zapodajcie krótki ale smeiszny dowcip

?

To moze ja zapodam : Myślę :D:D podoba wam sie ??

I znikla.

siedzi baba i robi na drutach, przejechał tramwaj i spadła.

zwierzę domowe na dwie litery

qń, ale domowy to on nie jest :P :D

Mąż: Chciałbym w te wakacje spędzić tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłem... Żona: Świetnie... Co powiesz na kuchnię?

nie wiem

maturks4 ja myslsłam ze oni to odwtonie mówią,śmieszniejsze by było

idzie babcia po ulicy i nagle spotyka ekshibicjonistę, on otwiera płaszcz pokazuje pisiora ŁAAA!a babcia "kurde zapomniałam jajek kupić !"

- czym się różni kobieta od prostej ? - prosta jest nieograniczona.

margirit w tym kawale chodzi o PiS?

Przychodzi Baba do lekarza z korą w dupie lekarz się pyta co pani dolega ? a ona na to Manamm

hahaha to z korą dobre :D

O rany placze....ze smiechu

Idzie czerwony Kapturek przez las , wyskakuje wilk stary zboczeniec i krzyczym : mam cie , a teraz pocałuje cie tam gdzie jeszcze nikt cie nie pocałował . Kapturek : tak ku...rwa chyba w koszyk

Rodzice mieli ochotę na bara-bara, ale nie chcieli żeby Małgosia widziała, więc wysłali ją na balkon i kazali mówić co widzi. Małgosia stoi na balkonie i opowiada:- Jedzie pan na rowerze, idzie pani z zakupami, o jakaś dziewczynka stoi na balkonie, pewnie jej rodzice też się pie***olą.

nie da się go skrócić!!! Surogat Wykład skończony dziewiąta godzina, profesor ginekologii poczyna. Sala jest pełna, przeszło stu studentów, bo na ginekologii nie brak jest ciekawych momentów. Punkt pierwszy. Wchodzi sobie zuch dziewczyna, lat dwadzieścia kilka, na imię jej było Kręcityłek Milka. Profesor pyta jakie pani ma życzenia, bo z twarzy, to nie patrzą żadne jej cierpienia. Dziewczyna: och panie profesorze, jakieś nieszczęście się stało, ja tam w środku czuję jakieś obce ciało. Profesor: niech pani natychmiast zdejmie wierzchnią część ubrania i na tym łóżku, czyli kozetce legnie do badania. Zrobiła. Och co za biust, co za uda, a w gęstwinie do połowy widać dworzec podjazdowy. Profesor palec wkłada, chwilę bada, potem jednego z uczni przywołuje i rzecze: no niech pan zbada, co pan czuje. Student zbadał i rzekł: przy tylnej ścianie jest jakiś silny opór, jakieś ciało jest wciśnięte, które natychmiast musi być wyjęte. Profesor: niech pan natychmiast otwór ten rozszerzy i pincetami wyjmie stamtąd co tam nie należy. Po chwili student wyciąga z otworu zdumiony, taki kawał kiełbachy suszonej. Profesor rubasznik, znany ze swej dobroci, ociera czoło co mu się zawsze poci, klepie swą pacjentkę po tylnej części ciała na której się siada i tak do niej powiada: panno Milko, niechże pani parę z ust puści, jakże to ono wlazło do owych czeluści. Milka czym prędzej z kozetki zeskoczyła, co żywo swe ciało okryła i rzecze: panie profesorze, każdy śmiertelnik robi co może, by sobie uprzyjemnić życia chwile i do mnie szczęście uśmiechało się mile. Byłam pieszczona, czyli pieprzona od nocy wczesnej do późnego rana. Aż wreszcie przyszedł ten miłości czar i pozostał w sercu nieustanny żal. Gdy kobieta jest jeszcze sama i zamknięta w żądzy bramach, nie ma chęci ni ochoty do przemiłej tej roboty. Ale gdy już raz tam jakiś robak, w postaci takiego wielkiego palanta tam wlazł, to, gdy kobieta długo pości, budzą się w niej namiętności. I mnie żądza porywała, by wypełnić lukę ciała. Zwierzyłam się memu bratu, a on na to krótko węzłowato: siostro, użyj surogatu. Jak powiedział uczyniłam, za kiełbaskę uchwyciłam, i tak w ciszy samotności, łagodziłam namiętności. Aż raz będąc podniecona, a w dodatku wygłodzona, nazbyt silne były ruchy i złamał się surogat kruchy; i po tej fatalnej nocy przyszłam szukać tu pomocy. Z ust doktora uśmiech spływa i do Milki się odzywa: niech pani powie swemu bratu, że nie potrzeba surogatu, tylu mężczyzn jest na świecie, który każdy da kobiecie, czego ona pilnie szuka i wypełni się jej luka. Spójrz pani tu po sali ilu studentów się pali, do tych piersi, ust spragnionych; niech pani jednego ze zgromadzonych wybierze, a on już się zajmie panią szczerze. I jeszcze jedno: korzyści wiele, nic się nie złamie i nie utkwi w ciele. Milka wdzięczna, rady profesora posłuchała i odtąd tylko żywe kiełbachy jadała, nigdy nie była zła ani ponura, odrzuciła surogaty mówiąc co natura to natura. http://stuff.swir.us/2007/04/01/ja%C5%9B_fasola.jpg to ja, ten student ginekologii

Ja znam taki:Wchodzi facet na tron a tron to krzesło elektryczne.

Schodzi facet do recepcji w hotelu i mówi do recepcjonistki: - Zasłałem pościel Recepcjonistka na to: - To dobrze a on: - NIE BAŁDZO ;)

wygląda facet przez okno, patrzy a tam pojęcie ludzkie przechodzi

wyszedł rolnik na pole patrzy a tam w gruncie rzeczy

przychodzi baba do lekarz lekarz pyta -co pani dolega baba odpowiada- maz

. :D Nie, sorry, ten był zbyt krótki :P

m pościel:) no myślałam, że jebnę:D

Przychodzi baba do lekarza i jest cała poplamiona wymiocinami a lekarz " spokojnie- pani z tego wyliże".

wszedł murzyn do kopalni, zamknął oczy i tyle go widzieli

-panie doktorze wszyscy mnie ignorują -następny proszę

mamo mamo dostałem piątkę z matematyki -nie ciesz się tak i tak masz raka

-panie doktorze mam sklerozę -od kiedy? -co od kiedy?