Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytający_zbuta_głowa

Czy strategia typu "najpierw się dorobię a potem poszukam kobiety" jest dobra?

Polecane posty

Gość pytający_zbuta_głowa

Jak w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, bo potem są dylematy "czy jest ze mną dla kasy?", możesz też zwyczajnie się nie dorobić. Szukanie na siłę jest złe, ale oddalanie tego również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WPT1313
Jak się dorobisz to wszystkie mogą być już zajęte. Trzeba na bieżąco wyszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający_zbuta_głowa
Nie do końca wszystkie. Bo młode wyrastają i co chwila coś nowego wchodzi na rynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Gdy się dorobisz to przykleją się do Ciebie materialistki lecące na kasę. A po za tym takie systematyczne dorabianie się wiąże ludzi ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriands
wpl sie nie dorobis napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający_zbuta_głowa
Są ludzie co się dorabiają i dorobili. Nie wiem zkąd twoja teoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie na zawsze TWOJA :D
ta strategia jest bardzo dobra i jedyna własciwa po pierwsze: facet niezaleznie od wieku zawsze znajdzie kobietę, o ile jest niezalezny finansowo po drugie: jesli wpakoujesz sie z wielkiej milosci w wielką biede - na zawsze juz w niej zstaniesz. Ona bedzie ciagle ciągnęla od ciebie kazdy grosz, a ty bedziesz goły jak swiety turecki, nie majac czasu na zakładanie biznesu, bo bękarty będą ciągnęły kasę a i czasu nei bedziesz miała na realizację własnych pomysłów ani siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem zdania że najwspanialsze osoby poznaje się po prostu nie szukając partnera :) szkoda byś przeoczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijioj
zkąd twoja teoria. taki ktos na pewno sie nie dorobi ani nie zrobi wrazenia:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13855
Fiku - Twa teoria kłóci się z filozofią Listy wymagań. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kłóci się? Lubię ludzi inteligentnych, szarmanckich, ....(patrz lista) i podświadomie mnie do nich ciągnie w rzeczywistości :) to z takimi osobami wdaję się w rozmowę gdy jestem w większym gronie i myśle ż epo prostu kiedyś wśród tak napotkanych osób zanjdzie się i mężczyzna mego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13855
Fiku - ale sama obecność Listy, sprawia, że aktywnie szukasz - nie na odwrót (czyli Twa teoria o nieszukaniu, a znalezieniu się nie pokrywa) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szukam, lista jest odpowidzią na pojeawiajace sie ustawicznie pytanei czego ja w koncu chcę od mężczyzny, zapewne cudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale skąd ta bierność? Jak żaden się pojawi to co, nagłe obniżenie wymagań czy ruszenie tyłka? Ech, ty to jesteś tradycyjna. To nie przytyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukanie na oślep nie jest rozwiazaniem :) jestem otwarta na nowe kontakty ale po przyjacielsku, nie szukam mężczyzny marzeń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"korjonos dobrze napisał kiedyś: Najpierw trzeba zadbać o sprawy podstawowe, potem dopiero będziesz mógł rozglądać sie za dziewczyną." Pojebało ciebie i jego? U mnie w podstawówce już mieli dziewczyny. Co za podstawy niby wtedy mieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałem. I co? Korjonos to twój mentor w życiu osobistym? No to powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej to znaleźć sobie kobietę za młodu a potem dorabiać się mając już związek z nią. To całkowicie niweluje ryzyko lecącej na kasę i ponadto jest bardzo miło wiedzieć, że wybrała Cię gdy miałeś mało, a teraz jej się to opłaciło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa aaa
przestancie, bo wyc mi sie chce :( rycze zreszta od dwch dni non stop. wzielam sobie golodupca, z ktorym na studiach razem klepalismy biede, teraz on ma szanse wyjechac na pare lat na stypendium do Stanow, a ja nie chce i w sumie nie moge nigdzie wyjechac... kasa bedzie z tego nieziemska, szansa niepowtarzalna, nie zamierzam go zatrzymywac, ale kurde... co ze mna? co z nami? pare lat zwiazku psu w dupe, zesz kur........... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest możliwość zabrania rodziny do Stanów. Ale musicie wziąć ślub cywilny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa aaa
ale ja nie chce jechac do zadnych stanow! nie chce zyc za granica, tu mam prace, rodzine, bliskich, jest ok, nigdy nie myslalam o wyjezdzie... gdybym miala pojechac tam z nim na 3 lata, to co bedzie po poworcie? co z praca? nie chce byc na jego utrzymianiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
taka strategia jest lepsza niż znaleźć sobie i razem z nim klepać biedę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×