Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Gość Marzena90Waw
Ja szukałam i znalazłam jedne z najlepszych tabletek jakich próbowałam, a probowałam wiele. Mama przysłała mi ze Szwajcarii rewelacyjne tabletki ForeverSlim. Zwykle po każdych tabletkach albo wracalo jojo, albo schudłam 3 kilo i zaraz znow nabieralam wage , nawet wieksza. Prawda jest ze trzeba troszke zachowywac diety, zawsze, szczególnie jak się skonczy taka kuracje. Za to jak się widzi efekty, i ze można wejsc w suekienke o 2 rozmiary mniejsza, to pozniej nawet nie chce się Tyc, i jesc tyle. Tego jestem pewna. Marzen90Waw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Basia Wolke ma racje ,troche wiecej z pewnoscia trzeba. Dalej zimno,9stopni ale nie pada. miłego dnia,wpadne pózniej pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu,ja nie wiem ile masz wzrostu i jaka budowę ciała....drobne,czy szerokie kości:) Ja mam 164 i lekarz otymalny mi wyliczył prpoprcje 60 :120:50 Stosunek tłuszczu do białka u mnie wynosi 1:2,muszę jeszcze parę kg zrzucić,stąd ta redukcja tłuszczy,a wiec organizm powinien sam spalić nadmiar własnego sadła :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Gołebie zrobione,cała masa .zużyłam 6,5kg lisci z kapusty,4 kg miesa .1kg podgardla,1kg słoniny,0,5kg cebuli,430g białek ,260g całych jaj,200g kaszy gryczanej,300g ryzu,200g masła,100g smalcu. sa pyszne i optymalne,zawieraja sporo tłuszczu. do sosu zuzyłam czesc ''wywaru''w którym sie dusiły(z masłem i smalcem) i smietane kremówke. pychotka. czesc gołobków trafi dzisiaj do brzuszków nieoptymalnych a czesc zostanie zamrozona. musze tylko dokupic dzisiaj pojemniki do mrożenia bo jakos ich mało:) Pozdrawiam. miłego dnia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie Na wycieczce dwudniowej byłam....,dużo zwiedziliśmy....z jedzeniem optymalnym nie było problemu....wszędzie bufet nam serwowano..... jaja w różnej postaci i smażony bekon też był do dyspozycj.... :D:D:D Trochę z % zaszaleliśmy(degustacja wina)..samopoczucie ok. Poydrawiam i kolorowzch snów wszystkim życzę, Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola2228
Wolke Czy te min 50g węglowodanów jest zalecane również w okresie przejściowym ? Pytam, bo w książce pt. Dieta Optymalna (Nowa) w podanych przepisach na pierwsze 14 dni są podane mniejsze ilości węglowodanów. Pierwsza kolumna to bialko, druga tluszcze, trzecia węglowodany. 1 dzien / 75,5 g 21 2,6 g 54,6 g 2 dzien / 108,3 g 259.8 g 45 g 3 dzien / 83,3 g 207,5 g 30 g 4 dzien / 82,8 g 297,9 g 25 g 5 dzien / 79,2 g 251,4 g 62,6 g 6 dzien / 101,8 g 255 g 17g 7 dzien / 104,6 g 268,8 g 42,2 g 8 dzien / 101,2 g 248,3 g 38,8 g 9 dzien / 102,5 g 285 g 38 g 10 dzien / 108,6 g 275,5 g 40,5 g 11 dzien / 91,6 g 240 g 42 g 12 dzien / 85 g 250 g 36 g 13 dzien / 97 g 255 g 52 g 14 dzien / 127 g 255 g 48 g Czy cos się zmienilo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola,tego to ja nie wiem....codziennie na wykładach podkreślano nam,że 50g wglowodanów,to minimum i nie powinno się schodzić poniżej.... Jedynie w chorobach nowotworowych drastycznie ograniczamy ich podaż(rak odywia się nimi) ale wtedy trzeba być pod stałą kontrolą lekarza Może Anusia.... lub ktoś bardxiej doświadczony więcej na ten temat się wypowie... Ja optymalna jestem dopiero od stycznia tego roku...każdy organizm inny jest.... Myślę,że z czasem wszyscy wsłuchamy się w nasze organizmy i będziemy potrafili bezbłędnie wyczuć czego nam w dany dzień brakuje....pięknie potrafią robić to już osoby z wieloletnim optymalnym doświadczeniem........i tego ja wam i sobie w przyszłości również serdecznie yczę.:D Miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja mam takie doświadczenia z węglami, że kiedy zjem ich zbyt mało, puchną mi nogi, głównie stopy. Nie było tak, kiedy chorowałam na cukrzycę, odkąd jednak ta przypadłość mnie nie dotyczy, 45-50 g węgli na dobę jest dla mnie zbyt małą porcją, potrzebuję ich w granicach 60-70, czasami nawet pod 80g. Dla łasuchów przepis na brownie z odrobiną mąki. Ciasto piekę w formie ceramicznej, lekko wysmarowanej tłuszczem, owalnej, dość sporej, ale nie z tych największych. Składniki 4 jaja 180 g masła 100 g masła orzechowego 4-5 łyżki cukru 40 g kakao 70 g mąki 70 g drobno mielonych orzechów 150 g czekolady gorzkiej 50 g czekolady gorzkiej pokrojonej na kawałki aromat -rumowy, waniliowy, migdałowy, jaki kto chce szczypta proszku do pieczenia Masło roztapia się na wolnym ogniu wraz z czekoladą (150 g) i cukrem Lekko należy masę wystudzić i połączyć z jajkami i aromatem. Dodać następnie kakao, mąkę z odrobiną proszku oraz posiekaną czekoladę. Wymieszać, uwielbiam to, że wystarczy łyżka, nie trzeba wyciągać miksera. Wyłożyć ciasto do formy, na wierzch dać masło orzechowe kleksami i lekko wymieszać drugim końcem łyżki, robiąc esy i florey i inne wzroki. Piec w temp. 160 stopni około 30-40 min. Ciasto ma być wilgotne, lekko zakalcowate, to cała uroda brownie. Smacznego! PS. Najlepsze jest wyjęte z lodówki, o ile się utrzyma się na tyle długo, aby je przechowywać :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam..... I ja węgle podniosłam.....lepsze samopoczucie. Staram się nie przekraczać 70g..... Pamiętajcie,że od czasu do czadu dobrze jest zaszaleć.....:D Ponieważ organizm przyzwyczaja się do spożywanej stałej ilości b,t ,w.....po takiej jednodniowej rozpuście....należy grzecznie powrócić do swoich proporcji (wiafdomość z wykładu z arkadii) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pryzwyczaja się,...mam na myśli rozleniwienie...czujemy się zmęczeni,itp. Taki krótki doping ma za zadanie pobudzić organizm.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej....gdzie jesteście?:( My już po śniadaniu(żółtkownica na boczku,papryka,pomidor.chlebek migdałowy i kawka ze śmietanką....) Pakujemy picie do plecaka i pochodzić po górach idziemy....🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam małą rewolucje w domu,nowe mebelki w salonie sie składają (stolarz stawia)i w zwiazku z tym krajobraz w domu jak po wojnie i brak czasu na neta.jeszcze kilka dni i bedzie po wszysykim. pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo dawno mnie nie było bo laptop sie zepsuł i miesiąc nie miałam interenetu Ja węgli zjadam min 50 max 60 jeśli zjem więcej niż 60 np.70-80 na drugi dzień mam kołatanie serca, słabo mi itd. więc bardzo staram sie nie przekraczac 60 g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) ja już przy kawce szykuje sie do pracki. udka z kurczaka już podsmażyłam -popołudniu bedzie szybciej obiad:) porzadeczki domowe dobiegają konca,teraz bedzie można ciezyc sie nowym nabytkiem. na sniadanko twarożek ze smietanką i rzodkiewką ale dopiero w pracy . miłego dnia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie... Coś mało nas ostatnio.... U mnie wszystko ok. Wczoraj duży gar bigosu nagotowałam.....słonko za oknem pięknie się uśmiecha....może z kijkami połażę..🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . pozdrawiam z pracy:) w Katowicach troche popadalo ale juz sie przejasnia. troche malo czasu na pisanie,ale zagladam,bo nauki sporo, przed majowa komunia i chodzenia do kosciola. w domu maz mi pomaga ,pierze,prasuje,odkurza ale nie gotuje-kuchnia ro moje krolestwo:) no i jeszcze lekcje z mala trzeba odrobic, na dodatkowe zajecia zawiezc,wiec czasu troche brakuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest tak, że jest nas mało. Po prostu rzadziej piszemy, tak uważam. Przynajmniej dotyczy to mojej skromnej osoby. Aniu wiem jak wygląda mieszkanie podczas remontu i przemeblowania, ale rozgardiasz z nawiązką zostaje wynagrodzony późniejszymi zmianami :) Uwielbiam składać mebelki i kupować coś nowego do domu. Najmniej lubię sprzątać :P W ogóle coś we mnie się zmieniło, że przestałam być tak systematyczna w tej dziedzinie, martwię się, gdyż lenistwo powoduje powolne zarastanie mieszkania. Gdzie ta Mariola, która pisała, że nie musi jakoś szczególnie sprzątać na święta, bo robi to na bieżąco? :O Może leń mi minie. Wczoraj pochłonęłam 2/3 kebaba na chlebku pita (chlebka jeść nie powinno się) i powiem, że chleb mi w ogóle nie smakował, był wstrętny. Z łakomstwa pożarłam, ale wyleczyłam się z kebabu już chyba na zawsze. W wakacje podobnie wyleczyłam się z parówek, które były tak słone i niedobre (a były ponoć cielęce i przed żo je kochałam wręcz), że obrzydziły mi chęć na wędliny jakiekolwiek na kilka miesięcy. Smaki na diecie się zmieniają. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sissiw
Drogie kobiety, Byłam u lekarza, który rok temu kroił mnie na urologii. JESTEM ZDROWA. Boże po prawie ćwierć wieku. Hip hip hurra. Mumi, a jak Twoja walka z kilogramami? I chciałabym zapytać anusiedanusie ( post z 3 września) jak to jest z tym białym serem? Byłam u lekarki optymalnej i to właśnie ona powiedziała, ze jak wstaje rano i od razu nie jem śniadania a ja tak lubię, wstać, kawa, a śniadanie za dwie godziny, to mam zjeść na dzień dobry choć kawałek białego sera. I jestem w kropce, bo też gdzieś czytałam, ze ser biały należy ograniczać. Z resztą punktów się zgadzam, ja tylko dostałam w zaleceniu więcej białka. Pozdrawiam wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Zaczynam moją walkę z kilogramami a mam ich trochę do zgubienia (około 30kg) do zamierzonej wagi 65 kg. Obecnie ważę 95 kg przy wzroście 165 cm. Proszę o pomoc z obliczeniu proporcji B:T:W dla mnie - nie wiem czy dobrze to rozumuje - dziennie powinno być około B 65g: T 162g: W 52g, Czy tłuszczów wagowo wystarczy , czy nie za dużo, o jakiej porze najlepiej jeść węglowodany ? Czy można używać słodzika np. do kawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Słodziku nie powinno się jeść, gdyż jest to czysta chemia, poza tym nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie powoduje dziwny posmak w ustach. Mam oczywiście na myśli ten z aspartamem. Oczywiście nie zapominajmy o jego karcinogennym działaniu :O Tłuszczu powinnaś jeść w proporcjach białko 1, tłuszcz 1,5-max 2 w stosunku do białka skoro chcesz schudnąć. Liczymy tylko biało zwierzęce i rybne, nie doliczamy pochodzącego z roślin, orzechów, itp. Węglowodany najlepiej w postaci złożonej 100 g ziemniaków, plus jakieś inne warzywa. Owoce w minimalnych ilościach. Węglowodany (np ziemniak) można zjeść wieczorem, bez tłuszczu i białka, przyspiesza to chudnięcie. U mnie się nie sprawdziło, ale ja miałam wtedy cukrzycę. Białko na razie powinnaś jeść do syta, oczywiście bez szaleństwa, a kiedy skończy się okreś przebudowy (dwa, trzy miesiące) zejść do poziomu 0,8 g na kg należnej masy ciała, czyli w Twoim przypadku 0,8 X 65. Powodzenia :) A ja podaję przepis na pyszne ciasto migdałowe, kiedyś już dawałam, ale teraz zmodyfikowałam. 200 g mielonych migdałów łyżka świeżo otartej skórki pomarańczy (tylko pomarańczowa część, bez białego podkładu), można dodać gotową suszoną, wtedy łyżeczkę, półtorej 250 g masła stopionego 100 g otrębów lub pół na pół z mąką trochę proszku do pieczenia 4 jaja, ja je zmiksowałam hurtem aby stały się puszyste jeśli chce się uniknąc proszku i mamy czas, ubijamy oddzielnie białka 2 łyżki cukru na wierzch do polania czekolada całość wymieszać (prócz czekolady) i piec w małej formie przez 40-45 min w temp. 180 stopni. Smacznego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam Kobiety? Jak Wam leci na diecie? Mnie świetnie :P Dziś na obiad mam zamarynowane w śmietanie, koperku, czosnku i curry mięso z piersi kurczaka (pokrojone) z kilkoma plastrami wiejskiej kiełbasy (do smaku). Mięso posolę i usmażę na smalcu lub słonince. Do tego będę miała brukselkę zapiekaną pod serem i chrupiącą panierką. Brukselkę najpier gotuję w osolonej wodzie, potem nagrzewam piekarnik, odcedzam ją, posypuję otrębami i startym żółtym serem i kilkanaście minut zapiekam. Można dodać nieco tłuszczu do niej. Niezła alternatywa dla ziemniaków. Między czasie, kiedy brukselka się gotuje, a kurczak smaży, można zrobić czekoladowe kokosanki: 200 g kokosu 100 g czekolady 100 g masła roztopionego 2-3 łyżki cukru 2 ubite białka trochę śmietanki, jeśli masa zbyt gęsta 2 łyżki mąki ziemniaczanej (jeśli masa jest rzadka i istnieje ryzyko, że ciasteczka nam się rozleją na blaszce) posiekane orzechy lub migdały do smaku, niekoniecznie x x x Masło rotapiamy z cukrem i czekoladą, dodajemy wiórki i ewentualnie śmietanę, plus mąkę i orzechy. Na koniec delikatnie, szpatułką, łączymy z ubitymi białkami. Nakładamy łyżką na formę i pieczemy w 180 stopniach kilkanaście minut. Jeśli mamy termoobieg, możemy razem z brukselką coby nie marnować energii i własnego czasu. Obiadek można zrobić z deserem w niecałą godzinę i za to kocham naszą dietkę!!! A kokosanki doskonale uzupełniają brak węglików w postaci ziemniaczków! :P 🖐️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie jedzcie jak najwięcej naturalne pożywienie to będziecie mieć ładne sylwetki, a nie jakieś śmieciowe jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ale na śląsku pogoda...pada, szaro i ponuro ale mimo takiej pogody humorek mi dopisuje. Dzisiaj na obiad miałam mięsko karkówke-uwielbiam. Kocham ŻO za to że moge sie obiadac takimi pysznościami a nic nie idzie mi w boczki. Zawsze jestem najedzona a dodam, że lubie jeśc-zawsze lubiłam ten stan kiedy brzuszek taki pełny :) tylko że na zwykłym jedzeniu pełny brzuszek oznaczał dla mnie wkrótce za ciasne ulubione jeansy :) teraz mi to nie grozi. Zaraz jade na zakupy, kupie biały ser i nasmaże sobie placuszków. Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do słodziku to do kawy używałam go dośc długo będąc na ŻO, kawa nie słodka nie smakowała mi, jednak ''zaparłam sie'' i od kilku miesięcy nie używam wcale i nawet nie słodka kawa z czasem zaczęła mi smakowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusinska
Dziewczyny czy któraś z Was może mi podesłać książke dr. Kwaśniewskiego z przepisami na meila gusina@poczta.fm Byłbym okropnie wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×