Moja mama mnie strasznie wkurza

Musze sie wyzalic bo juz nie wyrabiam. Jestem samotna mama i na prawde dobrze sobie radze finansowo bo ciezko pracuje. Pracuje od 10:00 do 18:00 od wtorku do czwartku i w czasie kiedy jestem w pracy moim dzieckiem zajmuje sie moja matka. Kiedy mam wolne to kazdziusienka chwile spedzam z moja coreczka bo bardzo ja kocham i jest to dla mnie czysta przyjemnosc. Nawet jak jestem w pracy i zbliza sie jej koniec to juz sie nie moge doczekac az przebije sie przez korki i dotre do mojej dzidzi. Ale czesto jak wracam kolo 19:00 to moja mala juz spi, bo jej babci nie chce sie jej pilnowac te pol godzinki dluzej, zebym to ja mogla ja polozyc spac i pocalowac na dobranoc. Poza tym moja matka caly czas narzeka, ze przeciez to ona mi wychowuje dziecko i ze moja dzidzia mnie prawie nie zna. To co mam robic, rzucic prace i zdac sie na alimenty i opieke spoleczna? ie rozumiem tej kobiety i mam jej coraz bardziej dosc. Jeszcze dodam ze jak do tej pory alimenty skladam na konto mojego dziecka i ie ruszam ich. Mam zamiar je przekazac w jej slodkie lapki jak skonczy 18 lat.

Wiesz co, franca z ciebie. Tyle matka dla ciebie robi i jeszcze ci źle? Mała podrośnie jeszcze trochę i z pewnością nie będzie szła spać o 19, a ty tak mamie dziękujesz? Oj nie zajmowała bym się na jej miejscu wnuczką, choć nie wiem jak bardzo bym ją kochała.

właśnie ,mas bardzo dobrze, bo ja mam córkę,wychowujemy razem z mężem,oboje pracujemy a nasze dziecko od 9 m-cy jest ciągane po żłobkach,przedszkolach

No macie racje, jedza troche jestem i wiem o tym. Kocham moja matule bardzo i jestem jej wdzieczna ale jak mam zrobic zeby tyle nie narzekala? To mnie dobija.

zapłać opiekunce za 10 - 12 h, to będzie ok, nie doceniasz w ogóle matki, ja bym Cię w tyłek porządnie kopnęła

a czy twoja mama pracuje czy tylko pomaga ci przy dziecku? Ja uważam że masz rację,pracujesz starasz się,jeśli masz czas zajmujesz sie dzieckiem,więc albo ona chce ci pomóc albo niech da sobie spokój i przestanie narzekać bo ty się nie rozdwoisz.

Moja mama nie pracuje. Jest na emeryturze. Wszystko widzi w czarnych barwach. Wszystko jej zdaniem jest zawsze zle. Dobija mnie tto. Dlaczego ona taka jest? Wiem na pewno ze jakby byla na moim miejscu to by sie od razu zalamala i w ogole nie dalaby rady. I daje jej pieniadze na co tylko jej trzeba. Kupuje ubrania. Pomagam w utrzymaniu bo ma mala emeryture.

nudzi się kobieta i się czepia,