Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinalinka

Jak ja sobie poradzę z 6 dzieci !!!!???

Polecane posty

Gość karolinalinka

od 7 lat leczę bezpłodność,3 lata temu urodziłam bliźniaki, nie dziwiłam się bo męża mama ma bliźniaczkę, kilka tyg temu byłam na usg i lekarka powiedziała że widzi 4 pęcherzyki ale to w 99% tylko krwiaki i będzie 1 lub 2 dzieci, dzisiaj byłam znów u ginekologa a ona po Usg stwierdziła że to na pewno będą czworaczki !!! Za kilka miesięcy będę miała 26 lat i 6 dzieci, nie wiem jak sobie poradzę ... istnieją jakieś poradnie psychologiczne dla takich kobiet, albo spotkania ? Mama i teściowa mnie wspierają, mówią że pomogą, mąż jest zachwycony, ja wprawdzie też się cieszę, że dam życie kolejnym istotkom które będę kochać, ale przeraża mnie to, że koleżanki ze szkoły nawet jeszcze o małżeństwie nie myślą, a ja już 6 dzieciaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie pokolenie i tego
super! ale bym tak chciała :-) dasz rade, dzieci beda same zajmować sie soba, najgorsze pierwsze 3 lata, a potem zobaczysz, z górki. Sama marze o ciazy mnogiej. Jeśli masz wystarczająco duzo pieniędzy to tylko skakac z poczwórnego szczescia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgregregrrrtrtrt
TAAAA CHCIALABYS Z B,.IZNIAKAMI JEST CIEZKO I TO STRASZNIE A CO DOPIERO Z 6 DZIECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie pokolenie i tego
zalezy co kto lubi. Ja sie wychowalam w wielodzietnej rodzinie (bez blizniakow, ale rok po roku wszytskie 7 dzieci) i wiem, ze to cos pieknego i sama marze o takiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniadziewczynaratownika
Masz racje, to problem nawet z 2 dzieciaków a co dopiero 6 ! kasy mam, bez problemu, nawet jakby mąż sam pracował, dom też mamy bardzo duży ze spadku po jego chrzestnym, tylko moja psychika już nie wytrzymuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniadziewczynaratownika
moja mama mówi że dzieciaki będą się wychowywać jak najlepiej w takiej dużej rodzinie, ale chyba wiem w czym tkwi problem... moja mama urodziła mnie gdy miała 36 lat (14 lat różnicy między mną a bratem) i mówiła zawsze że dzieci odmładzają itp. więc zawsze chciałam urodzić jeszcze jakoś po 30 ale chyba się poddam bo jeśli znowu będzie ciąża mnoga to wymięknę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asewesia
autorko idz do rodzinnego, niech ci da skierowanie do psychologa. albo umow sie prywatnie. rozumiem twoje leki, psycholog na pewno ci pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna... róża
szczerze mówiąc ja nie zazdroszczę i nie chodzi mi tylko o kwestie finansowe. Nawet gdybym wór pieniędzy bez dna miała to nie chciałabym tylu dzieci rodzić wręcz uważam, że to jakiś koszmar, ale przepraszam Cię bo to jest tylko moje zdanie, wcale Ci jego nie narzucam. Tak czy inaczej życzę powodzenia i przede wszystkim wsparcia w rodzinie oraz żeby Cię zdrowie nie zawiodło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie pokolenie i tego
dzieci odmladzają? moja mama urodziła swoje pierwsze dziecko, czyli mnie, mając 21 lat. Ostatnie, najmlodsze, jak miała 29 lat. Teraz ma 46 (więc dzieci w wieku 17-25 lat) i dopiero ma druga młodośc wlaśnie, bo juz nie siedzi w pieluchach i przy malych dzieciach. Normalnie sobie zyje, jak mloda dziewczyna :-) tzn. grille, wyjazdy, imprezki, dzieci sie w wiekszosci usamodzielnily, więc maja z ojcem więcej pieniędzy dla siebie. Mowi mi zawsze, ze jestesmy jej najwiekszym szczesciem, ale cieszy sie, że przed 30stką urodziła wszystkie dzieci i gdy inne kobiety (np. jej siostra - rodziła w wieku 36 lat pierwsze dziecko) maja małe dzieci w domu i ucza je literek - ona (moja mama) jest juz niezależna. Sama chciałabym tak samo zrobic jak ona, tylko odpowiedniego partnera brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinalinka
oj przepraszam bardzo że dałam wpis jako monika ale z koleżanką co chwilę wymieniamy się komuterami aby dodać wpis a tutaj się nick zapisuje czy coś... i to właśnie ona mi poleciła kafeterię :) ps jestem w pracy. Co do zdrowia - własnie jak byłam z Kostkiem i Stankiem w ciąży to od 7 miesiąca tylko leżałam przez kręgosłup,... modlę się o jak najdłuższą możliwość chodzenia bo takie leżenie doprowadza do szału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorrki że o to spytam
Sorry że o to pytam, zaraz mnie tu pewnie ktoś zjedzie jak to na kafe, ale mam pytanie z innej beczki, jak tak leżałaś przy bliźniakach to przytyłaś wiele? Wróciłaś do dawnej formy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinalinka
wiesz, ja wychowałam się w bloku gdzie 40 letnia kobieta urodziła dziecko i całe życie dziękowała za nie Bogu, bo twierdziła że ją odmładza (wyglądała wtedy na jakieś 30, góra 35 lat) no i znowu zaczęła się ruszać i wyjeżdżać na wakacje etc (mąż ją zostawił z 3 dzieci co jest bardzo smutne...:( może masz inne przeżycia :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinalinka
w pierwszych 5 miesiącach stałam na wadze dosłownie stałam ! nie wiem jak to możliwe ale kilograma w tą czy w tamtą stronę nie było, potem gdy były problemy z kręgosłupem to od razu utyłam 20/25 kg (nie pamiętam dokładnie bo ze złości kazałam mężowi wywalić wagę :D ), przez rok schudłam 10 kg nadwagi, od 2 lat na takich lekkich ćwiczeniach próbuję powrócić do dawnej formy, narazie udało mi się zrzucić ok 20, ale widać znowu mi podskoczy waga :P za szczęście niestety trzeba płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I z koleżanką w pracy siedzicie na kafeterii? I do tego ona komentuje tu Twoje posty, a Ty jej odpowiadasz? No jasne, jakieś prowo stworzone z nudów i tyle. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinalinka
ona nie skomentowała mojego postu, a ja jej nie odpowiedziałam, nie wiem o co ci chodzi... wszystkie posty w tym temacie od monikadziewczynaratownika są moje, mówię że siedziałyśmy na jednym komputerze a na kafeterii się nick zapisuje i nie zwróciłam uwagi że piszę z innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinalinka
a jak bedę miała 6 dzieci, to moze ze 2 sprzedać? jest tyle bezpłodnych małzeństw, które gotowe są bardzo duzo zapłacić za dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinalinka
monia ostrzegała przed podszywaczami :) nie sprzedałabym ani jednego za żadne skarby !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie pozegnaj z kosmetykami, ubraniami, wakacjami, seksem, spokojem....zycze powodzenia (o ile Ty albo mąż zarabiacie mniej wiecej 10tys- bo jak nie to masz przejebane...no chyba, ze bedziecie zyli w baraku i jedli ryz z jablkiem i zyli za nasze pieniadze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojaaa! powiem ci, ze ja bym sie załamała.. przeciez to bedzie non stop hałas, kłótnie, ciagłe sprzatanie, gotowanie.. problemy z dyscypliną.. za to jak dorosną to bedziecie tworzyc wielką fajną rodzinkę, zawsze jest na kogo liczyć.. duże dorosłe rodzinki są fajne ale zanim to nastąpi, przed tobą lata hardcoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oglądałam!
Albo możecie zarobić na dzieciach - zgłoście się do polskiej wersji produkcji "rodzina 2+8" czy jakoś tak, to był taki amerykański chyba serial dokumentalny o rodzinie z 8 dzieci, pokazywał ich życie codzienne, problemy, wszystko dosłownie. Rzewne to było, ale mamusia nieźle się ustawiła, książki sprzedawała, występowała w różnych innych programach i kaskę trzepała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oglądałam!
Aha, przy szóstce dzieci to chyba raczej trzeba by zarabiać ze 100 tys. a nie 10 :o 10 mamy na nas dwoje z mężem i kredyt i jest ciężko, więc nie wyobrażam sobie jeszcze 6 osób za to utrzymać. Aha, a to że męża mama miała bliźniaki w rodzinie to nie ma znaczenia, bo to się dziedziczy w linii żeńskiej, czyli ty w swojej rodzinie musiałabyś mieć i to tylko po stronie matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez przeady! to ze ktos ma 6 dzieci to nie znaczy ze jest jakies zoo ! jest mnostwo rodzin ktore maja tyle dzieci lub wiecej i dają rade. tylko trzeba sie przygotowac psychicznie na wielki wycisk od życia dopoki nie podrosną. to bedzie harówka 24 na dobe ale w koncu nie jest to patologia. 6 to jeszcze w miare w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byl tu juz taki temat
kiedys i spece z kafe zdemaskowali szybko prowokacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwóch chłopaków
Mnogie ciąże mają swoje plusy. Mi zawsze się marzyła ciąża bliźniacza - to było dla mnie idealne rozwiązanie, bo chciałam mieć więcej niż jedno dziecko, ale z możliwie najmniejszą różnicą wieku między nimi. Pomimo, że w rodzinie mojej, ani byłego już partnera ciąż mnogich nie było, to los sprawił mi cudowny prezent i urodziłam bliźniaki. Jak ktoś świadomie decyduje się na dziecko, bardzo go chce, jest zaradny, ma odpowiednie warunki (a najlepiej nadwyżkę tychże warunków), to da radę i z dwójką, a jak ma dużo wsparcia ze strony rodziny, to i z gromadką. Ja moją dwójkę od pierwszych dni wychowuję samotnie, nie miałam do pomocy zastępów krewnych i przyjaciół. Nigdy nie narzekałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_wi
od 7 lat leczę bezpłodność, to dobrze cie wyleczyli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznająca się jeszczee
ale niektorzy tu brednie wyposują 10 tysiecy to mozna 6 dzieci utrzymac na niezlym poziomie!!!! zakładając, że mają 2000 na opłaty + przyjemnosci rodziców, to zostaje po tysiący na każdą osobe - a dziecko nie zje tyle, nie potrzebuje tyle ubran itp. Minusy: nie mozna zakladac ubran po starszym rodzenstwie, miec wozkow i akcesoriow po nich (chyba ze po blizniakach Twoich) wydatki na szkołe razy 4 !!! Plusy: za przedskzole pewnie zaplacisz malo, bo zwyjkle 2 dziecko jest za pol ceny, trzecie gratis, to czwarte pewnie tez jak sie w jakiejs gminie rodza takie dzieci - trojaczki lub więcej, to zwykle znajduja sie sponsorzy - gmina, albo miasto czy inny burmistrz sypnie kasa albo rzeczami dla dzieci. Sa tez dodatki z MOPSu na ciaze mnogie, jesli sie postarasz (killaset złotych rocznie powinnas dostac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaolpataa
karolinalinka--Leczyąłś sie na pezpłodnośc,a nie leczysz bezpłodnosc. Tak szczerze,jezli to nie prowokacja,to uwazam,ze jestes niezbyt poważna osobą. Urodziłaś bliźniaki,to dlaczego nie zaprzestałaś wspołzycia bez zabezpeiczenia antykoncepcyjnego. I nei wierze,ze Twój maz jest zachwycony tym,ze na siwat od razu przyjdzie az 4 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
hmmm no to musisz być bardzo silna! super, że mąż się cieszy z takiego rozwiązania, obyś miała w nim wsparcie!! mnie by przerażało najbardziej utrzymanie 6 dzieci w Polsce... na dzień dzisiejszy byłabym w stanie utrzymać 1 ale 6 na pewno nie, więc obyś Ty nie miała tego problemu!! inaczej, z pomoca bliskich, dasz sobie na pewno radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jksbcfjhwsfc n
jakby maz autorki sie cieszył,to by tutaj nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×