Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jestem smutny stratą...

Moja babcia umiera...

Polecane posty

Gość Jestem smutny stratą...

Witam, mieszkam z babcią i rodzicami. Babcia ma 83 lata, ostatnio chorowała. Wiele się kłuciliśmy, wiele wypowiedzieliśmy sobie słów do siebie podczas częstych awantur. Miała zatrzymmanie aktu serca, jest w szpitalu umiera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurnal joint
kłóciliśmy jeśli już, to smutne, ale taka kolej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiukrysiu i ekipa
Smutne.Byłam w podobnej sytucajii. Tylko,ze z babcia kłucilam sie bardzo zadko-bylam przy niej gdy umierała.I choc kurwa mac!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem debilu ,ze taka kolej zeczy -ale widok cierpiącej i umierajacej bliskiej mi osoby nie byl tylko patrzeniem na nia z mysla"a no taka kolej zeczy" Wiem jak boli. Wez i powiedz jej jak bardzo ją kochasz. Nawet jesli jest nie przytomna bedziesz mial czyste sumienie. Mi jest lzej,lzej ,ze sie porzegnalamucalowaklam i powiedziałam jak bnardzo kocham:-) Ona sie usmiechneła-USMIECHNEŁA SIE!CHOC BYŁA JUZ NIE PRZYTOMNA WSZYSCY TO WIDZIELI KTÓRZY TAM BYLI!!!!!!!!!!!! Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejaspieja
a co ty autorko myslisz ze babcia bedzie zyla w nieskonczonosc. pozazdroscici jej wieku, bo malo kto tyle dozywa w dzisiejszym swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oi3ji35hji
pownnas pojechac do szpitala i byc z nia w tych ostatnich chwilach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×