poradzcie mi cos, durna szwagierka

no wiec problem wyglada tak: moj narzeczony ma brata, ktory ma dwie corki, jedna duza (corke chrzestna mojego m.) i jedna poltoraroczna. zaproponowalam ich matce zebysmy razem jezdzily na basen, ona z ta mala, a ja z moja. no i znalazlam zajecia, ale niestety na drugim koncu miasta. problem jest tu, ze ona jezdzi samochodem, a ja z moja autobusem i ona by nas mogla brac samochodem, bo moze jechac dwoma drogami (z czego jedna kolo mnie doslownie), ale oczywiscie zawsze jedzie ta druga i wymysla, ze musiala zakupy zrobic albo cos tam innego. no i poza tym ona na poczatku dawala mi rzeczy po tej mlodszej, ale od jakiegos czasu zupelnie przestala. prosilam ja zeby pozyczyla nam kojec, bo ta ich juz chodzi i tam prawie nie siedzi, to nie, wielka krolowa stwierdzila, ze jest im jeszcze potrzebny (dla poltorarocznego dziecka!!!!), no i w koncu tesciowa nam kupila. duzo bym mogla przytoczyc takich przykladow- np. na roczek dali naszej tylko sztruksowa sukienke z h7m i jakas ksiazeczke, tacy z nich dobrzy wujek i ciocia! tak samo na gwizadke, powiedzialam wczesniej, ze by sie naszej przydala mata edukacyjna i kupil jakies gowno z allegro: http://allegro.pl/mata-edukacyjna-niedzwiadek-jak-nowa-i1826797458.html jak ja mam z ta idiotka rozmawiac, bo w sobote idziemy do szwagra na urodziny i chyba w koncu jej cos powiem, egoistce jednej!!!!

-10/10

kupowac prezenty takie jakie ty chcesz ?? zachwujesz sie dziecinnie, może ona też wredna jest, ale twoje zachowanie jest karygodne

i naciągaczką - rozumiem twoją szwagierkę - co innego jak sama zaproponuje, że coś ci da czy cie podwiezie, ale ty masz strasznie roszczeniowy charakter. A za benzynę tez ona musi płacić - za darmo się nie jeździ.

to nie jest zadna prowokacja madralo! oni maja kupe forsy i nie zbiednieja od tego, a jak ona ma cos sama kupic, to wolalam jej podpowiedziec. w wakacje jechala z dziecmi do domku na wsi, a ma tam dwie sypialnie i pokoj z aneksem kuchennym i tez nawet nie zapytala, czy nie pojechalabym z nia :( ona naprawde jest wredna, mysli tylko o sobie :(

coś śmierdzi ta cała historia....

bardzo madra szwagierka, w czas się obejrzała że jesteś pijawką ;)

co do benzyny, to ona i tak kupuje na firme, wiec to nie jest zadne tlumaczenie- i tak moglaby kolo mnie jechac! my mamy znacznie gorzej niz oni i mogliby nam troche pomoc, moj narzeczony pracuje na umowe zlecenie, ale ona nawet nie zapyta, czy czegos nam nie trzeba :( pampersow czy cos by chociaz raz na jakis czas kupili, a ona te swoje stroi jak laleczki,a o bratanicy meza nie pomysli juz wcale :(

co ci smierdzi, ta historia? ja zawsze musze sie pierwsza do nich odezwac, bo krolowa wiecznie zabiegana, to ja dbam o kontakty z nimi, bo oni to by sie pewnie w ogole na nas wypieli, doszli do jakiejs kasy, to juz zapomnialoo sie im, ze trzeba sobie pomagac!!

i w związku z tym, ze oni mają lepiej niz wy to oni MUSZĄ wam pomóc? lecz sie dziewczyno. jesli to nie marna prowokacja to współczuje twojej szwagierce takiej "rodziny" :o

słuchaj ona wcale nie musi o was mysleć, bo ma swoją rodzinę o która jak widac dba, a to ty musisz zaopiekowac sie swoja rodziną a nie patrzeć na kogoś, nic za darmo nie przychodzi, macie złą sytuacje zmiana pracy, szkolenia, i już będzie lepsza pensja, a ty zrozum w końcu ona ma swoją córkę ty masz swoje dziecko, ona nie moze jeszcze twojej córki utzrymywac, to jest twoim zadaniem nie jej,

po pierwsze i ostatnie nikt nie ma obowiązku dawać czy kupować twojemu dziecku czegokolwiek. Dziecko ma rodziców którzy od tego są. A pomaganie jest od serca a nie z musu.

doszli do większych pieniedzy napewno ciężką SWOJĄ praca, a nie innych, napewno nie patrzyli na innych, tylko sami sakasłali rękawy i robili wszytsko aby sytuacja była lepsza, ja cię trochę rozumiem, ale ty nie możesz od nikogo prócz samej siebie wymagać polepszenia sytuacji materialnej, ewentualnie jest jeszcze partner

ale czy wy naprawde nie rozumiecie ze w rodzinie sobie trzeba pomagac???? wam nikt nie pomogl madrale? nas nie bylo stac na wakacje a oni najpierw polecieli chyba na rados, a pozniej jeszcze z dzieciakami pojechala do domku nad jezioro- zbiednialaby jak by nas wziela ze soba? przeciez bym jej i przy dzieciach pomogla i naczynia pomyla, a ona nic!

taką szwagierke jak Ty droga Autorko i powiem Ci szczerze ze mam dosc takiej pijawy jaka jestes Ty, wiecznie żeruje na nas, to co ze dorobilismy sie wiecej niz brat mojego męza ale ciezko na to pracowalismy po 15 godzin dziennie zeby rozkrecic nasza firme i teraz po kilku latach mozna powiedziec ze osiągnelismy sukces i tez wiecznie wymaga sie od nas najlepszych prezentow, wiecznie jakies listy co kupic i jeszcze nigdy sie nie zdarzylo zeby byly tam zabawki ponizej 150zl same FP iinne a co ja jestem do cholery swinka skarbonka zeby sponsorowac wszystkich dookoła. Dlatego powiedzialam dosc. I nie dziwie sie Twojej szwagierce ze tak reaguje ja swoja tez pogonilam.

Jeśli to nie prowo. To kobieto jesteś Beznadziejna i nie dziwIe sie że maja cie w dupie. A to że im powodzi sie lepiej to nie znaczy że mają ci pomagać. Każdy jest kowalem swojego losu. Oni mają swoja rodzine i musza o nią dbac a ty masz swoja i skoro jest ci ciężko to po co sobie dzieci robiliście skoro nie umiesz poradzic sobie sama i masz pretensje do całego świata że ci nie pomagają . A niby czemu mieliby to robic ??? Maja zapieprzać na ciebie i twoje dzieci ?? A niby dlaczego ?? Oni maja swoje dzieci a nie ciebie i twoje na utrzymaniu

to byly ich wakacje moze chcieli je spedzic razem we czrowke a nie brac całą zgraje nie pomyslals o tym?

idziemy do nich w sobote, bo szwagier mial wczoraj urodziny i znowu sie bedzie przechwalac, czego to dzieciom nie kupila, po co ona pozniej trzyma te lachy, nie zubozalaby jak by je nam dala. tesciowa mnie zupelnie nie rozunie, a tesc ma to w nosie, a ja juz nie wiem jak do niej przmowic

heheh ale z ciebie wrzód na dupie:p dziwne ze ona wogole cie jeszcze zaprasza;p

ja mam wlasnie- jestes taka sama egoistka jak ta moja szwagierka,poza tym ja jej nie daje non stop list, co ma mi kupic belnea- do domku na wies jechala juz sama, bo szwagier musial do pracy wracac, wiec moglysmy sobie we 2 pojechac z dziecmi

wyobraź sobie ze my mamy córeczkę, mamy po 23lata, nikt kompletnie nikt nam w niczym nie pomógł, mąż pracuje albo w warszawiwe albo za granicą, do wszytskiego powoli dochodzimy sami, bo sami chcemy aby wszytsko od nas zależało, córka ma wszystko co potrzebuje ale za nasze ciężko zarobione pieniadze a nie rodziny, od nikogo nie oczekujemy sponsoringu, a ty właśnie takiego czegoś oczekujesz,

trzyma bo kupila je swojemu dziecku moze chce odsprzedac? ja tak robie sprzedaje ubranka swojej corki na allegro i juz nie oddaje szwagierce niech sie goni nie bede jej do konca zycia sponsorowac

mówisz: 'trzeba sobie pomagać', a wynika z tego że to Ty oczekujesz ciągłej pomocy od nich. A z siebie coś dajesz? Czy tylko oczekujesz pomocy od kogoś?

czy ktos mi doradzi w temacie, bo wszytskie na mnie wsiadlyscie, ale zadna madrala nie napisala nic, czy nikt wam nie pomogl. co do zapraszania, to jak by wczoraj moj m. z zyczeniami nie zadzwonil, to by krolowa sama z siebie, na pewno nas nie zaposiala, bo w tym tygodniu nie pojechala na basen, bo starsza chora i mala cos od niej zlapala :( ....

jestem egoistką bo nie pracuje na takiego pasozyta jak Ty? a z jakiej racji ja mam swoja rodzine, dziecko a czemu mam jeszcze sponsorowac zachcanki dziecka szwagierki? Ty myslisz ze tego sie nie czuje ze non stop ktos od Ciebie wymaga jakis prezentow itp teraz chcesz ubranek a potem bedzie co? dolozenie sie do czesnego w prywantej szkole.

nazywasz mnie egoistką?? hmm ciekawe, a ty popatrz na siebie, weź sie w końcu za swoje życie a nie na innych, zawsze możesz powiedzieć poprosić szwagierke o te rzeczy, a wyjazdy??no cóż, wy też mogliscie jecac np nad jezioro, sami, to nic nie kosztuje, a nie patzrec na innych zeby was zabierali, zacznij od siebie, a później wymagaj od innych, dabra rada,

sorry ale może sama weź się do jakiejś roboty, a nie tylko wymagasz kasy od szwagierki i teściowej...

Słuchaj kobieto. Jeśli ktoś jedzie na urlop to jedzie z rodzina i osobami z którymi sie dobrze czuje z kims z kim miło mija czas. Jedzie tam po to aby odpocząć a nie ciągnąć tam kogoś kto jest zwykłym pasożytem i żerowałby tylko na innych. Mam dość takich ludzi jak ty. Nie wiem jakby pomagał to i tak za mało. A prawda jest taka że każdy powinien dbac o siebie i swoją rodzinę .

idiotka z ciebie niezła jeśli to nie jest prowokacja hehe

bo jesteś śmieszna, nikt nie stanie po twojej stronie, z oczywistych powodów, szkoda ze tacy ludzie istnieją,