i już koniec niedzieli jutro poniedziałek...

jak wam leci słuchajcie czas. Ja znowu po południu przemyślalam sobie kilka rzeczy i wiecie - jakby nie ten rzymski rodowód to po mnie w tej tzw. stałej pracy w Holandii. No ale powiem wam, że gdybym była tego świadoma to po prostu wykończę tę kierowniczkę. Życzyłam jej wypadku - nie żeby umarła ale tak noga połamana na pół roku KU PRZEMYŚLENIU to by jej się przydała. No ale niech jej będzie. Jednak zrobiła się na mnie Adolfem Hitlerem. A ja mam rodowód wiecie, żeby NIE ŚMIAĆ SIĘ Z ADOLFA HITLERA i jakie miała szanse? Ale nie wiedziałam jak odejść z tej głupiej roboty bo bym zaraz zwiewała choć powiem wam zaraz bym uciekała ale DO INNEJ PRACY - nie do stałej - wiecie np. na 2 miesiące - powrót trochę jeszcze i do Niemiec i tam w nich walić, że mają mi coś dawać. Choć powiem wam czynsze mi pasują, to wszystko dobrze wymyśliłam. Jak pasuje - wypłata jest potrącana, nie pasuje - zostaje więcej na koncie - coś jest żle - na przykład się skarżą w domku na lokatora - coś powinno być w tym sensie - ktoś się po tych domkach powinien przejść - ja się nie dam i koniec. I robota jest to - ale wielki wyczyn - nawet mogą odgórnie potrącać ale ktoś się powinien przejść i jest OK. Naprawdę. A tak? Wszystko bez sensu. I wiadomo byłoby czyje domki są. Dlatego się nie dam i koniec. Nie trzeba opłat zbierać bo to mogą okraść, ale po domkach przejść się trzeba, nie dam się i tyle. Czyje te domki są i koniec. I wszystko byłoby Ok, a tak nie. A ja się nie dam bo mi fajna praca może gdzieś przelecieć z takich rzeczy i tyle. Jeszcze chcę napisać, że może kiepsko się czyta moje listy - wynika z nich że wszyscy są niemoralni i nic więcej się nie dzieje. Ale jaka jest prawda słuchajcie? Chyba właśnie taka i tyle. Przynajmniej o zachodzie. Ja sobie szanuję te moje kłopoty w I pracy, II pracy i tak dalej - to, że nikt nie robi niczego, nie zgłasza problemów, nie chodzi za niczym nie stara się. Tak się mogę wiecie starać, a inne rzeczy nie za bardzo. Powiem wam , że no dobrze popełniłam kilka błędów - ale myślałam że jadę z biura z Polski. Żeby się mną nikt nie łudził, że ja taka dobra jestem. No bo nie wiedziałam, że jadę z Holandii - wy tego nie rozumiecie. To jest robota Kevinka moim zdaniem KOSTNERA, żeby nie pasowało mi wrócić bo co ja wyprawiam. No i to OK, ale tego telefonu z tej drugiej firmy i pracy nr 4 w sumie do Niemiec nie powinno być. No to w normalnych układach powiedziano by tej pani - no ale to stała praca, to proszę panią pani miała zgłosić to do biura i pracownik miał mieć inne miejsce pracy. Po co pani dzwoni na 2 państwo? Co pani wyprawia? Co pani sama nie umie awansować w pracy czy jakieś inne problemy bo wie pani pracownik pracował ponad miesiąc w pani firmie, odszedł i był koniec i tyle. O co poszło? To nalezało po tygodniu się pracownika pozbyć i tyle. A tu jest inne państwo i własciwie o co chodzi. Ja bym tak odebrała telefon i nie ma rozmowy bo w sumie o co chodziło i tyle. Tu stała praca i ktoś może być, a tam stała praca - dana osoba nie pasowała to po tygodniu do widzenia a na pewno informacja , ze to tylko 5 tygodni proszę panią, żadna stała praca bo to nie da rady. Po prostu nie pasuje pani i tyle wyjaśnień. Ale jak pani jest to proszę bardzo. No i koniec - nie pasuje ktoś do stałej pracy. Jest mu przykro , moze nawet popłakać sie , ale taka prawda , nie? I tyle. No i koniec. Ew. ktoś może dzwonić - że komuś pasuje znowu coś i tyle. No i to jest Zachód. Powinien tak wyglądać i koniec. To jest profesjonalne i OK, a reszta bez sensu i tyle. Moje zdanie. Np. to co ja robiłam bez sensu. Choć powiem tak sie stało, że zniszczyłam ten amazon gdzie byłam i takie mam tam dokonanie bo by mi świnili. I tak będą dzwonić ale bez znaczenia. Nie umiałam się wynieść w jedyny słuszny sposób i taka prawda :( No ale takie życie :( Nic dobrego :(

że też chce ci się te pierdoły wypisywać :O

polece CI pracę u Agnieszki Śmieszki

Ale zbieg okoliczności . W podobnym czasie , podobny temat założyliśmy .

owieczko a jak twoj narzeczony? dobrze sie wam uklada?

I patrzcie teraz po SAMOBOJSTWIE tego szefa zadzwonią gdzieś słuchajcie z AMAZON. DE i BEZ ZNACZENIA. No i powiedzcie po co sie starać w tym życiu. Bo wszyscy na mnie, że na Kostnera mówię, że złodziej a sama to samo. A zobaczcie co sie dzieje? i tyle. Nie było mnie na żadnym amazon.de i tyle. A kto miał rację we wszystkim? Ja i tyle i koniec. Nie dam się głupim Niemcom i tyle. Ale mogę im zrobić tak jak stałam BO PO KSIĄŻKI żebym pasowała w biurze, że mają wakacje w Afryce. I mają. Po mnie. Tak stałam. Bo nie chca USA, za drogo. No to Afrika i tyle. Z tego pasuje im Rosja i tak Kanada, USA, Europa - tak mogą lecieć. A ogólnie lekcja - ekologii nie doceniają w ogóle. I za tego szefa samobójcę nie wrócę nigdy. Takie mam wartości i koniec. I nie mogą mi wiecie zrobić nic. Wszyscy się kamuflują BO MAGAZYN, a w sumie firma, wiedzieliby cokolwiek i całości nie ma. Ale się żrą między sobą, wykształcenie bla bla bla... a jak tam lecą oczy to pojęcia nie macie. Bo trzeba być zwierzęciem lub rośliną. I to jest OK. Szybko się zbiera, nic nie boli, jest OK. Ale słuchajcie po co jechać w takie książki w taki sposób się poruszając. To jest W SUMIE zajęcie dla analfabetów - ani pisać ani czytac. Ale tak tam jest. To była firma dla nich. No kto może latać tak w regałach pełnych ksiązek, płyt, zbierać i tak dalej - W SUMIE analfabeta. Tylko jak odczyta z kartki co ma zbierać? Cyferki i tyle. i koniec. I to wszystko. No ale czytać i pisać tam trzeba umieć. No to 3 klasy szkoły podstawowej. O to tam chodzi. Przez to ten szef miał tam 90% racji W CAŁOŚCI jak tę firmę dostał bo własnie - on się umawiał na stałą pracę - nie żyje - ale właściwie czy powinien brać tę firmę wiedząc to co wiedział? No to sie powiesił powie i zwalać. Czy tam zabił. Ogólnie mógł wziąć tę firmę ale lepiej miał stać o to USA i tyle. I bym mogła być, a tak nie pasowało i tyle. Bo on żle stał. Ja dobrze stałam i tyle. I z tego się zrobiło coś daremnego i teraz ktoś powinien ofen powiedzieć, że stałej pracy nie ma, do widzenia - jak pani ma inne oferty proszę sobie z nich skorzystać. Ale pieniądze mam tam swoje - żadna Ilona. Tam nie o to chodzi w ogóle i tyle. Ja W OGÓLE nie wiedziałam, że jadę na taką firmę. Nic z tego. I tyle. I koniec :( A reszta to nie będę rozmawiać. Bo nie ma o czym i tyle. I miałam we wszystkim rację i koniec :(

a jak z narzeczonym owieczko, dobry z niego czlowiek??????????????????

Wiecie Agnieszka Śmieszka to był NIEWYPAŁ i tyle. To mi sie nie udało i tyle. Żle zrobilam, że o nią stałam, ale wszyscy sie zmawiali. Witaj Odżwierny - co u Ciebie słychać? I tyle w sumie. Ale oni się zmawiali na mnie wszyscy nie miałam szans i tyle. Ja tam miałam w ogóle nie być choć ogrodnictwo - ogrodniczki, takie rzeczy - wiedzieć przyda mi sie, ale wiecie wszedzie pomówię, ze nieprofesjonalni, wyzywają się od Adolfów Hitlerów , nie będę sie z tym liczyć - od razu powiem, że jestem skreslona. Ale też powiem jak myślałam wyjeżdżając, ile miałam klopotów. I wiecie nawet mi nie zależy żeby całe życie siedzieć w 1 miejscu - pojechać , popracować , skorzystać coś - takie rzeczy. Sama jestem i tyle. I wymyśliłam sobie scenariusz. Tu musze dziadostwo ograć i to wszystko. Reszty nie napiszę - za bardzo na mnie napluli wszyscy i koniec. I tyle. A ogólnie uważam że idzie koniec świata i tyle mam w sumie do napisania oraz to, ze widziałam diabła. I to miałam sobie przemyśleć wiecie - dosłownie Rzym widziałam unicestwiony choć mury były. I z tego domyślić się miałam rzymskiego rodowodu swojego i tak dalej i tym podobne. Takie coś wiecie i tyle :(

znowu ten bełkot debilki :o

NIEWYPAŁ! U nas w lesie raz znaleźli niewypał, wiecie... z wojny, bomba. Przyjechali saperzy z pogotowia... ale nie ratunkowego tylko saperskiego, wiecie. Tarpan Honker, porządny polski samochód, dzisiaj już takich nie robią. A słyszałem że w Bośni założyli się z Amerykanami... amerykański Humvee przez rzekę nie przejechał, założyli się z nimi że Honker przejedzie i wygrali. Nie wiem co wygrali, ale ja nie wygrałem. Ja przegrałem życie.

Jest to dobry czlowiek ten narzeczony, ale to chyba jest ryba - on mnie nie docenia powiem Ci. Tam zaręczyny , oświadczyny - wszystko na co zasłużył. Musi zerwać on, ja nie zerwę. On nie potrzebuje sie wydać do pracy, a ja? Nie chcę takiej pracy. Dlatego tak żyjemy i koniec. Tyle lat i praca za ślub? Tak nie chce i tyle. I koniec. I sie nie dałam. Znaczy bez oświadczyn sie obyło. Tylko były zaręczyny bez pierścionka z datą za to i data ślubu, zeby nie było, że małzeństwo na obrączkę - w sumie na kieckę i tyle. Ślub był i koniec. Dlatego zbieram kiecki ślubne i tyle. Kolekcję. Choć na razie na ani pół nie mam i tak dalej. A co dopiero reszta i tyle. A ten mój brat wiecie to naprawdę przepadł tym Kevinem Kostnerem i tyle. A nie jest taki? Nie byłby? i tyle. I ja go rozumiem ale nic już nie napiszę bo to bez sensu. W domku mu sie nie dam. Wyobraźcie sobie, że w tym domku miałam jakby sen, że on jakby opętał takiego gościa. Ja wstałam i ja byłam pewna, ze on tam jest. A oni wszyscy siedzieli wiecie czy może tak - nic nie wskazywało, że ten sen jest prawdą. I już się wystarszyłam, ze to może być prawda. Że coś się stanie złego i pózniej - to była 9.00 rano jak mi sie to stało i pózniej poszłam jeszcze do pokoju, zaczęłam myśleć, że kurde - czy ja mam jakieś halucynacje? I powiem wam ostatnia noc była taka straszna, że coś strasznego i to już był koniec. W SUMIE wydawało mi się że nie wiem - coś strasznego się stanie i tyle. Ale nie wiedziałam czemu i tyle. I koniec. I zobaczcie jak ładnie domkami wykończyłam Kostnera - elegancko go wykończyłam i mogę być. Choć moja opinia opinia mnie samą przeraża. Mnie się tam śniło wiele rzeczy w tej pierwszej firmie. Musiałabym se to poprzypominać. A ta ostatnia? Tam dopiero mi się śniło wiec nie i tyle :( I koniec. Nic mi wiecej nie zrobią. Studentki niech sobie Kevinka zjedzą i tyle. Nikt mi nie powiedział jak wyglada prawda. Szkoda :( Taką miałam złą opinię z Polski, że zostawał mi tylko on. Niesamowite :(

a powiedz nam ja kto ty tam pracujesz, przy zbiorach owocow czy jak, czy rosliny sadzisz, bo nie wiem. I tyle.

Agnieszka Smieszka to jest niewypał. No wiecie - tam każdy ma rodziców, że ŁO MATKO. A to nawet się cieszę ze mi nic nie wyszło bo wszystko bez sensu i tyle. Choć wiecie - teraz powiedzmy od lutego do teraz - nie mogłoby być? Przynajmniej bym pojechała gdzieś, poszukała stałej pracy? Wiecie ta druga praca PO CO IM CZWARTA OSOBA DO SAMOCHODU no to przynajmniej do domu mnie mogły nie wysyłać. Ten telefon miałam NA MIEJSCU. To w Polsce miał być i tyle. A ja chciałam z miasta pojechać większego - zaś ze wsi mnie wysłali. I tyle. To nikogo nie obchodzi. Miałam nie stać o to ogłoszenie, ale firma była OK. Tylko nie ta osoba JAK DLA MNIE oczywiście. Pózniej nic nie pasowało. Jakim prawem takie rzeczy? Ta osoba robi się drugim Kevinem. Robi to co on i tyle. To miała mieć swój mózg i tyle. Ja nie mam pieniędzy ja się jej nie dam i koniec. Już by mnie nie było tam. Ja wiem jaki ja mam dom - listopad bym się pakowała i szukała stałej pracy, ale przegrałam z córką dyrektora banku co NA BUDOWIE W USA się nie wiem co robiła - doktoryzowała z pornoli. I tyle. Z taką przegrałam. Jakby jej coś w Polsce nie wyszło i tak skończyła to OK, ale nie że w wieku kużwa 15 lat wyjechała po WIELKĄ KASĘ. To do banku niech spada w Ziutkowie Małym i ode mnie won. Bo jak komuś nie wyjdzie coś w zyciu to jest zupełnie inna rozmowa. No wiecie niech tych ludzi prowadzi Agnieszka Śmieszka i takie jak ona bo ja nie. Jej nic w Polsce nie nie wyszło nawet. Jej WSZYSTKO WYSZŁO WIECIE. Nawet to , że na tę budowę pojechała w USA w wieku lat 15? To też jej WYSZŁO, tak? No przestańcie. A dziecko zarżnięte też? Mnie nie wyszła połowa rzeczy co chciałam i do widzenia i tyle. A ten starszy brat to DEMON - nie rozmawiam, nie ma kontaktu - jak młodszy nie rozumie tego - to samo i tyle - bo nie rozumie wielu rzeczy - ja się nie będę zwierzać i tyle. W SUMIE - tyle umieli moi bracia - ZADRĘCZYĆ MNIE I TYLE. To wszystko co sobą prezentują dla mnie. A Polacy to, że nawet o pecie nie umieją powiedzieć i jeszcze to muszę jechać ogrywać i mieć pomysł na to jak to ograć ŻEBY NIGDY W ŻYCIU O EUROPĘ NIE STAĆ - banda pedałow, złodziei, zer. Wypalić wszystko, zrównać z ziemią - to są moje poglądy na Europę - do widzenia i tyle. Jeszcze muszę tam peta ogrywać po takim zachowaniu ich i tyle. Swoich sie dowiem. Nie szkodzi - to była duża firma papiery mogły przyjść i tyle. W końcu zerwana umowa i co ze mną dalej? Jaka była ona to nie wiem - wszystko po cichu , za plecami, ale do dziś mnie mogą niszczyć, bo się wróciłam , nie wiedziałam o co chodzi i tak dalej. Ja tam sie szanuję. Dobra sponiewierałam się na doktoracie - dla dobra ludzkości. Studia jednak mam , nawet MATURĘ i tyle. I koniec :(

Zobaczcie ja mi pasuje być po biologii gdzies tam. 9 lat pracowałam w szkole bez pracy stałej, następnie rok na bezrobociu , leczyłam nogi, pózniej rok leczyłam inne choroby, a teraz pracuję powiedzmy bla bla bla - no to juz wiem co robię - zalezy co mi wyjdzie. I tyle. Sama jestem , byle co wiem i juz. Najlepiej znam się na domkach bo lubię domki, morze lubię, takie rzeczy. Lasy bardzo lubię. Własciwie stoję o las bo o co i tyle. Karierę próbowałam zrobić, ale nic mi nie wyszło. Będę myśleć sobie co dalej i wyglądam. Gdyby te wyjazdy były przez Holandię , że dzwonię np. jutro do Holandii to mają 100% racji i mogą się obrazić. Ale one nie są takie. One są stad I TAK PRZEPADŁAM bo byłam dobrze wysłała, nie dam sie. I po co do tego Kostnera? Nie rozumiem. Niech sie to biuro wyda. Nie dam się nikomu i koniec. I tyle :( Co poza tym. Zjedzcie sobie Agnieszkę Smieszkę - okaze sie za chwilę że ma 29 tylko tak wygląda. Po drodze jeszcze 3 lata filologii niemieckiej. Co wy wiecie o liceum z literką R, o moich siostrach i tak dalej. O wszystkim :( Wasza sprawa i tyle :(

Wiecie niech sie nikt na mnie nie obrazi ale tak sie NAUCZA kevina Kostnera że jesli ktoś w WALIZCE nie mógł mieć 2 kiecek długich do pralni to w sumie po co takiej osobie majtki i tyle mam mu do napisania i fanom jego kariery i to wszystko. No bo własciwie po co komu jakakolwiek bielizna. Taka sama logika. Jeszcze żeby ta kiecka gdzieś wisiała. Z walizki mi wyciągnęli, szperali po rzeczach. JAKIM PRAWEM? I tyle :( KOniec i tyle :(

Mógł mnie bowiem o ile za kiecki tak lub nie za majtki też skrytykować , za stanik, zdjecia mu mieli porobić, powąchać sobie wszystko. Tacy są. A pózniej było, ze ja nie mam stałego adresu. I dlaczego ja wyleciałam z tego pierwszego domku, zeby nie było, że ja jestem naiwna? Po prostu myślałam, że rządzi biuro. Mieliście widzieć tego Zenona. I tyle. To jest historia o tym jak nie doceniłam Iwonki, która bierze wzór z Kevina. Choć w sumie od kogo miała wziąc wzór? Od Zenona wzięła też. Ale Kevin nie pije. Choć pił też. Bo co zamierzam zrobić w związku z moim zwolnieniem dyscyplinarnym - cos powinnam napisać. Tak, ze nie jest za picie. Że jest za to, że nie rozumiałam , że szkoła NIE MOŻE SIĘ ROZLECIEĆ bo jadą na pornolach. I tyle. Bo zamknęli pokój nauczycielski i nie ma pornoli wiec się nie rozleca. No ale ja tego nie wiedziałam i za to dostałam zwolnienie dyscyplinarne, a PASOWAŁO że za pijaństwo bo dyrektor był kryminalistą wiecie i tak maltretował w pracy byłe uczennice, że sie wieszały one po dyscyplinarkach , ktore dostawały za np. kieliszek alkoholu i tyle. Ten pan jest teraz na szczęśliwej emeryturze. Szczęśliwy mąż i ojciec. NIBY wszystko jest na mnie, ale co to nie wiem. Ja to mogę po prostu OPISAĆ - jak to wyglądało, a ja się tego nie spodziewałam i tyle w sumie :(

Dlatego wiecie ja chce pieniądze matki i koniec. BO BARDZO widac i to wiedziałam, ze posiedzieć na magazynach z jedzeniem rok - dwa np. - to już koniec świata wiecie i wtedy wyjechać z kasą, że nic mi się nie udało. Tzw. drugie życie i tyle. I TAK CHCIAŁAM. I teraz wiecie - muszę coś zrobić, żeby ograć sobie te wszystkie telefony za granicą - i jutro się za to zabieram. Tego nie było, te firmy - przez Polskę - wszystko bez sensu BO TAK MNIE ZAŁATWILI bo podobno chciałam wrócić, ale wiecie nikt mi nie powiedział, że mam się biurem po kasę ustawiać i W SUMIE - do mnie pretensje ŻE TYLKO PO FORSĘ PRZYJECHAŁAM no to sie ustawiam tak, ze TEGO NIE MA I TYLE. I koniec. Nic poza tym :( i tyle :(

I wiecie i teraz się dowiem - rób se co chcesz to tylko kasa. TYLKO KASA? Im chyba na łeb bije. Kasa to była rok temu. I pasowało mi NAJWYŻEJ PÓL ROKU. Kasa a jak sie rozwalę tym samolotem to jaka kasa to będzie? Co oni tam robią? Wszyscy paszporty USA do Stanów. Kasa mi powiedzą. Ale zera i tyle - nimi w ogóle nie warto sie przejmować. Lucyfer lepszy niż oni i tyle. Kasa... :(

Ja nie mogę ich popierac tam z tymi paszportami bo mi nic pasować nie będzie a w USA powiedzą, że nie liczyłam sie z passami USA. Co oni tam robią? Na budowie w USA też by się przydali i juz ma USA Holandię i co? Nie przyda im sie? Kilku ludzi pozbierają a jedno państwo mają i tyle. Bo jaka ja jestem? Taka i tyle :( Nigdy nie poprę tego całego kurestwa na Zachodzie i koniec :( I tyle :( Co mi z tego przyjdzie? Ano wyjazd. Kasa to była rok temu - i nic poza tym do dziś. Ale słowem się nie odezwę bo nie ma do kogo i tyle. TAKIE WARTOŚCI i koniec. Wszyscy rodowód. W dól - ale tego też nie powiem najwyżej w sieci napiszę i tyle :(