Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolita.dfg

mam nasrane we łbie..nie wiem co sie ze mną dzieje..pomóżcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość lolita.dfg

pomóżcie,bo jestem na skraju załamania newrwowego..nikt nie traktuje mnie powaznie,kazdy smieje sie z tego co powiem! kazdy mi mówi,ze jestem głupia..nikt mnie nie słucha! kiedys tak nie było..kiedyś byłam zwariowana dziewczyna i to co robiłam smieszyło ludzi..lubieli mnie za to...teraz wydaje mi sie,ze wszystko co bym nie zrobiła,robie źle..uwazaja mnie za pusta idiotkę..nie potrafie sie dogadac nawet ze swoimi znajomymi..cigle gadam o głupotach i mam wrazenie,ze nawet oni zaczęli mnie uwazac za debilke..nie wiem czy to wynika z tego,ze kazdy zacząl mi wmawiac,ze jestem glupia i poprostu w to uwierzyłam,czy naprawde coś jest ze mną nie tak... kurwa co robić mam ze sobą???????!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
a poza tym kochałam się z facetem no i oczywiście wpadłam i teraz jestem w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrr................;
"......kiedyś byłam zwariowana dziewczyna i to co robiłam smieszyło ludzi......" To bylo KIEDYS, inni widocznie dorosli a ty pozostalas glupiutka dziewuszka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
nie wiem co poradzić jestem bezrobotna do tego psychicznie chora mam matkę w pierdlu ojca za granicą chyba dam se kulką w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
żadną debilka nie jesteś skoro zdajesz sobie sprawę i masz refleksje nt swojego stanu ducha. a do rozmowy wybieraj tych , z którymi się zrozumiesz, nie ulegaj presji. wcale nie musiv tak być , że inni mają rację. miej swoją jazdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaah
nie! ja myślę,że to jest tak: ludzie ci wmawiali dali do zrozumienia a Ty w to uwierzyłaś i czujesz się gorsza.. pamiętaj ,że większość rzeczy tylko nam się wydaje..niz tak jest w rzeczywistosci ;- )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
ja pierdole,co za głupi podszyw..idź człowieku gdzie indziej pierdolić,te głupie bajeczki...prosze... kiedyś wiele osób mi mówiła"jaka Ty jestes glupiutka"etc.ale brałam to na zarty,ale odkad wszyscy biora za głupote to co powiem,to juz naparwde zaczęlo mnie to martwic i zasatanawiac nad tym,czy aby tak nie ejst...kiedyś powiedziaąłm słowo "aczkolwiek",bądź przykąldowo użylam w swojej wypiowiedzi słowa "mentalnosc" a inni od razu wywalili na mnie oczy i z tekstem do mnie"wow,Ty znasz takie słownictwo??"...nie chce byc juz tak traktowana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
aaaaaaaaaaaaah: na jakiej podstawie twierdzisz,ze nie jest tak jak nam sie wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holiii
moja diagnoza : dawniej bylas szalona, mialas swoja paczke , ludzie lgneli do ciebie bo potrafilas ich rozsmieszyc czasem nawet udajac głupszą niz jestes. ( głupota zawsze smieszy ludzi, inni lubia jak ktos blaznuje ale to nie jest dobre na dłuzsza mete) I tak udawalas głupią blondynke bo widzialas ze ich to smieszy ale potem pewnie bylo to juz dla nich meczace , przestalo bawic wiec zaczeli cie traktowac jak idiotkę a ty w to niestety uwierzylas , dlatego stracilas pewnosc siebie w kontaktach z ludzmi . Czy tak>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
holiii: ehhh...dokładnie:( prosze powiedz mi holiii co ja teraz mam robic? starałam sie być powazniejsza,nie odzywałam sie nic,siedziałam spokojnie na tyłku,to wtedy kazdy mnie olewał,a ja lubie być w centrum uwagi,wiec troche to mnie dobiło,ze kazdy ma mnie w dupie...poradź mi coś..prosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holiii
jestes tu lolito????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holiii
moim zdaniem najlepszym wyjsciem byloby zmienic towarzystwo . co ci po ludziach którzy uwazaja cie za kretynke?? Na pewno jestes mądra , widac to chocby po tym ze widzisz ten problem , widzisz jak traktuja cie inni .Gdybys byla głupia ta sytuacja by ci odpowiadala , a Ty chcesz cos zmienic bo przeszkadza ci to .Nie jestes wiec głupsza od nich nie daj sobie wmówic ze jest inaczej, po prostu zle" wykreowalas swoj wizerunek" ze sie tak wyraze :) , mozesz teraz sie starac zmienic ale sama wiesz ze oni najprawdopodbniej nadal beda cie traktowac tak jak wtedy bo juz dalas im na to przyzwolenie, to trudno cofnac niestety. jestes z nimi jakos bardzo zaprzyjazniona?? Jesli tak to próbuj zbudowac szacunek na nowo choc bedzie to trudne, nie błaznuj , nie szalej no ale czy to bedziesz wtedy nadal Ty?? czy wymyslona wersja ciebie dla nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
hmmm..niestety znajomych niee zmienie,bo wiekszosc osób w klasie mnie uwaza za debilke...wiec niestety w tej kwestii nic nie moge zrobic..natomiast ludzie z poza szkoły sa wporzadku,tylko rozmawiaja ze mna na bardzo ubogim i kompromitujacym mnie poziomie..zawsze sprowadzaja temat do jednego - tego,ze jestem głupia...dzisiaj jechałam autobusem do szkoły ze swoim byłym..zawsze sie umiałam z nim dogadac,dzisiaj jednak zaczęłam żartowac,to powweidział to (niby w zartach),"weż sie już ucisz,bo Cie słuchac nie moge",albo co chwile leciął tekst "ogarnij downa"...nie wiem czy powinnam poparostu mówic,ze sobie czegos takeigo nie życze,czy powinnam sie obrazic..nie wiem nie wiem..nawet moja przyjaciółka,mi co chwile powtarza "Boże,jaka Ty głupia jestes..",ona mówi to cały czas w zartach,ale nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo mnie tym demotywuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holiii
znam ten problem nawet nie wiesz jak dobrze mialam identycznie w szkole sredniej to troche zburzylo moja dawną pewnosc siebie. Ja w ! klasie liceum i po maturze to jakby dwie inne osoby. Na poczatku jest fajnie , jest sie w centrum uwagi kazdy cie lubi a potem nagle dzieje sie cos takiego ze widzisz jak inni robia sobie z ciebie tylko jaja, wyzywaja od kretynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
co masz na mysli,piszac ze w pierwszej liceum a po maturze,byłaś całkiem inna osoba? ja w pierwszej technikum,bylam lubiana przez klase,samam czułam sie w niej dobrze,jednak teraz w drugiej klasie jest gorzej,ale to już napisałam jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holiii
a do ktorej chodzisz klasy?? obrazac sie nie warto bo jak dlugo mozna, pozatym pewnie i tak sie nikt tym nie przejmie a ty predzej czy pozniej bedziesz sie do tego kogos odzywala. Ale wiesz co mozesz zrobic? ja powiem ci moj przyklad moze troche głupi ja tez czesto slyszalam od mojej " najlepszej przyjaciołki " : " ale ty jestes głupia " i nic z tym nie robilam na poczatku nie zwracalam na to uwagi. Ale potem ona czepiala sie tez mojego wygladu , a ze ja jestem szczupla ale mam plaski tyłek to ona mi czesto to mowila : ze mam okropny tylek. A ona byla gruba wiec pewneggo dnia jak tak mi powiedziala to ja jej odp. ze wole miec plaski tylek niz byc taka spasiona swinią . jej mina byla bezcenna a docinki na temat mojego tylka skonczyly sie raz na zawsze. :) Powiedz kolezance nasteonym razem ze ma tak do ciebie nie mowic. A jesli znowu to zrobi to ty jej sie odgryz obrazanie nic nie da bo to oznaka slabosci , musisz sie postawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holiii
""co masz na mysli,piszac ze w pierwszej liceum a po maturze,byłaś całkiem inna osoba?"" mialam na mysli to ze konczac gimnazjum i idac do liceum bylam bardzo pewna siebie , dobrze sie uczylam wiedzialam ze jestem inteligentna bo jestem . W pierwszej klasie bylo super kazdy lubil ta przebojowosc , poczucie humoru a potem bylo coraz gorzej. W trzeciej klasi bylo najgorzej . po maturze bylam juz zupelnie inna osoba , myslalam ze skoro oni mowia ze jestem głupia ( nawet w zartach ) to moze cos w tym jest? i juz nie bylam pewna siebie, zrobilam sie wrecz niesmiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnop
nie daj sobie wmowic ze jestes głupia , jak ktos powie ci nastepnym razem cos przykrego to powiedz stanowczo ze ma tak do ciebie nie mowic. Tylko musisz byc stanowcza ! Powiedz mi dobrze sie uczysz ? dobre masz oceny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holiii
pewnie czesto robilas tak ze ktos ci cos tłumaczyl a ty mimo ze rozumialas to udawalas ze nie rozumiesz , ot tak zeby bylo smiesznie ? mam racje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
no obecnie jestem w drugiej technikum:)kurcze holiii..mam wrazenie jak bys była mną...i jakbysmy przezywały ta sama sytuacje..mnie tez sie przyjaciółka czasami czepiała,ze mam za płaski tyłek,ze jestem za chuda bla bla bla...no ale widziaal,ze wpedza mnie wn kompleksy to przestała tak mowic...niestety boje sie jje odzgryźć,bo to jedyna osoba która mnie rozumie,która mnie wysłucha,wiec nie chce zeby sie na mnie wkurzyła... ja równiez byłam bardzo pewna siebie koncząc gimnazjum,w pierwszej technikum również byłam dosc pewna siebie,ale teraz moja samoocena co do inteligencji z dnia na dzien maleje... a jaka jestes teraz holiii?przedstaw mi prosze swoja metamorfoz? kiedys byłas przebojowa,zabawna etc,a teraz jestes nieśmiała i cicha? tak? jakie pojdełas ku temu działania ze sie tak stało? ehhh..mam wrazenie,ze czytasz mi w myslach i mnie znasz lepiej niz ja siebie samą...no masakra...bardzo duzo razy robiłam tak,ze rozumiałam,co kto do mnie mowi a udawałam,ze tak nie ejst bo było zabawniej...czasami jezeli ktos opowiedział mało zabawny zart,to ja po dłuzszej chwili zastanowienia,jaki sens miał ten zart,skoro on w ogóle nie był smieszny,smiałam sie z tego,ze mozna powiedziec taki denny zart,a wszyscy inni twierdili,ze dopiero po dłuzszym namysle zrozumiałam ten zart..troche to bolało.. do gnop: takk..ucze sie bardzo dobrze,w tym roku brakła mi tylko jedna ocena do paska...ale wiele rzeczy ucze sie na pamiec,żadko na logike,bo jezeli coś mnie nie interesuje to mi do głowy nie wchodzi,wiec wtedy ie ucze na pamiec,a te przedmioty ktore lubie,ucze sie na logike,bo mi łatwo wchodza do glowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robiłaś z siebie błazna, więc to normalne, że nikt nie traktuje Cię poważnie. Jak szłaś do szkoły średniej to nie byłaś przebojowa ani pewna siebie, byłaś klasowym błaznem z niską samooceną, robiłaś z siebie idiotkę żeby Cię akceptowali. Teraz nudzisz swoim zachowaniem, bo stałaś się przewidywalna. Zmieniłabym szkołę chyba na Twoim miejscu. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
invicta: nie przesadzaj kolezankoo...nie uwazaja mnie za klasowego błazna,bo wiedza,ze jezyk mam cięty i potrafie wygarnac,wiec jakis tam szacunek jest,aczkolwiek uwazaja mnie za głupiutka dziewczynke z pustka w głowie...niec nie skorzystam z Twojej rady..sorry bejbe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważają Cię za debilkę i mówią Ci to w twarz, ale jednocześnie Cię szanują... Z pewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
dobra..whatever..masz racje - nie maja szacunku,ale nie ublizaja mi na kazdym kroku..nie przesadzaj..tylko jak zrobie,bardz powiem cos głupiego...to nie jest powód zeby sie przepisywac do innej szkoły,hello?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może przytocz
co głupiego mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci przecież nie kazałam zmieniać szkoły, tylko napisałam, że ja bym to zrobiła, bo ja nie przebywam z ludźmi, którzy mnie nie szanują. Ale ja nie potrzebuję akceptacji za wszelką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
hmmm..dla moich znajomych wszystko co powiem jest głupie..ok..przytocze wam kilka sytuacji z wczoraj i dzisiaj..wczoraj moj kolega jadł kurczaka z ryżem,pyta sie mnie czy chce spróbowac,ja mu na to odpowiedam : a z czego jest ten kurczak?dla mnie to było oczywiste,ze odbierze to jako żart,ale wykreowany przez niego obraz mojej osoby sprawił,ze odpowiedział"co za idiotka...".kolejny przykład..nie mam czasu oglądac tv,wiec nie wiedziałam co sie bardzo dzieje,słyszałam tylko,ze jest jakaś afera w zwiazku z frankiem..zapytałam wiec pani o co w tym wszytskim chodzi...w odpowiedzi na to pytanie-klasa mnie wysmiała...pani mi wytłumaczyła,ze jezeli ktos miał kredyt we frankach to na tym duzo straci,a ja sie zapytałam "to po co brali ten kredyt we frankach?",wtedy śmiech był jeszcze wiekszy...nie wpdłam na to,ze kiedys sie bardziej opłacało brac kredyty we frankach...niestety nikt tego nie zrozumiał,ze sie takimi rzeczami nie interesowałam..takze szkoda sie pytac o co kolwiek na lekccji ,bo wiem jaka bedzie reakcja klasy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita.dfg
invicta: nie potrzebujesz akceptacji,tzn opinie na Twój temat masz w dupie?nie przejmujesz sie ludźmi,a jak komuś coś u Cb nie pasuje to mówisz mu " w takim razie naraaa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może przytocz
n to ok- pierwsza sytuacja... no 'żart' niestety denny... zwłaszcza jeśli czesto zdarza Ci się tak żartować- z tym, że to jeszcze żadna tragedia.. zwyczajnie niezbyt wyszukane poczucie humoru druga sytuacja.. hymm...- trochę wstyd, bo można się nie interesować, ale wypadałoby być mniej więcej obeznanym co sie na świecie dzieje... albo przynajmniej być na tyle odwaznym, żeby na forum klasy powiedzieć, że nie korzystasz z tv, nie słuchasz wiadomości itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×