Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa, 33

wrażenia z lotu samolotem

Polecane posty

Gość Flyers
fajne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprzyjemne.....
'korki'w uszach,wznoszenie, te turbulencje, to bylo straszne, teraz juz jest ok ale 1 raz to masakra byla, szczerze mowiac:) dobrze ze mam to za sobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pewnego pana
ja bylam podekscytowana, tylko rozpraszal mnie jeden facet ktory siedzial kolo mnie bo caly sie pocil i wzdychal :D wiec jak byly male turbulencje to i jak bylam w lekkim szoku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja właśnie pierwszy raz leciałam i oprócz trochę zatykania w uszach, jak, powiedzmy, przy jeździe w górach, nie odczuwałam żadnych nieprzyjemności chociaż z natury żygus jestem prewencyjnie łyknęłam dwa lokomotivy i nic :) w powrotnej drodze spałam przy lądowaniu trochę trzęsie, ale ogólnie - bułka z masłem a tak się bałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksdfisdf
Super uczucie, bylam wtedy jeszcze mloda gowniara i lecialam sama do cioci do Kanady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj pierwszy lot byl ok :) lecialam firma lot , a teraz latam ryanairem i juz nie jest tak przyjemnie ale da sie przezyc przezwyczajilam sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stały klient ryan air
Klaskałaś gdy samolot wylądował? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawiałam sie też ogólnie poruszania się po lotnisku, formalności w Polsce to w ogóle żaden problem, Fiumicino trochę większe, ale wszystko bardzo dobrze oznaczone, więc też proste jestem pod wrażeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygodzniejsze wieksze siedzenia, jedzenie i picie za darmo ogolnie jakos tak bezpieczniej sie czulam latajac lotem niz ryanairem,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsggsgsgsg
Nienawidze latac samolotem. Wkurza mnie ciasnota , brak wyjscia (samochod zawsze mozna zatrzymac na chwile) i ludzie obok. Najgorsze co moze mi sie przytrafic podczas lotu to siedzenie miedzy innymi dwoma pasazerami. Bardzo zle znosze latanie, dlatego jesli podroz nie jest dluzsza niz 2 tys km, to wybieram samochod, ale nie wszedzie da sie dojechac niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale do Rzymu jechałabym półtorej doby minimum, a leciałam 2:30 to jest różnica... a ja myślałam w ogóle, że samoloty to taka high technika, a to takie plasticzane, jak nie przymierzając, tico albo cinquecento :) faktycznie, jak ktoś ma klaustrofobię, to będzie się źle w samolocie czuł, ale w samochodzie, autokarze, windzie itp. również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chociazby wielkoscia
barrakuda... nie lecialam nigdy lotem czym sie rozni od np.ryanaira? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehmxkila
ja byłam taka podekscytowana,że masakra x D Ale jak wracaliśmy to byłam mała awaria samolotu, a ja tak zaczełam panikować, że się ludzie zaczęli po mnie drzeć żebym sie uspokoiła. Miałam wtedy 12 lat. Ale i tak w samolocie było zaj.ebiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrażenia?? jakbym autobusem jechała :) jak są turbulencje to prawie jak podróż polskimi drogami ;) ja też mam chorobę lokomocyjną tylko w samolocie nie czuję tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, jak lot kosztuje pół pensji, to nie ma dziwne a jak cię temat nie interesuje, to po co tu włazisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżona ona 117
moj pierwszy lot byl lepszy niz pierwsze plyniecie statkiem///kiedy to balam sie że wybuchl alarm a to był jakis automat z grami :O :O ogolnie bardzo podobal mi sie lot...ie bałam sie ...ale nudzil mnie lot , tylko start i laowanie jest fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haftuje to sie na morzu i mimo,ze mam wprawe to czesto mnie muli:O a samolotem to tylko uszy zatyka-wystarczy zatkac nos i dmuchnac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dniach chcialam leciec do Szkocji upss.... boje sie tego lotu..a juz jak pomysle o starcie aaaa raatuuunkkuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz jak wsiadłam- lecialam z Wawy nad morze, w sumie krótko bo 50 minut i tego samego dnia powrót. W momencie startu, zawroty głowy lekkie i uczucie zapadania sie, czy spadania, ale mineło mi to po niecałych 10 minutach. Faza jak po flaszce na początku :D Dopiero jak wyrówna lot i jest na tej samej wysokosci przestaje ściskac w uszach. Jak lecialam w drugą strone już nie miałam takich dolegliwości. Gdyby nie te koszmarne odprawy i ceny biletów, moglabym latać częsciej, spodobało mi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×