mam 28 l. nie bylam jeszcze u gina...

wiem ze to wyglada na prowo, ale niestety nie jest. jestem juz stara w sumie i nie bylam jeszcze u gina. zawsze dobrze sie czulam, zadnych dolegliwosci w tej sferze.. niegdy tez nie mialam czasu ani ochoty myslec o swoim zdrowiu w tym sensie. dlugi czas walczylam tez z depresja i zyc mi sie nie chcialo a co dopiero myslec o tym czy z moją pochwą jest wszytsko ok. teraz jednak czuje sie lepiej psychicznie, i wiem ze powinnam isc do ginekologa chocby zeby spr czy wszytsko ok. ale wstydze sie, bo jestem jak jakiś dinozaur. gin pewnie bedzie lał ze smiechu i bede legendą do konca jego dni... jak sie nie zmusze to chyba nigdy nie pojde : (

Ale czemu jak dinozaur? :)

no to idz prywatnie i powiedz,że juz dawno nie bylas,a nie,ze w ogóle

ale jak ze dawno nie bylam? to sie nie wyda? w sensie ze to jest wpisywane w jakas kartoteke czy nie? oczywscie ze prywatnie.. nie ma innej opcji. prywatnie przynajmniej gin bedzie udawal ze jest miły.. a ze jak dinozaur bo teraz laski szybko zaczynaja chodzic do gina . już nastki biegają.. a ja jak mamut. stara dupa a gina nie widziala..

Zapytaj koleżanek o jakiegoś lekarza który jest wyrozumiały i delikatny. Albo pójdź z kumpelą ...

lepiej nie idź, bo pokażesz chłopu, pisdę i sie zaraz zakochasz, a on ma w dupsku takie głupie baby.

przeciez nie bedzie mial twojej kartoteki,a powiesz,ze bylas u innego

to jak sie idzie prywatnie to on nie wpisuje do tej bialej ksiazeczki rumowskiej wizyty????? sorki za glupie pytania ale na prawde nie wiem.. a z kumpela nie pojde bo umarlabym ze wstdyu.. niekt nie wie ze ja nigdy nie bylam jeszcze..

kochana ja mam 27 i bylam tylko raz w zyciu u gina jak bylam jeszcze mala dziewczynką bo zachorowalam od antybiotykow na sprawy kobiece. od tametj pory ani razu juz nie bylam i nie zamierzam, no chyba ze zajde w ciaze, ale na razie mi to nie grozi bo nawet sexu nie uprawiam.

ja mam 19 ale tylko mialam usg i to byle jak bo to państwowo.A babka powiedziała,że mnie zbada jak będzie seks :-P bez senesu.Zastanawiam sie czy pójsc prywatnie...

Ej, jak robicie emotikonkę tej buźki z czapką? ;)

[ cool ]

Zdrowiutka kobieta jesteś!

ja jestem zdrowa, nigdy nie mialam dolegliwosci kobiecych zadnych.

ja byłam jako nastolatka tylko dlatego, ze miałam bóle brzucha i skierowano mnie na usg, potrem poszlam do innego gina i innego i żaden nie pytał u kogo wczesniej byłam. Przychodzisz normalnie mówisz, że czujesz się ok ale chcialabys mieć cytologię czy inne kontrolne badania. Skoro nie było żadnych dolegliwości to raczej nie zapyta kiedy była ostatnia wizyta.

czym Ty sie przejmujesz???? ja mialam 30 lat jak pierwszy raz poszlam do gina, tez zawsze sie wstydzilam, ale wtedy musialam i jakos sam wstyd przeszedl takze nie martw sie tym tylko jak chcesz isc do idz i tyle !

a cytologie można tez prywatnie robic?