ale z niego cymbał!! nienawidze facetów!!!

mój kochany narzeczony od zawsze kiedy tylko pamiętam narzekał na mój mały biust, miałam miseczkę B. kurwa tyle czasu zbierałam kasę na ta zjebana operacje by mu zrobić prezent.. nie zrobiłam sobie nie wiadomo jakich balonów,a tylko rozmiar większe.. pojechałam na operacje i zadzwoniłam do niego już po jak się wybudziłam z narkozy i mu powiedziałam, że mam prezent dla niego.. jak się o tym dowiedział to wyzwał mnie od dziwek i chyba w sumie zerwał.. nie odzywamy się ze sobą już 3 tyg.. jestem załamana, że z takim chujem byłam przez te 4 lata.. dlaczego on tak się zachował.. zawsze się śmiał z mojego małego biustu i na ulicy zawsze gapił się na laski z dużym cycem.. ja pierdole. nie wiem czy mam do niego dzwonić i się prosić pytać co i jak.. dzwonił tylko do mnie jego brat bo nie wie o co chodzi zauważył, że nie przychodzimy do niego.. jego bratu nie powiedziałam, że zrobiłam cyki tylko że się pokłoniliśmy.. :( ale mam doła.. mi tam się nawet podobają te piersi.. tylko jeszcze bolą nie mam w nich czucia.. :(

słabo, 2/10 nie poddawaj się, z każdą kolejną prowokacją będzie lepiej

spadaj to nie żadna prowokacja... :(

skoro to nie prowokacja, to nie wierze, że mogłas byc tak głupia...nic dziwnego, ze sie nie odzywa.

ale co ja zrobiłam nie tak?? kurwa przecież ciągle gadał o tym jakie mam małe piersi.. i że lubi wielkie, ale jest ze mną więc muszą mu takie wystarczyć.. ogólnie super się dogadywaliśmy.. na prawdę ślub już powoli planowaliśmy.. to miała być niespodzianka dla niego te piersi.. nie są na prawdę wielkie!!!

brawo, jesteście siebie warci

mam nadzieje że on to przeczyta bo czasem tu wchodzi bo wie ze ja tu wchodzę i zna mój czarny nick.. teraz pisze z pomarańczowego bo nie chce się ujawniać..

ja_pierdziele..załamka spadaj to nie żadna prowokacja... w takim razie pokaż te cycki i tak są sztuczne więc nie masz się czego wstydzić

Uppssss...Może czuje się zawiedziony taką niespodzianką??? Daj mu czas, albo napisz że jest egoistą ty się poświęciłaś a on z awanturą wylatuje, jak dla mnie taki facet powinien przynajmniej na czas twojej rekonwalescencji schować zdenerwowanie do kieszeni i się tobą zająć, jak by nie było to operacja. a już po wszystkim powiedzieć że mu nie pasuje że zrobiłaś to bez jego wiedzy.

czy na prawdę aż tak źle zrobiłam decydując się na ta operację?? matko.. sama też się lepiej czuje z tym biustem

on się nic nie odzywa..jakby o mnie zapomniał.. jakby te 4 lata nie znaczyły dla niego nic.. powiedział tylko, że życzy mi powodzenia w tłumie gapiących się na moje cycki teraz facetów.. kurwa on jest zazdrosny?? a jak sam gapił się na cycki innych kobiet to było dobrze??

ja_pierdziele..załamka----spokojnie, oczekiwałaś innego podejścia swojego partnera, więc jesteś rozbita. Ale skoro zrobiłaś sobie biuścik również dla siebie i dobrze się z tym czujesz, to super.!!! jego na razie olej i bardzo na siebie uważaj.

ale ja tu odchodzę od zmysłów.. kocham go bardzo i nie mogę poradzić sobie z tym co on mi powiedział i jak się zachował.. nie mogę już wytrzymać tej ciszy z jego strony.. mam do niego zadzwonić?? na początku próbowałam dzwonić przez pierwsze 3 dni ale nie odbierał.. jestem załamana..:( pomóżcie mi..

jesteś głupia skoro dla faceta cycki sobie robisz... A i facet nie najmądrzejszy skoro się z Ciebie śmieje że masz małe, mogł sobie wybrać za narzeczona cycatą. olej

Przez 4 lata zadajesz się z cymbałem i czego teraz oczekujesz? Że w przypływie nagłej wspaniałomyślności zachowa się jak dżentelmen? Skąd się urwałaś?? :o

jak mam olać faceta z którym byłam 4 lata.. i go bardzo kocham..

A może spróbuj napisać u e-maila bardzo spokojnego, w którym wyjaśnisz mu wszystko co jak i dlaczego. Ze zrobiłaś to głównie dla niego,,że miałaś już przez te wszystkie lata dosyć szydzenia z twojego małego biustu, i jego oglądaniem się za paniami z większym. Napisz że jesteś zawiedziona jego zachowaniem. A może on wstawienie implantów, kojarzy z brakiem możliwości karmienia dziecka w przyszłości ??? różnie może być, napisz że go kochasz, i niech się określi czy jesteście razem czy nie.

przez te 4 lata było ok.. tylko cycki były problemem.. nic więcej.. :( myślałam, że mu się spodobają bo on lubi takie piersi.. lubi silikony.. i nawet zawsze chwalił gwiazdy które sobie powiększyły piersi.. zawsze mówił że lepiej wyglądają takie i że nie trzeba stanika nosić.. kocham go ale zarazem bardzo nienawidzę..dziwne uczucie

no ale jak tyle razy próbowałam się dodzwonić to teraz tez mam się narzucać?? nie wiem czy to ma sens i czy będę się z tym czuła dobrze jak mu napisze a on mnie znów oleje.. to będzie tylko kolejny cios..chyba dam sobie spokój z nim.. nie wiem.. postaram się zapomnieć..

Napisanie nic Cię nie kosztuje, ty się wyżalisz a on jak przeczyta zrozumie dlaczego to zrobiłaś. Ale to twoja decyzja a moja tylko malutka sugestia. Nawet jak oleje Cię to będziesz wiedzieć ,że 4 lata poszły w las.

masz rację..zaraz mu napisze niezła lekturę.. bo trochę tego będzie.. masz rację... jak odpisze tzn że był wart.. jak nie to ok muszę się pogodzić z tym że tyle lat byłam z takim dupkiem.

ale dlaczego od razu na wszystkich facetów przelewasz złość? ja także miałbym nienawidzić wszystkich kobiet bo na kilka mało fajnych w życiu trafiłem? ja osobiście bym był takim prezentem wzruszony i bardzo wdzięczny

on jest dupkiem, a ty idiotką. zejdźcie się, bo pasujecie do siebie jak ulał. i szkoda takiej pary!!