Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Migotka2626

Dziecko nie chce zostawac w przedszkolu..Co robic?

Polecane posty

Witam, Mam problem z moim 20-miesiecznym synkiem..Nie chce zostawac w przedszkolu..Przez pierwszych kilka dni bylo ok,ale teraz trwa ok 20min zanim uda mi sie wymknac..Placze juz jak widzi budynek przedszkola i rzuca mi sie na szyje z placzem..Dzis to juz byla prawdziwa histeria..Nie zostaje tam dlugo,bo tylko 2 godz po 3 razy w tyg..Krzywda mu sie tam chyba nie dzieje,bo znajomi maja dzieci w tym samym przedszkolu i nie maja problemow... Co robic? Macie jakies pomysly jak go uspokoic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie bardzo prosze
nie ignoruj tego. dziecko nie placze bez przyczyny.sprawdz,bo moze ktos robi mu krzywde.wpadnij kiedys niespodziewanie do przedszkola. moja znajoma posylala synka do przedszkola ktore prowadzily siostry.chodzily z nim do grupy trojaczki z ktorymi jej synek sie przyjaznil. i kiedys mama trojaczkow zaczepila moja kolezanke z pytaniem czy jej synek nie mowi o tym ze siostra ich gdzies zamyka jak sa niegrzeczni.ona mowi ze nie ,bo maly nic nie opowiadal.ale w domu zapytala go o to i on powiedzial ze tak,ze zamyka ich czasem w takim pomieszczeniu gdzie sprzataczka trzyma swoje rzeczy.ale on mowi ze on sie wcale nie boi chociaz jest ciemno.ale ten jego kolega ze strasznie placze i kopie w drzwi .no i okazalo sie ze maly faktycznie sikal przez to w nocy,nie chcial chodzic do przedszkola i ogolnie jego zachowanie bardzo sie zmienilo.a synek mojej kolezanki nie mowil o tym bo to nie bylo dla niego nic strasznego wiec nie uznal za istotne zeby powiedziec o tym mamie takze sprawdz dlaczego on placze.bo jesli potem okaze sie ze ktos robi mu krzywde to nigdy sobie tego nie wybaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
na pewno nie przedluzac czasu rozstania. 20 inut przy placzacy dziecku to zdecydowanie za duzo. pracuje w takim osiedlowym przedszkolu dla dzieci 1,5-3,5 i serio, im bardziej konsekwentnie odstawiasz od siebie tym mniej scen. przejdzie mu, ale tylko jesli zobaczy ze tym placzem nie zatrzymuje cie na dluzej, bo tak to uzna ze znalazl sposob jak zatrzymac mame. tym ardziej ze takie mael dzieci w brew pozorom placza jak mama wychodzi a potem najczesciej nie placza w ogole, bawia sie i spokojnie daja sobie rade- nie sa swaidome uplywu czasu i dziala jeszcze zasada, co z oczu to z serca , ze tak brzydko powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku a co to za roznica..?? Nie mieszkam w Pl i tu nie ma czegos takiego jak zlobek-nazywa sie to przedszkolem i juz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
nie straszcie kobity bez potrzeby, dzieciaki placza bo nie chca sie rozstawac, takie sytuacje jak powyzszy przyklad to jakies razace zaniedbania i serio nie zdazaja sie wszedzie i ciagle. a im szybciej dziecko nauczy sie ze czesc czasu spedza bez mamy ( umowny sie ze nie mowimy o 8 godzinach codziennie) to bedzie potem tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie bardzo prosze
przedszkolanki to czasem strasznie suki.i wiem ze nie wszystkie sa w porzadku.ja jestem za tym zeby sprawdzac co sie dzieje z dzieckiem w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Migotka - u nas bylo to samo. Synek zaczal chodzic do przedszkola (tez nie mieszkam w PL) jak skonczyl poltora roku na 1 dzien w tygodniu i byl na poczatku dramat, placz, histeria...pani powiedziala nam, ze on za rzadko chodzi i nie moze sie przyzwyczaic, wiec calkiem zrezygnowalismy z niani (chodzil 1 w tygodniu do przedszkola i 2 razy do niani) i zaczelismy posylac go tylko do przedszkola te 3 razy w tygodniu. Po tygodniu problem minal jak reka odjal. Synek szczesliwy, z ogromna checia i radoscia chodzi do dzieci i w ogole W OGOLE! nie placze. Ma swoj codzienny rytulal i z rana gdy wchodzi do przedszkola od razu z inna dziewczynka siadaja do stolu i ukladaja puzzle :) i teraz jest naprawde bezporownywalnie lepiej niz na poczatku. Takze mysle sobie, ze moze on tak jak moj musi sie po prostu przyzwyczaic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
ja tez jestem za tym zeby sprawdzac, nikt nie broni wpadac bez zapowiedzi. sugerowalam jedynie skrocenie pozegnania, to nawet specjalisci doradzaja. przeciez matka takiego placzacego malucha tez sie denerwuje a maluch wyczuwa i tym bardziej nie moze sie uspokoic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adibi no i tak wlasnie jest..5min po moim wyjsciu jest juz ok.. z tym wpadaniem juz tak robilismy..M kilka razy wpadal po niego wczesniej niz mial i maly grzecznie bawil sie z innymi dziecmi.. Patrzylam juz czy sa kamery w sali i sa..Kazdy rodzic ma dostep do nagran.Juz jak zapisywalam malego to pani powiedziala,ze w kazdej chwili na nagrania mozna sobie zerkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
poza tym przyzwyczajanie do rozlaki moze trwac tydzien, a moze i miesiac. jesli po miesiacu nadal jest ciezka sytuacja ( dziecko nie tylko placze przy rozstaniu, ale placze w przedszolu, nie uczestniczy w zabawie, nie je) to wtedy nalezy myslec ze jest na ta rozlake za wczesnie. a tak to najlepiej uzbroic sie w cierpliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Zgadzam sie z Adibi. U nas to tez pomagalo, ale mimo to uwazam, ze on sie musi jeszcze przyzwyczaic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
Migotka aa, to luz, ja bym sie nie przejmowala za bardzo. musi dac upust swojemu rozgoryczeniu, a do kogo sie z tym zwroci? do rodzicow oczywiscie ja z moim malym mialam inaczej, wlazil na poczatku do przedszkola, bawil sie super a jak go odbieralam to plakal i sie obrazal ze go tam zostawilam :P i przeszlo samo, dzis ma 5 lat i smiga do szkoly. poszedl 1 raz do przedszkola jak mial 2 latka. od tego czasu niegdy nie plakal, mimo zmiany przedszkola, a potem zmiany na szkole to tylko taki okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za rady..Uspokoilam sie troche..Mam nadzieje,ze sie przyzwyczai,bo po takim rozstaniu to mi serca peka i nie moge sie skupic na pracy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×