Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiatek na łące

Mam fatalny dzień...

Polecane posty

Gość kwiatek na łące

Pokłóciłam się z facetem o jego zazdrość, oczywiście on uważa, że nic nie zrobił, że nie ma sobie nic do zarzucenia, że to ja szukałam pretekstu do kłótni. Nie wiem na czym staneło, czy ten związek przetrwa. Ja się w nim męcze od dobrych kilku miesięcy, ale kurcze, tyle lat razem, cięzko mi tak nagle zacząc zyc bez niego. Zalezy mi na nim ale chciałabym żeby nad soboą troche popracował. Każda moja prośba, każde moje słowo na temat jego zachowania on odbiera jako atak, broni się zwalając wine na mnie, od razu reaguje złoscią, obraza się. A ja już nie mam na to wszystko sił... Nie mam nawet z kim o tym pogadać, bo koleżanki zajęte swoim życiem. Spędze dziś dzien przed kompem, a wieczorem pewnie bede ryczeć w poduszkę. Weekend spedze pewnie podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek na łące
to samo pytanie sobie zadaje... wiem, ze wina nie jest moja, ze on powinien nad soba porpacowac, zmienic podejscie ale i tak mi przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelekon
kwiatek na łące : glowa do gory bedzie dobrze, a na pocieszenie :-* ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek na łące
dziękuje:) ja wiem, ze miłośc na tym nie polega ale po 4 wspólnych latach cięzko tak nagle zaczac sie usmiechac kiedy serce płacze. Poza tym nawet nie wiem na czym stoje. Rozmowa ucieła się w takim momencie, ze w sumie oboje chyba nie wiemy co dalej. Ja nie mam zamiaru po raz setny go przepraszac i wyciągać pierwsza reke. Ale wiem, ze jesli tego nie zrobie, on rowniez nic nie zrobi a jesli ja zaczne zyc normalnie to on zacznie mi to wypominac, ze tego chciałam, ze dlatego sie z nim poklociłam. Ja nie wiem co się z nim dzieje, z miesiaca na miesiac jest coraz bardziej zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba rozmawiać...
Ja też mam dzisiaj straszny dzień...:(.Strasznie dużo problemów się nawarstwiło.Problem z facetem, rodziną, przeprowadzka mnie czeka w weekend, załatwianie innych spraw.Szkoda gadać...pocieszam się tylko tym, że to minie i będzie dobrze, ale słabo mi to idzie:((((...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek na łące
u mnie też kłótnia z facetem nie jest jedynym zmartwieniem. Rodzina, znajomi, facet, studia. Na dodatek z godziny na godzine czuje się coraz gorzej, chyba jakies przeziębienie mnie bierze :( wiem, ze on ma z tym problem ale dla mnie to nowa sytuacja, bo wczesniej się tak nie zachowywał. Nie wiem co się zmieniło, ze tak nagle przestał mi ufać. Gdybyśmy mieli się rozstać - wolałabym żeby on zdawał sobie sprawę, że to ON jest winny temu co się stało. Jak narazie to ja jestem ta zła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd jesteś? jeśli mieszkasz
gdzieś w pobliżu możemy wyskoczyć na kawę, brakuje mi koleżanki. Górny Śląsk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek na łące
mieszkam w łodzi wiec raczej ze spotkania nici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba rozmawiać...
Ja w warszawie, więc też nie dam rady:(.A chętnie bym pogadała z kimś anonimowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek na łące
chciałam się z nim rozstać, dniami i nocami myślałam, ze to będzie łatwe, ze wygarnę mu wszystko co mi lezy na sercu i trzasnę drzwiami ale w praktyce to nie jest takie łatwe. Nie mam nikogo kto by mnie mógł wesprzeć w tej sytuacji. Spędziłam z nim 4 lata życia, i nie były to złe lata. On dopiero od niedawna jest taki. Wczesniej zachowywał się normalnie. Może faktycznie chce się wybielić - nigdy nie miałam podejrzeń o zdradę, nigdy sie o nic nie kłóciliśmy. Nie było powodu. A teraz kłótnie sa co chwile. Może potrzeba nam przerwy? ale jesli o nia poproszę, to on znów odbierze to jako atak i pewnie znów to ja bede bardziej cierpiała niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfhfghtfh
ja to ma dopiero hujowy dzien zreszta jak codzien mam tragiczną prace mobing w kółko to samo gadam wlepiam ludzim prze telefon ubezpieczenia albo spotkania na prezentacje zapierdalam za marne grosze często po 11 / 10 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek na łące
kiedyś też mówiłam, ze nigdy nie pozwole sobie wejśc na głowę. Aż tu nagle obudziłam się z ręką w nocniku. Zawsze byłam twarda i wiedziałam czego chce ale z czasem zrozumiałam że lepiej machnąc ręką na jego fochy niz się kłocić, bo do niczego te kłótnie by i tak nie doprowadziły. No i teraz mam. Jeśli się z nim rozstanę, wiem i obiecuję sama sobie, że już nigdy nie pozwole żeby mój facet był zazdrośnikiem. Jedna taka akcja, pakuje zabawki i spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×