Nigdy nie pracowałem i mam 28 lat

Mam 28 lat i nigdy jeszcze nie pracowałem na czarno lub na umowe. Czy dla Was to jest szokujące ? Nie pracowałem gdyż studiowiałem zaocznie i pobierałem stypendium niż pracowac. Ale teraz jestem w trakcie poszukiwania pracy. Czy dziewczyny będziecie ode mnie uciekać jak najdalej ? Dziekuje i pozdrawiam:)

ja bym nie uciekała, jesli pasowałby charakterem to nie ma od kogo uciekać

miało być zamiast

dlugo studiowales

Szczerze mówiąc miałem podobnie :-). Tyle, że robiłem studia dziennie. W sumie nie powinieneś żałować, pracowałbyś fizycznie za 1000 zł miesięcznie i miałbyś ciężko przez brak czasu na uczenie się, nie mógłbyś rozwijać pasji i zainteresowań. Napisz lepiej, czy uważasz, ze ten czas dobrze wykorzystałeś czy nie?

Olewaj pracę! W POlsce się ona nieopłaca! Prędzej wykitujesz, niż emerytury dożyjesz! Albo renty doczekasz!

Argen, czemu już nie bywasz na gg? A tak nawiązując do tematu, to praca mnie akurat najmniej obchodzi. :P Ale jam młoda i szalona. :D

no trochę załuję bo teraz cieżko znalezc prace i przez to brak doświadczenia i do tego studiowałem ale co wolałem pobierac stypendium zamiast pracować, no trudno stało się

kiedy gimgowno zacznie miec sprawdziany?? rozumiem nie masz znajomych jestes typowym no lifem a jedynym sposobem zaistnienia jest zakladanie durnowatych tematow na porzednym forum

czemu zaraz gimgówno???

a czemu by nie? sam temat jest na takim poziomie plus rozwiniecie :O

Studiowałeś 8 lat zaocznie i pobierałeś stypendium? Taaaaa

licencjat+magister+podyplomowe więc jest możliwe:)

w jakim świecie nierobowi na zaocznych na które 500 miesięczni idzie da ktoś stypendium