co noc mi sie śni...

mój kolega który juz 7 lat jest zagranica, którego spotkalam okolo rok temu. chce zaznaczyc ze wszkole sredniej szalal na moim punkcie i gdy siespotkalismy ostatnio powiedzial ze nadal mu sie bardzo podobam i chcialby miec taka dziewczyne jak ja. A teraz po kazdym snie to ja coraz bardziej szaleje na jego punkcie. a ja mam chopaka i kocham go z calego serca. czy ktos moze wyjasnic dlaczego ten facet sni mi sie co noc? juz mam tego dosc gdy wstaje codziennie i z rana zaprzatam sobie glowe jego osoba:/

twoja podświadomość mówi do ciebie :)

po spotkaniu z nim snilam o nim co noc. Poźniej bylo juz lepiej bo przez kilka miesiecy mialam spokój. A teraz od 2 tygodni wciaż mnie meczy sen o nim. A przeciez juz praktycznie o nim zapomnialam...

no twoja podświadomość mówi ci że chybas nie do końca o nim zapomniałaś :)

a czy nie moze byc tak ze Jego myśli o mnie w jakis sposób wpływaja na moje sny. gdy go ostatni raz widzialam bardzo sie posprzeczalismy i od tamtej pory nie mamy ze soba zadnego kontaktu. ja nigdy o nim w ciagu dnia nie mysle gdyz mam swojego faceta i inne problemy na głowie. a mysli o nim przychodza jedynie z rana tylko w tedy gdy o nim w nocy snilam. czy ktos tak jeszcze z was ma?

to nie JEGO MYŚLI na ciebie wpływają tylko TWOJE MYŚLI które udało ci się upchnąc na samym dnie szafy, w kulkach przeciw molom :D Sądzę, że masz z tym kolegą jakiś nierozwiązany problem który w tej własnie formie wraca do ciebie