismy dlugo o tym wszystkim,powiedzial ze pisal tylko z nudow z nia,ze wcale sie z nia nie chcial spotkac,powiedzial ze to mnie kocha,ze chce byc ze mna,obiecal ze napisze do niej ze to bedzie koniec ich znajomosci,zeby juz do niego nie pisala i powiedzial mi ze napisal do niej,ja mu to wybaczyalm,ale i tak ciagle o tym mysle,mimo ze to sie stalo 3 miesiace temu..potem po jakims czasie sprawdzalam go znowu,ale juz nie bylo zadnych wiadomosci,ale nie mam pewnosci czy nie pisali,a on to wykaswal..niewiem..i jeszcze jedno,ja znam jego hasla do nk i na fotke i sprawdzam go,ale on o tym nie wie,ze znam te hasła i wczoraj ona do niego napisala na fotce,zacytuje: ONA: ...:( ON: Hej nie odezwalem sie dlugo co nie do ciebie co tam slychac cio nie bedziesz zła co :_************** ONA: Nie potrafię być zła na Ciebie..U mnie wszystko dobrze..Tylko jakoś tak te dni szybko pędzą, że nie pamiętam co robiłam wczoraj.. ON: aha szybko ci ten czas leci hihihi mi jakos leci praca dom praca dom pozdrawiam :)* ONA: no własnie widze, bo nawet nie raczyłes sie odezwac w urlop..a tyle obiecywałeś.. To tyle,niewiem co mam robic,pomóżcie mi prosze,ciągle mnie to gnębi,nie chce go stracic,on tez mi mowi ze mnie kocha,ale boje sie,ze ona go owinie wokół palca,co zrobic zeby sie odczepiła,piszcie,co o tym sądzicie,z góry dziekuje i pozdrawiam.

nic ...chyba własnie nie tylko ona sie zabujała :)

tzn,co mam o tym wszystkim myśleć

ze nie tyle ona co on sie w niej podkochuje....

kopnij go w doope

ale on mi mowi,ze to ja jestem najwazniejsza,ze mnie kocha i chce spedzic reszte zycia ze mna

ale ja go kocham i nie chce go stracic

"ale on mi mowi,ze to ja jestem najwazniejsza,ze mnie kocha i chce spedzic reszte zycia ze mna" tak? a wiesz ze facet zawsze ci powie to co chcesz usłyszec a za plecami robi swoje?

Gdybyś była najważnejsza nie pisałby w taki sposób z jakąś panną. Kopnij go w d...

"ale ja go kocham i nie chce go stracic" a ona wie ze jestescie razem?

no tak,moze i racja,ale ja chce byc z nim,co mam zrobic zeby ona sie odczepila

tak wie,pytala sie kiedys o mnie jego jak nam sie układa,on powiedzial ze dobrze ze jest ok

odejdz od niego ...wiem ze to ciezkie bedzie ale moze wtedy chłopak sie ogarnie i zauwazy co sie dzieje w okół niego i kto jest najwazniejszy...ale jak juz dojdzie miedzy nimi do czegos wiecej niz rozmowy na gg a np. spotkanie itp to juz powrtou nie bedzie uwierz mi bo tego sie nie zapomina...lepiej wtedy znalesc nowego i zaczac od nowa z tym ze juz z pewnym doswiadczeniem iwiesz jak to działa....kolejny zwiazek moze byc jeszcze lepszy :)

Dziewczyno, ona mogła się przyczepić, bo takie są baby, ale Twój facet nie reaguje i wchodzi w jej gierki. Pewnie już Cię zdradził.

"Dziewczyno, ona mogła się przyczepić, bo takie są baby, ale Twój facet nie reaguje i wchodzi w jej gierki. Pewnie już Cię zdradził." pewna jest tyklko smierc...a dopoki nie zobaczy na własne oczy to jest to domniemanie

działaj poki sie jeszcze z nia nie spotkał i nie doposc do spotkania... chyba ze juz po wszystkim?

ale zrozumcie,ze ja naprawde nie chce od niego odejsc,moge go postraszyc co najwyzej zerwaniem,ale nie chce tego zrobic,ja bym wolala jakies inne rozwiazanie,np napisanie do niej przy mnie oczywiscie,ze to koniec ich znajomosci,zeby zmienil nr,itp..poradzcie cos

"dopoki nie zobaczy na własne oczy to jest to domniemanie" Kobiety mało widzą albo mało chcą zobaczyć

nie oni sie nie spotkali,tzn jakies 5 lat temu sie spotkali,jak jeszcze ze mna nie byl ale tylko raz,bo mu sie ponoc nie spodobala i tylko utrzymuje z nia kontakt,ale wiecej sie juz z nia nie spotkal

""dopoki nie zobaczy na własne oczy to jest to domniemanie" Kobiety mało widzą albo mało chcą zobaczyć" dlatego widza wszedzie zdrade tak gdzie jej nie ma albo wiernosc i miłosc tam gdzie tez jej nie ma :) wiec uwierz mi aautorko ze lepiej poki jeszcze nie doszło do spotkania cos mozesz z tynm zrobic i zawalczyc ale jak juz doszło, calowali sie i tak dalej to juz po "wszystkiemu" ;P no jak moj by sie spotkał tak z panna z która gadał na gg raczej bym odeszła od niego bo bym wiedziała ze juz mnie nie kocha

Sluchaj, nie ma innych rozwiazan. Rozwiazac to moze tylko Twoj facet, jesli chce. To znaczy, zawsze sa okazje do flirtu, zdrady, ale jesli mezczyzna kocha, do nich nie dopuszcza. Twoj facet sam takich okazji szuka i oszukuje, klamie. Mozesz dopilnowac, zeby nie spotkal sie z ta panna, tym razem, ale beda inne razy, inne panny. Nie ma cudow.

"bo mu sie ponoc nie spodobala i tylko utrzymuje z nia kontakt" czy widziałas faceta który utrzymuje kontak z laska której nie lubi i która mu sie nie podoba? raczej nie marnuje czasu :) Prawda?

p.s. to czy go kochasz, nie ma nic do rzeczy. Wazne, zeby on Cie kochal. Z tego, co piszesz, tak nie jest. Slowa malo znacza, licza sie czyny i dotrzymane obietnice.

moj odszedl na chwile ale nie do innej ale z mojego powodu ...wiec dał mi sznase aby sie ogarnac i zawalczyc, postarałam sie i jestesmy razem... wiesz moze tez powinnas odejsc na chwilke aby mógł sobie uswiadomic co jest dla niego wazne...no kicha bedzie jak pojdzie do tamtej ale wtedy bedziesz miała pewnik ze wazna nie jestes dla niego i dlatego bedziesz mogła rozpoczac nowy etap w zyciu a stary zamknac

on poprostu jest za bardzo miły do wszystkich i moze dlatego nie chce tak po prostu zerwac z ni kontaktu,powiedzcie co mam zrobic zeby on mi to udowodnil ze nie bedzie juz z nia pisac

nie wiem :/ nie umiem tego ogarnac bo nie miałam tak :/

czyli co mam go postraszyc,co mam mu powiedziec

1. nie czyta się cudzej korespondencji 2. a kiedyś ludzie myśleli, że mają ciężko... dobrze było żyć w czasach, kiedy nie było smsów, gg, maili i innych rzeczy, w których nieustannie znajdujecie dowody niewierności swoich mężczyzn. Współczuję:(

bo ja tak myslalam ze jak przyjedzie teraz w weekend,to spytam sie go niby przypadkiem,ze dawno nie pokazywal mi fotki,nk,itp,ze chce sprawdzic czy znowu z kims nie pisze,no i jak zobacze to co pisali teraz na tej fotce,to mu powiem ze obiecal ze wiecej nie bedzie z nia pisal,a jednak zrobil inaczej,powiem ze mam tego dosyc i w ogole,co o tym myslicie,co mam mu powiedziec

"czyli co mam go postraszyc,co mam mu powiedziec" nie wiem...troche zazdrosci nie zaszkodzi :) czasem jest mile widziana (ale to czasem i w umiarze ;) )