gdzie mogę szukać pracy studiując dzienne ?

potrzebuję kasy na korki,a nie chcę ciągnąc znów pieniędzy od rodziców... bary, cluby itp odpada bo źle czuję się w takich miejscach... zatrudnią mnie w jakimś sklepie np na weekendy ?

jak będziesz mieć fart. ja się ogłaszam na korki. ale nie wiem ile w tym roku będę mieć uczniów. ewentualnie zostaje Ci telemarketing lub inwentaryzacje.

ja sama potrzebuję korków wiec raczej nie powinnam ich dawać :P no i nie każdy może udzielać korepetycji.. trzeba umieć tłumaczyć. kurde głupi mi znów brać od rodziców pieniądze... nie żeby nie mieli kasy ale kurde ile można :/

może jako hostessa?

Jeśli jesteś wytrzymała psychicznie to idź na telemarketing. Ewentualnie jako pokojówka w Hotelu

telemarketing nie wszędzie jest taki straszny. ja też muszę czegoś poszukać. bo też już mi głupio...

Niby nie wszędzie... Chociaż nigdy nie wiesz na kogo trafisz po drugiej stronie słuchawki ;)

nie mam książeczki sanepidu wiec z pracę hostessy będzie ciężko... no i kurde konkurencja duża bo ładnych dziewczyn nie brakuje. do telemarketingu trzeba mieć miły głos i dobrą dykcie ? wiem ,ze to głupie ale mój głos przez telefon brzmi strasznie i dlatego nienawidzę gadać przez telefon :P

w hotelu mnie zatrudnią na weekendy ? bo mam taki rozpieprzony plan zajęć ,ze inaczej nie dam rady :/

Tak. Jak najbardziej. Możesz nawet spróbować jako kelnerka w restauracji (w weekendy odbywają się wesela i poprawiny, więc mogą potzrebować do pomocy). Idź do jakiegoś pośrednictwa pracy dla młodzieży pracującej np. OHP

Do kogoś udzielającego korków: Ile bierzecie od studenta a ile od licealisty?

już sprawdziłam gdzie jest OHP w moim mieście wiec jutro się tam wybiorę :) mam nadzieję ,ze znajdę coś sensownego :) dzięki za pomoc :)

Nie ma za co:) Życzę powodzenia! P.S. Ja zaczynałem szukać pracy właśnie przez OHP :)

ja biorę 25 zł za 60 minut. studentów nie miałam jeszcze :)

w lublinie chyba nie ma OHP co , komenda policji mi się wyświetla tylko:P