Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuhb

Pytanie do studentów dziennych mieszkających w akademikach!

Polecane posty

Gość kuhb

ile wydajecie miesięcznie na utrzymanie tj. akademik+wyżywienie+inne sprawy? Pytam zwłaszcza tych bardziej oszczędnych, bo budżet mam napięty ;) z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka socjo-psychologii
mam sponsora wiec juz nawet nie wiem ile mam pieniedzy. wydaje sporo obiady w restauracji , przeciez z tym zabiedzonymi wychudzonymi studentami nie bede jadala w sltolowce jeszcze chorobsko od nich bym zlapala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka socjo-psychologii
juz sama nie moge sie polapac ile wydaje na zycie , mam sponsora wiec jadam w restauracjach i to tych z najwyzszej polki brzydzilabym sie jesc w stolowce akademickiej razem z tymi wychudzonymi biednymi studentami jeszcze bym cos od nich zlapala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirella, Kielce (wulgarna)
znajdź sponsora to żadne wydatki nei będą ci straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkazz
600 zł 310 na akademik, koło 200 na jedzenie i 100 na jakieś kosmetyki, chemia, ksero, ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co!
800 zł maks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwymyslonegoniku
Ja naleze do tych nieoszczednych, udawalo mi sie przezyc za 900zl w jednym z wiekszych i drozszych miast w Polsce. Akademik 350zl wiec drogo raczej. A jak pracowalam to rozwalalam jakiej 1400zl, a teraz jeszcze na wakacje zostalam z dlugiem prawie 2 tys. Musze nauczyc sie oszczedzac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwymyslonegoniku
Ja należe do tych malo oszczednych i wydawalam ok 900zl jak trzeba bylo, w jednym z wiekszych i drozszych miast w Polsce. Ale jak mialam prace to ok 1400zl a na wakacje zostalam z dlugiem 2 tys. W szkole powinen byc przedmiot jak oszczedzac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa jędza czasem taka
1200 zł - wystarcza swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdzbfsbsfsb
900-1000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posucha
800zl 345 akademik raz na trzy m-ce bilet miejski 210 abonament na obiady reszta na sniadania kolacje i rozrywkę tak było w poprzednim roku akademickim, teraz może będę musiał mieć 850, zobaczymy Da się wyżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posucha
w zeszłym roku akademickim 800 350 akademik 200 abonamet obiady co 3 m-ce bilet miejski reszta na śniadania kolacje i rozrywkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusova..
to pewnie zależy też w jakim mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
ja wydawałam 900zł (tyle miałam miesięcznie na utrzymanie) z czego ok 250-300zł szło na akademik (zimą więcej, bo opłaty miałam liczone osobno), reszta generalnie na jedzenie, czasem (średnio raz w tygodniu) jakiś wypad do baru itp, odłożyć się raczej nie dało, ale na utrzymanie wystarczyło. Jeśli dasz radę pójść do jakiejś dorywczej pracy (ja tak robiłam) to i na ciuchy czy kino spokojnie starczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusova..
to zależy też w jakim mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallaosd
Ja jakieś 600zł, z tym że w weekendy bywam w domu i zabieram obiadki, więc na jedzenie wydaję tylko na śniadania, kolacje i jakieś przekąski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallaosd
Ja jakieś 500, max 600zł na opłaty, wyżywienie, jakieś ksero itp. Z tym że w weekendy bywam w domu i wtedy zabieram ze sobą jedzenie na obiady, więc kasę na jedzenie wydaję tylko na śniadania, kolacje i inne przekąski. I nie wliczam tutaj kasy wydanej na przyjemności typu piwo, kino itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pallaosd
Ja jakieś 500, max 600zł na opłaty, wyżywienie, jakieś ksero itp. Z tym że w weekendy bywam w domu i wtedy zabieram ze sobą jedzenie na obiady, więc kasę na jedzenie wydaję tylko na śniadania, kolacje i inne przekąski. I nie wliczam tutaj kasy wydanej na przyjemności typu piwo, kino itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolololololololololololo
dużo. jest drogo w Polsce i tyle. a ja jeszcze sporo wydają na kosmetyki :P a dolicz, bilety, browce i KSERO!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anzelm K. (Drohiczyn)
2 lata temu 300zl akademik+ 100 zl na tydzień na żarcie. Pranie ubrań w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anzelm K. (Drohiczyn)
2 lata temu 300zł na akademik+100zł na tydzień na jedzenie. Pranie ubrań w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdscvbhgfdx
Zamykam się co miesiąc w 1000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyński
akademik to ruja i poróbstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×