Pytanie DO KOBIET W DLUGICH ZWIAZKACH!!33+

Jak to jest drogie panie w waszych zwiazkach. Tak sie ostatnio zastanawiam ,czy po 2,3 latach goracej milosci przychodzi przyzwyczajenie i nuda. Tyle zwiazkow sie teraz rozwodzi po wielu latach malzenstwa.Wydaje mi sie ,ze kiedys to nie bylo tak czeste ,gdyz system to utrudniaj i "co by rodzina powiedziala". Czy kazda milosc kiedys sie wypala??

Obecnie najczęstszą przyczyną rozwodów są niestety problemy finansowe. Dlatego rozwodów jest coraz więcej...

Jak ktoś się nie stara to i o rozwód łatwo.

Ja w sumie bylam z facetam 20 lat i powiem Ci ze jak sie dba o zwiazek to jest ok ale o milosc musza dbac 2 osoby jak jedna odpusci to do bani u mnie bylo tak po 10 latach dzis nie mozemy patrzec na siebie

Brovar ,masz jakies problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Gowno mnie obchodza twoje smierdzace wypociny.

No tak mi sie tez wydaje,ze przychodzi ten moment ,w ktorym nie mozna juz na siebie spogladac.

zyje w wolnym zwiazku nascie lat,jest mnie klotni niz na poczatku bez milosnych uniesien ale bardziej dojrzala milosc

Wydaje mi sie ze jesli oby dwu zależy to walcza i zawsze jest "atrakcyjnie" Jesli mam wsparcie i czuje sie potrzebna to jest wspaniale. najgorzej kiedy okazuje sie ze "trafia"sie swietna przyjaciolka ktora rozumie lepiej pwrtnera..n.

Na początku mamy partnera- kochanka, później po latach zdobywamy także przyjaciela;) A jak wiadomo z przyjaciółmi także sie czasem nudzimy;):P Związek 3ba pielęgnować, ale czasy mamy jakie mamy więc wszystko kwestią moralności..Dużo pokus, zdrad, tajemnic..

JA JESTEM Z CHŁOPAKIEM 4 LATA PRAWIE, WYDAJE MI SIĘ ŻE Z KAŻDYM DNIEM KOCHAM GO CORAZ BARDZIEJ, POJAWIA SIE RUTYNA ALE ZALEŻY NAM NA SOBIE I NIE WYOBRAŻAM SOBIE ŻYCIA BEZ NIEGO. NIE MIESZKAMY RAZEM I PEWNIE PO ŚLUBIE WSZYSTKO SIE ZMIENI BO DOJDA RÓZNE PROBLEMY...

Zwiazek trzeba pielegnowac...Glupi slogan. Jak mam starac sie o kogos na kogo patrze przez 7dni w tygodniu . Wstaje i budze sie przy tej osobie. Widze jak sra,goli pachy ... Kazdy by sie kiedys znudzil.

Jestem ponad cztery lata w związku i jest fajniej niż dwa lata temu. Im dłużej tym lepiej.

Jak mieszkalem w akademiku to rzygalem juz na wspollokatorow...kazdym sie mozna znudzic.

Studentzik super, to po co się męczyć? Gratuluję udanego związku:)Bardzo optymistyczna wypowiedz :)

Sheen ,4 lata.....A ile lat mieszkacie razem. 4 lata to dlugi zwiazek.....

Pewnie. Lepiej budzić się codziennie przy innej. Nie wiesz nawet wtedy czy się myje, goli codziennie czy okolicznościowo, myje zęby i używa antyperspirantu. :)

Malzensto ,to glupota. Lepiej byc w zwiazku na zasadzie,2 oddzielne mieszkania i spotkania ,co jakis czas,ale wiadomo ....w pewnym wieku to nie wypada.

Przyjdzie czas i kobieta, kiedy być może to Ty będziesz domagał się małżeństwa, wspólnego mieszkania, konta, zakupów itd.

Moze i przyjdzie....ale nie o tym mowa. Wiem,ze na pewno szybko sie taka kobieta znudze. Im wiecej czasu bedziemy przebywac razem.

ja ze swoim jestem 7 lat. jedno dziecko mamy- drugie w drodze. Oboje planowane. Nie ma namietnej, goracej milosci... uczymy sie siebie caly czas. Kryzysy juz byly... rutyna wchodzi, gdy zaczyna sie mieszkac razem... powodzenia Zycze wszystkim parom !!!!

"Czy kazda milosc kiedys sie wypala??" wypala sie tylko ta ktorej sie nie pielegnuje. Usycha jak niepodlewany kwiatek.

Zastanów się, co będzie jeżeli to Ty zakochasz się w niej bez pamięci, a to ona znudzi się Tobą. Przecież wszystko musi się zdarzyć. :)

dziwki nie spotka na swojej drodze nic związkowi nie zagraża wiem co mówię

8lat razem, 5lat po ślubie, dwójka dzieci..dalej go kocham i robie mu te cholerne śniadanka :P rutyna wchodzi jak siedzimy z dupami w domu przed telewizorem- jak dla mnie:P wychodzimy do kina, spacery, koncerty, upijamy się jak szczeniaki i jakos do przodu byle by razem.. a jak wiatr nam oczy dmucha wspieramy się kłótnie tez są burzliwe, futryna w domu czasem wylatuje..ale nie ma związku bez kłótni nie ma ideałów i 'żyli długo i szczęsliwie' to dopiero była by nuda!

ja jestem w zwiazku który trwa 17 lat - teraz to już nie zakochanie tylko MIŁOSC ,PRZYJAŻŃ, IDEALNIE DOPASOWANY SEKS , ZAUFANIE , OPIEKA W OBYDWIE STRONY,IDEALNA NUDA W CISZY , BEZPIECZEŃSTWO, CUDOWNA RADOSC Z DZIECI ,OPTYMIZM GDY SIE PATRZY W PRZYSZŁOSC -(STAROSC) ale co taki studencik zrozumie co to jest rodzina:(

Malo prawdopodne sheen. Nienawidze sie narzucac,brydzensie tym. Jesli dziewczyna daje mi znac ,ze jej nie zalezy,to juz nic wiecej od niej jie chce. Nie wyobrazam sobie siebie samego w sytuacji,gdy ja zabiegam o nia ,a ona mnie olewa. Nie jestem idiota ,ktory jie potrafi wyczytac z zachowania kobiety,ze jestem natretny.

Sheen dobra wypowiedz.

Wydaje mi się, że autor sam już sobie odpowiedział i sam fakt, że zdaniem innych to nie jest takie proste jak mu się wydaje wcale go nie interesuje.

Studentzikach jeszcze wszystko przed Tobą jak widzę..Jeszcze w życiu chyba nigdy nie kochałeś..

Moorland,trafna uwaga. Chce tylko potwierdzenia od KOBIET W PRAWDZIWYCH ZWIAZKACH Z DLUGIM STAZEM ,a nie 22 letnich siks ...