wszyscy traktują mojego brata jak dziecko

no zaraz mnie kurwica strzeli!! ja mam 24 lata a brat 26. mieszkamy z rodzicami jeszcze. no nieważne, w każdym razie mój brat jest traktowany jakby był niepełnosprawny, nie miał rączek ani nóżek. np siedzimy w dużym pokoju ja z rodzicami i babcią i przychodzi pora karmienia psa (obowiązek brata) a brat siedzi u siebie. to mówię głośno że już 19 i trzeba psa nakarmić, a babcia "a tobie ciężko?" no kurwa, to jego pies i jego obowiązek. zje ciastka to nie wyrzuci opakowania do kosza tylko kładzie na blacie w kuchni. ogoli się to nie spłucze tych włosków z umywalki i półki którą mamy nad umywalką. wykąpie się, porozlewa wodę w łazience to też książę nie zetrze szmatą aby było sucho. obierze jabłko to zostawi też na blacie skórki. no mnie to kurwica bierze bo wszyscy w domu mówią "to ty wyrzuć/ to ty zrób" itd. dzisiaj odkręcił wodę w umywalce (odkręcamy lekko i jak leci już ciepła to dopiero się myjemy) i minęły ze 2h to się go pytam czy zamierza się myć jeszcze, a on że nie. to mu mówię, że odkręcił wodę a on "to nie możesz zakręcić?" no ja pierdole, jestem taka zła!!