Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co z nimi robicie?

Co robisz z psem gdy wyjeżdżasz na wakacje?

Polecane posty

Gość co z nimi robicie?

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545757554
sprzedaje do budki z kebabami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sentencjon...
zabrać go ze sobą, albo oddać na ten czas osobie, która jest znana temu pieskowi... byle nie całkiem obce miejsca typu np hotel dla psów,m schronisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sentencjon...
Coralick i ten pies straszne stresy przychodzi. Nie lepiej oddać komuś znajimemu, żeby pies aż tak się nie stresował? Albo zabrać ze sobą...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sentencjon...
przechodzi* miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj pies wazy 47 kg i nie ma chetnych milych znajomych zeby go zabrali do siebie. na wakacje latam do polski i niestety cena biletu lotniczego, co jest zreszta tutaj najmniejszym problemem (bo sa jeszcze inne) powalila by cie na lopatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sentencjon...
Rozumiem, że nie zawsze jest wyjście... ale to tak ogółem pisałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwykle jednak decydujemy sie na wakacje na mkejscu, pod namiotami, bez wiekszych miast zeby jechac z nim. coz, bywa jednak tak ze chcemy odwiedzic rodzine a to juz niestety odpada z psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam w tej chwili psa,ale jak mialam to byl wtedy u sasiadki. Bardzo ja lubil,i ona jego rowniez,wiec problemu nie bylo. Raz nam odwalil taki numer,ze pojechalismy do ciotki na 2 tygodnie - jakies 250 km od domu,a on ze 2 godziny po naszym wyjezdzie uciekl sasiadce i ...nas odnalazl. Ale takiego psa juz nigdy miec nie bedziemy,bo to byl wyjatkowy egzemplarz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×