Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka_jedna_

zastanawiam sie czy sie z nim rozstac...

Polecane posty

Gość taka_jedna_

Mam chlopaka od ponad roku i sie zastanawiam czy sie z nim rozstac ale cos mnie trzyma cos nie pozwala tego uczynic... zalezy mi na nim ale nie wiem czy mu zalezy na mnie nie widze czasem ze mnie kocha rozmawaialam o tym z nim ale on jak zwykle swoje: ze mam pretensje ze cigle wg mnie on robi zle ze ciagle mi cos nie pasuje ze nie chce z nim byc juz... . Szczerze wlasnie sie teraz zastanawiam czy w ogole z nim byc skoro nawet rozmowa nic nie pomaga od niedawana nie czuje sie nawet obok niego szczesliwa juz... co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli dopadła was monotonia związku ,może wymyśl coś żeby to "rozruszać" wspólny wypad gdzieś? Albo po prostu porozmawiaj z nim szczerze o tym tak jak to nam teraz napisałaś. Przecież najważniejsze to być szcześliwym z drugą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
Nie wiem czy z nim mam znow rozmawiac jak i tak on swoje... ja dla niego zrobilam duzo rzeczy co mu sie nie podobalo on dla mnie nic pomimo ze obiecywal caly czas ze sie poprawi nie wierze juz w jego slowa po prostu nie wiem kompletnie co mam juz robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
no wlasnie nie chce sie meczyc chce aby bylo jak dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam tak samo po jakims roku
i powiem szczerze,ze jakbym miala ten rozum co teraz to bym to przerwala wtedy a tak ludzilam sie jeszcze ponad 9 miesiecy ze moze sie polepszy,gadka nic nie dawala.szkoda czasu.skoro juz masz watpliwosci to raczej go zostaw,bo pozniej obudzisz sie po 4latach np i stwierdzisz,ze niepotrzebnie to ciaglas na sile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady-lady
Watpliwości zdarzają się nawet po wielu latach. U mnie po kilku latach też się pojawiają wątpliwości ale wiem że to ten jedyny. Nie podejmuj pochopnej decyzji bo póżniej możesz tego żałować. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
No wlasnie tez sie boje ze jednak zrobie swoj blad zycia jezeli go zostawie bo mowie cos mnie jednak przy nim trzyma co nie pozwala mi odejsc od niego a z drugiej strony on mi sprawia bol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady-lady
Więc powiedz mu co cię dręczy i w jaki sposób ci sprawia ból, a zobaczysz jak na to zareaguje. Jeśli cię nie zrozumie to wtedy pomyśl czy warto byc z nim kiedy nie chce tego zmienić i nie widzi w tym niczego złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
on i tak wtedy powie swoje ze od poczatku mi nie pasowal i w ogole zacznie takie swoje wywody a sie myli w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam tak samo po jakims roku
no oczywiscie to ze po zaledwie roku masz takie watpliwosci dobrze swiadczy o waszym uczuciu.sluchaj takich rad jak wyzej(bo po wielu latach ma sie watpliwosci,akurat po wielu latach to w sumie nic dziwnego,nie po roku) to bedziesz sie tylko meczyc.Naprawde widzisz sie z nim za kilka lat,z takim zachowaniem jak teraz(to sie raczej nie zmieni,naprawde) ??zadaj sobie te pytanie,szkoda czasu na cos niepewnego. Ja juz wiem,ze nie ma co sie zadowalac takim czyms,bo moze on jest tym jedynym,jakby tak bylo raczej tu bys nie siedziala po zaledwie rocznym zwiazku...taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy co on robi... jezeli widzisz, ze zaluje i sie stara to daj szanse, ale ostatnia. Jak nie dasz szansy to pozniej bedziesz ciagle myslec co by bylo gdybym dala mu szanse, moze by wreszcie zrozumial ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
mysle aby wlasnie dac mu ostatnia szanse aby porozmawiac z nim juz tak dobitnie i ostatni raz jezeli nadal bedzie robil swoje wywody bedzie dla mnie znak ze od poczatku mial mnie gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
Claus - ma to znaczenie skad jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"taka_jedna"... przepraszam Cię, że pytam, ale skad mniej wiecej jestes ? Widze pewne podobienstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam tak samo po jakims roku
jak mu powiesz ze to ostatnia szansa to bedzie sie starac,zmieni sie na chwile.sluchaj ja ci nie radze,zebys go zostawila,bo jestem zazdrosna,tylko z doswiadczenia wiem,ze takie cos to strata twojego cennego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
ale nie chce mu mowic ze to ostatnia szansa powiem mu to tak aby sam sie domyslil ze to jego ostatnia szansa Claus - z zachodniej czesci Polski jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze śląska jestem i mam podobna sytuacje, jesli chcesz pogadac to napisz na gg teraz 35508241

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
tzn jak podobna? napisz cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam tak samo po jakims roku
dziewczyno jakby on chcial sie zmienic to juz to by zrobil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×