Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak byłam brzydka to każdy mni

Coś dla załamanych kobiet, które są odrzucane!

Polecane posty

Gość jak byłam brzydka to każdy mni

Obecnie mam 20 lat. Od dziecinstwa bylam odrzucana nie tylko przez mężczyzn,ale też kobiety w zyciu codziennym,z powodu wyglądu.To okrutne ale nawet przyjaciele zawsze przebąkiwali nawet w żartach jaka to ja jestem. Miałam oczy i widziałam, nie było aż tak tragicznie ale każda wada została wyolbrzymiana przez ludzi do rozmiarów kolosalnych wręcz.. Ojciec pracował za granica, zawsze dostawałam jakies pieniadze jak przyjeżdżał, więc je odkładałam, nie trwoniłam bo nie miałam na co, jedzenie miałam, ubrania miałam, kosmetyki też. Uczyłam się więc dużo, byłam miła dla ludzi ale to wykorzystywali i jednoczesnie smiali sie z wygladu,ponizali mnie.Wpadlam w depresje,miałam obsesje na punkcie wszystkiego co robie, analizowalam to,rozmyslalam godzinami.. To było bezsensowne, teraz juz to wiem. Nie dałabym się zgnoić.Może jest mi łatwiej bo teraz jestem zupełnie inną osobą.Fizycznie i psychicznie-bez pomocy psychologa, choć było ze mną ciężko.Oczy mi się otworzyły dopiero gdy wyładniałam.Uzbierałam pieniądze na operację , nie muszę nosic okularów, nie mam zeza.Wyprostowałam zęby, wybieliłam. Schudłam. Zadbałam o cerę, i mam teraz taką jak mało kto. Nie musze uzywac zadnych podkładów czy nawet kremów, nie ma zadnych zasinien,przebarwien, blizn itd. Jednolita,matowa,gładka-idealna. I to dużo robi. Rysy jakby mi się wyostrzyły, mam tzw iskierki w oczach. Stałam się dużo ładniejsza,dojrzałam, przestałam się przejmowac opinią innych, choc w srodku nadal jestem tą samą dziewczyną... Wiem,że pomyślicie "łatwo jej mówić" ale spróbujcie to sobie chociażby wyobrazić. Łatwiej jest? No pewnie,że tak:) Zawalczcie o siebie i wyrabiajcie sobie charakter, odpornosc psychiczna, wyglad przyjdzie z czasem, a jesli nie to prawdziwi beda Cie kochac za to jaka jestes w srodku...Nikt nie lubi narzekajacych na swoj los kobiet,w dodatku "brzydkich".Trzymajcie sie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak byłam brzydka to każdy mni
samym mysleniem dużo się nie zdziała, bo zawsze będą ludzie którzy będą ponizac na tyle skutecznie,że depresja powróci z podwojna siłą czy tego chcemy czy nie.. na pewno nie jesteś bardzo brzydka, bo nawet te brzydkie choc latwo nie maja to nie jest tak zle jak z tymi tragicznymi z wygladu dziewczynami, wtedy to wszędzie słyszy sie chamskie uwagi. Po prostu masakra. Zawsze miałam brzydką cerę, tłustą, krościastą - mialam podskórne pryszcze i te na wierzchu tak czerwone jakbym pumeksem skórę szorowała. Przebarwienia, brunatne, miały taki kolor że zwyczajnym podkładem nie dało rady tego zakryć. Poszłam do kosmetyczki raz, nie było żadnej poprawy. Chciałam isc na mikrodermabrazje, ale ze mialam wolne 2 miesiące to zaczęłam od banalnych rzeczy, kupilam maseczke z sorayi drożdżowa,poprawa była ogromna, pryszczy żadnych. Tonikiem i zelem oczyszczalam skore, regularnie robilam ta maseczke i jeszcze kilka innych, zielona glinke, jakas oczyszczajaca tez z sorayi.. zmywalam makijaz dokladnie, robilam tez peelingi na twarz z joanny i z kawy :) po 4 miesiacach mam cere wręcz idealną,w co ciężko uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak byłam brzydka to każdy mni
podnoszę,może więcej osób to przeczyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×